Uncategorized

Narzeczona Brunona Schulza

schulz_kobiety5Józefina Szelińska była jedyną kobietą, której Bruno Schulz zaproponował małżeństwo; napisał do niej ponad 200 listów, zadedykował jej „Sanatorium pod Klepsydrą”, ale w historii literatury pozostała ona, zgodnie z własnym życzeniem, niemal niezauważona – pisze Agata Tuszyńska w artykule „Listy Bezimiennej”.

Poznali się w Drohobyczu wiosną 1933 roku. To Schulz wypatrzył na ulicy wysoką, postawną brunetkę i poprosił przyjaciela o przedstawienie mu pięknej panny. Chciał ją malować. Ona miała lat 27, on – 41, choć wyglądał dużo młodziej. Józefina Szelińska, córka adwokata, ukończyła studia literaturoznawcze na Uniwersytecie Lwowskim i pracowała jako nauczycielka polskiego w jednym z drohobyckich gimnazjów.

Wkrótce zakochali się w sobie. „Dawał mi sens życia, smak przebywania w trudnej atmosferze szczytów z człowiekiem tak na wskroś odmiennym od wszystkich ludzi, jakich spotkałam” – wspominała Szelińska po latach. O małżeństwie zaczęli mówić w 1935 roku. Schulz nazywał ją Juna i mówił, że przypomina mu antylopę – smukła, długonoga i wysportowana. Nie utożsamiała się z żydowskim światem małego miasteczka, którym fascynował się Schulz. Miała żydowskie korzenie, ale już jej rodzice przyjęli chrzest. Schulz, chodząc po Drohobyczu, podziwiał w nim „rezerwat Czasu, cudowność i zagadkowość anachronizmu” (jak napisał w jednym z listów), ona chciała jak najszybciej uciec z tej prowincjonalnej dziury do jakiegoś wielkiego miasta.

Caly ten ciekawy artykul przeczytasz jak

KLIKNIESZ TUTAJ

Narzeczona Brunona Schulza -Agata Tuszyńska Wydawnictwo Literackie. Ukaże się w sierpniu,2015

Przyslala Marysia Stauber

marysia stauber 2

 

 

 

 

reunion 69

Kategorie: Uncategorized

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.