Nadeslala Elzbieta Ingvarsson
,
„Wymyśliłam sobie, że jak się człowiek ratuje takim zupełnym cudem, to się to po coś dzieje. Czuję dług wobec Boga” – przyznaje w rozmowie z dziennik.pl Elżbieta Ficowska, która jako niemowlę została wywieziona z warszawskiego getta. Życie zawdzięcza Irenie Sendlerowej i jej współpracownikom, którzy uratowali 2,5 tysiąca żydowskich dzieci.
MARIUSZ NOWIK: Jakie jest Pani najwcześniejsze wspomnienie z dzieciństwa?
Dowiesz sie jak
Kategorie: Uncategorized