Poezja

Wiersz na dzisiejszy wieczór – odc. 7.

Jarek

Wiersze, piosenki i opowiadania zbieram od czasów szkolnych. Wyszperane z najbardziej zapomnianych zakamarków opuszczonych strychów oraz zakurzonych bibliotecznych półek, znalezione przypadkowo w starych czasopismach i książkach… Wpisywane mozolnie do zeszytów aż do 1996 roku, kiedy to postanowiłem „wrzucić” je do Internetu. Tak powstała strona „Listów z krainy snów…” (www.wiersze.co). Niech ponownie ożyją i będą źródłem nadziei i siły dla innych…


Dziś wiersz austriackiego poety, żyjącego na przełomie XIX i XX wieku. Rainer Maria Rilke (1875-1926) przyszedł na świat w Pradze. W okresie młodości, wbrew własnej woli, został umieszczony przez rodziców w akademii wojskowej. Dopiero z pomocą wujka, dostrzegającego nieprzeciętny talent chłopca, opuścił nieprzyjemne mury uczelni wojskowej. Dalszą edukację odbywał prywatnie, a następnie kształcił się na Uniwersytecie Karola w Pradze oraz w Monachium. Studiował literaturę, historię sztuki i filozofię. W Monachium poznał rosyjską pisarkę, Louise Andreas-Salomé i zakochał się w niej (z wzajemnością). Zmarł w wieku 51 lat, prawdopodobnie na skutek zakażenia, jakiego doznał raniąc się kolcem róży. Zostawił po sobie wiele pięknych wierszy, listów i powieści… Do serwisu „Listów z krainy snów” (www.wiersze.co) wpisałem 15 jego utworów, z których wybrałem na dziś wiersz „Samotność”:


Samotność

Samotność jest jak deszcz.
Z morza powstaje, aby spotkać zmierzch;
z równin niezmiernie szerokich, dalekich,
w rozległe niebo nieustannie wrasta.
Dopiero z nieba opada na miasta.

Mży nieuchwytnie w godzinach przedświtu,
kiedy ulice biegną witać ranek,
i kiedy ciała nie znalazłszy nic,
od siebie odsuwają się rozczarowane

i kiedy ludzie, co się nienawidzą,
spać muszą razem – bardziej jeszcze sami:
samotność płynie całymi rzekami.


Jarek
Listy z krainy snów… http://www.wiersze.co

Kategorie: Poezja

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.