Dzien 5
Byla noc jak nas wyciagneli na lotnisko w drodze do Dali.Samolot spozniony w Dali Ulewa nas przywitala i potworne kolejki samochodowe. Spoznieni pare godzin wyladowalismy na lunchu poznym popoludniem. W Hotelu nie tylko ladne ubrane panienki ale tez Mao nas przywital. Po zakwaterowaniu na miasto. https://sv.wikipedia.org/wiki/Dali_(stad)
Jajka przepiorki smarzone na grzybie byly super dobre. Spacerojac po miescie zrobilo sie juz pozno ale wieczor zakonczylismy piwem i pierogami.
Wszystkie zdjecia TUTAJ
Dzien 6
Sniadanie wczesnie rano pojechalismy do 3 pagod. 70 metrow wysokie . Niesamowite wrazenie a ich ksztalt i ilosc jest jedyna na calym swiecie. Po 1.5 godzinie nadszedl czas na spacer na targ miejski.Lunch i pozniej na starym miescie pokaz parzenia herbaty i smakowanie roznych gatunkow. Dzien zakonczylismy kursem robienia chinskich pierogow. Myslalem ze zakonczymy dzien pierogami ale po zjedzeniu okolo 30 pierogow zaknoczylismy dzien nocnym spacerm po Dali i tance. Dzien pelen wrazen.
Wszystkie zdjecia – TUTAJ
Dzien 7
Opuszczamy Dali.Jeszcze rzut okiem na park obok hotelu gdzie juz od rana intensywnie trenowano.
Autobusem jedziemy do Lijiang. Po drodze zatrzymujemy sie w roznych miasteczkach.
W jednym ogladamy rodzinna produkcje ekologicznych materialow i ubran. Tu wiele osob kupilo obrusy , szaliki, koszule.
W innej wiosce ogladalismy wyszywanie obrazow . Lunch i lokalny rynek w jeszcze innej wiosce i produkcja serow. I tak dotarlismy do Lijiang ktore lezy na 2500 m .
Wszystkie zdjecia TUTAJ
Poprzednie czesci
Cz.1 – TUTAJ
Cz 2 –TUTAJ
Misdzis
Strona domowa blogu –TUTAJ
Historia Reunion 69 – TUTAJ
Kategorie: Uncategorized