Zygmunt Sieradzki
„Niedźwiedź” Krynica Zdrój, wrzesień 2007
Pracujemy razem w pięknym, złotym cyrku
Ja, małpa, tygrys i słoń
Gdy słyszę harmoszkę
Unoszę się i tańczę sprawiając radość dzieciom
Zmęczony po występach
Kładę się przy klatce zaprzyjaźnionego tygrysa syberyjskiego
On też z tajgi
Marzy nam się wtedy o puszczach, gęstych lasach
I odblasku głowy księżyca w dwukolorowym jeziorze
Czasami myślę
A może kiedyś wyjadę z cyrku i wrócę do lasów…
Wtedy słyszę głos rozsądku tygrysa
Przecież polowanie na niedźwiedzia, to narodowy sport w okolicznych lasach
Czy będę jeszcze miał siły aby unieść się z gniewem i bronić dumy niedźwiedzi?
Czy ryk i zły błysk w oku przerazi rzucającego kamieniem chłopaka?
Może gdyby tygrys był ze mną
Razem dalibyśmy sobie radę?
Zaproponuję,
Może się zgodzi…
„Zapach poziomki”
Jakie są piękne!
Czerwienią się do słońca
Tryskając kolorem szczęścia
Zerwij mnie proszę
Powąchaj, ucałuj
Daj rozkosz duszy
Schylam się
robią się większe
ciekawsze
mają kropki
Zabieram je przyziemnej zieleni
Myślę o tobie
O naszej nadziei
Przez bukiet zapachu
Widzę cię
Jesteś piękna!
Odrzuć zasłonę
Przytul się Połącz się ze mną i naszą nadzieją
„Łzy nadziei”
Zawadzałem Słońcu
Byłem za blisko
Gwałtowne płomienie
niespełnionej miłości
spaliły resztki marzeń
Wątliły się ostatnie żary smutku
Zapachniało samotnością
A teraz co – Ikarze?
A co ze słońcem?
Nie obawiaj się
Słońce zawsze rankiem wstanie
A gdy przejrzy się w twoich łzach
pojawi się kolorowa tęcza
przyjaźni I miłości
„Smutek w kolorze poziomki”
Stoję nad mogiłą szczęściaPłaczę
Tak strasznie boli Gdzie jesteś? Oszaleje bez ciebie Oszalałem Co robić? Muszę wracać Biegnę Padam Wysoki, Łysy z uśmiechem tygrysa zaprasza na oddział Patrzę przez czarną szybę nocy Gdzie twój gwiezdny wóz? Telefon |
To ja – Już przyjeżdżam,Wiem – już nigdy nie będę sam na świecie
Słów miłości nigdy nie zapomnę |
Kategorie: Uncategorized
Brawo Zygmunt !
Talent po Mamie !
Zdrowia bez Corony
I jak mowil pewien elektryk :
“Dobra izolacja jest lepsza niz uziemienie ”
Gratuluje
Gabrys
Przesli te wiersze Jurkowi Cz.