Przyslal JB

Spojrzenie na statut Hamasu ujawnia religijne korzenie jego nienawiści.
Masakra Żydów dokonana przez Hamas 7 października wyróżnia się nie tylko swoją skalą – to najbardziej śmiercionośny i kompleksowy akt masowej przemocy wobec Żydów od czasów Holokaustu – ale także swoją deprawacją. Słowa takie jak “barbarzyński”, “perwersyjny”, “makabryczny” i “dziki” tylko sugerują naturę okrucieństw zadanych kibucom, miasteczkom i wioskom w pobliżu Strefy Gazy. Ci, którzy wtargnęli do południowego Izraela, zamordowali około 1400 Żydów, gwałcili, torturowali, cięli, palili, ścinali głowy i okaleczali swoje ofiary. Zastrzelili rodziców na oczach ich dzieci i dzieci na oczach ich rodziców. Wiele ze swoich czynów transmitowali na żywo, dzięki czemu cały świat mógł być świadkiem spektaklu polowania na Żydów, ich mordowania lub porywania.
“Terroryzm”, choć trafnie odnosi się do tego, co się wydarzyło, nie oddaje w pełni charakteru okrucieństwa zadawanego żydowskim niemowlętom palonym żywcem i starszym dziadkom wyrywanym z domów i ciągniętym do Gazy. Prezydent Biden był bliższy prawdy, gdy nazwał takie czyny “czystym złem”. Ale to zło ma szczególne źródło – religijne. Zasugerowałem to znajomemu muzułmaninowi. Zapytałem go również, co można zrobić. Oto, co otrzymałem:
Tym, co motywuje Hamas, jest przede wszystkim Koran. Ale Koran to nie wszystko. Jest jeszcze Sunna (życie proroka, to, co mówił i robił). Jedną z głównych bitew, jakie stoczył prorok islamu, była bitwa pod Chajbarem przeciwko Żydom. Tak więc Koran to powiedział, a Prorok to zrobił. Innymi słowy, nie ma sposobu na “przekręcanie” historii lub jej “reinterpretację”. Nie można powiedzieć, że Żydzi z Chajbaru nie byli dzisiejszymi Żydami. Islamiści wierzą, że Koran i Sunna są odpowiednie dla każdego miejsca i czasu. I że historia (obciążona ideologią) wciąż się powtarza – ale nie tylko historia islamu: Na przykład Irakijczycy wciąż są dumni z tego, co zrobił Nabuchodonozor, gdy wygnał Żydów do Babilonu. Ismail Haniyeh wygłosił przemówienie 7 października. Nie mówił o rozwiązaniu dwupaństwowym, linii granicznej z 4 czerwca 1967 r. ani o Wschodniej Jerozolimie. Wyraźnie powiedział, że Żydzi “muszą opuścić Palestynę”. To jest wojna aż do śmierci. Jeśli IDF upadnie (nie daj Boże), Holokaust będzie jak piknik. Islamiści zabiją każdego mężczyznę, zgwałcą każdą kobietę, zniewolą każde dziecko i zniszczą każdy budynek.
Orgiastycznemu zabijaniu Żydów towarzyszyły okrzyki “Allahu Akbar” – “Allah jest największy” – zwycięski okrzyk buntu i determinacji. Hamas jest i zawsze był organizacją dżihadystyczną, która postrzega istnienie państwa Izrael jako niedopuszczalną ingerencję w domenę islamu (“Dar al-Islam”) i jest zaangażowana w jego usunięcie wszelkimi dostępnymi środkami. Jak zapisano w Karcie Hamasu, “Allah jest jego celem, Prorok jest jego wzorem, Koran jego konstytucją: Dżihad jest jego drogą, a śmierć w imię Allaha jest najwznioślejszym z jego pragnień”.
Hamas, pochodna Bractwa Muzułmańskiego, nie reprezentuje wszystkich Palestyńczyków, nie mówiąc już o całym islamie. Ale jego sukces 7 października podsycił namiętności wielu w szerszym świecie arabskim i muzułmańskim i znacznie wzmocnił islamistyczne rozumienie konfliktu arabsko-izraelskiego jako konfliktu muzułmańsko-żydowskiego.
Ta interpretacja, daleka od nowości, różni się od większości głównych prób zrozumienia i rozwiązania konfliktu. Zachód postrzega problem jako polityczny i terytorialny. Tak właśnie jest. Ale dla Hamasu, Islamskiego Dżihadu, Hezbollahu i ich sponsora, Islamskiej Republiki Iranu, jest on przede wszystkim religijny, a jego sednem jest fantazja o unicestwieniu państwa żydowskiego poprzez zabicie jak największej liczby Żydów. Celem nie jest rozwiązanie dwupaństwowe, ale Ostateczne Rozwiązanie. 7 października był ekstrawagancką próbą większego, ludobójczego dramatu.
Sukces 7 października podsycił namiętności wielu w szerszym świecie arabskim i muzułmańskim oraz znacznie wzmocnił islamistyczne rozumienie konfliktu arabsko-izraelskiego jako konfliktu muzułmańsko-żydowskiego.
Wszystko to zostało zapisane w Karcie Hamasu z 1988 roku. Jej preambuła i 36 artykułów są sformułowane w kategoriach religijnych i często potwierdzają swoje punkty poprzez odniesienie do Koranu i innych świętych tekstów islamskich. Jak czytamy, Izrael “istnieje i będzie istniał, dopóki islam go nie zniszczy, tak jak zniszczył innych przed nim”. “Problem palestyński” jest “problemem religijnym” i nie podlega negocjacjom politycznym. Jedynym sposobem na “wzniesienie sztandaru Allaha nad każdym calem Palestyny” jest “dżihad”, święta wojna, która jest “obowiązkiem każdego muzułmanina, gdziekolwiek się znajduje”.
Karta jest otwarcie antysemicka – “nasza walka z Żydami jest bardzo wielka i bardzo poważna” – i wykracza poza granice Ziemi Świętej. Żydzi muszą zostać pokonani “dopóki zwycięstwo Allaha nie zostanie zrealizowane”. Karta powołuje się na oszukańcze, antysemickie Protokoły Mędrców Syjonu jako dowód złośliwych wpływów żydowskich na całym świecie: “Nigdzie nie toczy się wojna, w której nie maczaliby palców”. Dalej następuje konspiracyjne myślenie: “Dzięki swoim pieniądzom [Żydzi] przejęli kontrolę nad światowymi mediami, agencjami informacyjnymi, prasą, wydawnictwami, stacjami nadawczymi i innymi. Za pomocą swoich pieniędzy wzniecili rewolucje w różnych częściach świata w celu osiągnięcia swoich interesów i zebrania ich owoców”. Z tych i innych powodów wierni są wzywani do przyłączenia się do “walki przeciwko Żydom”, likwidacji państwa żydowskiego i “wzniesienia sztandaru Allaha nad każdym centymetrem Palestyny”.
Aby osiągnąć ten cel, Hamas nazwał swoją operację przeciwko Izraelowi “Potopem Al-Aksa”, uzasadniając swój morderczy atak z 7 października jako odpowiedź na rzekome zbezczeszczenie przez Żydów jerozolimskiego meczetu Al-Aksa, trzeciej najświętszej świątyni islamu.
Jednym z najbardziej wpływowych przedstawień konfliktu jest wyraźnie religijna “Nasza walka z Żydami” Sayyida Qutba, egipskiego pisarza, czasami określanego jako ojciec chrzestny islamskiego fundamentalizmu. Opublikowany po raz pierwszy na początku lat pięćdziesiątych esej Qutba został przedrukowany w Arabii Saudyjskiej w 1970 roku i szeroko rozpowszechniony w całym świecie muzułmańskim. Miał on ogromny wpływ na rozwój islamistycznego poglądu na konflikt arabsko-izraelski jako wielowiekowy konflikt muzułmańsko-żydowski.
Dla Qutba Żydzi są dekadenckim, niebezpiecznie wpływowym i odwiecznym wrogiem islamu. “Żydzi konfrontowali islam z wrogością od momentu ustanowienia państwa islamskiego w Medynie….[Będą] usatysfakcjonowani jedynie zniszczeniem tej religii [islamu]”. Ta wojna Żydów przeciwko wiernym “nie wygasła nawet na chwilę, przez blisko czternaście stuleci”. Ilekroć Żydzi powracają do swoich “złych czynów”, próbując zawładnąć ziemią, pisze Qutb, “Allah wysyła przeciwko nim innych swoich sług”, w tym, w ostatnich czasach, “Hitlera, aby nad nimi panował”. Tak jest do dziś: “Jeśli wrócicie, to My wrócimy”, a to, co was czeka, będzie “najgorszym rodzajem kary”.
Wojna w Strefie Gazy trwa i staje się coraz bardziej intensywna, ale politycy, dyplomaci i komentatorzy szukają już rozwiązań konfliktu arabsko-izraelskiego poza walkami. Ale nie może być łatwego rozwiązania dla ideologii eliminacji inspirowanej religią.
W przeszłości dyplomaci wielokrotnie proponowali rozwiązanie dwupaństwowe, popierane przez Izrael i odrzucane przez jego arabskich przeciwników. Jest jednak mało prawdopodobne, by Izrael zgodził się na takie rozwiązanie, zwłaszcza po 7 października. To samo dotyczy fantazji o rozwiązaniu jednopaństwowym; w tym scenariuszu los Żydów można łatwo ocenić na podstawie tragicznego losu arabskich chrześcijan na ziemiach islamu.
Postępowcy na Zachodzie są spadkobiercami świeckiego przekonania, że wszystkie problemy ludzkości można rozwiązać. Zazwyczaj patrzą na spór arabsko-izraelski jedynie jako na starcie narodowych, politycznych i terytorialnych roszczeń. Problemy tego rodzaju można rozwiązać. Ale absolutystyczne doktryny fundamentalistycznego islamu nie mogą być przedmiotem kompromisu. I nic nie zyskamy udając, że te fundamentalne zasady nie istnieją.
7 października ponownie zadał kłam temu wszystkiemu. Niezależnie od innych celów tego dnia, Hamas chciał odnieść “zwycięstwo dla Allaha”. Napędzani religijną nienawiścią do Żydów, będą to robić dopóki nie zostaną zdecydowanie pokonani. Musi to obejmować pokonanie ich ideologii, którą podzielają inni w regionie i daleko poza nim. Będzie to zadanie dla pokoleń.
Kategorie: Uncategorized
Abraham Nanes,FYI, te ” Pieklo Na Ziemi, Gaza” ma dluzsza przecietna zycia niz Egipt czy Syria , wiec twoja Komunistyczna Partia Wielkiej Syrii cie cos zle poinformowala.
Jak moja Mama mowila ” Glupcow nie sieja, oni sami sie rodza”
Gospodin Holcman. Jakoze ma pan ten Sam interes Co Hamas -Golda caly czas mowila, Oni Maja 22 kraje dokad issc, … ostatni niech zgasi swiatlo na lotnisku. Tez tutejsze.
Nie zgodzicie sie by byle kto, byl waszym sasiadem. Np. Good you, bezdomny, zakaznie Cheryl. Nawet pomorzecie mu tez na swoj koszt. Gaza to gehenna od 1949. Ktora stworzyl Izrael. Do 1967, Izrael pouczal Arabow od Atlantyku do Zatoki Perskiej jak rozwiazac problem wygnanych pr,ez nas. Nie uchodzcow. A od 1967, staral sie bý zycie I’m tak zbrzydlo, by emigrowali. A oni juz mieszkali w Ziemi Obiecanej.
Ps. TV 12. . Za 55 min. TV12 na ten temat.
TZN, ZE AZ pomyslicie o swoim sasiedzie, bedziecie jest gowno.
Nie raz tak pisalem. I niestety mam race.
Mojave mama zawsze mowila: nie chcieli Zydzi Manny jest, niech jedza gowno.
Abram Nanes
Dzien Dziecka w Gazie
Rosyjski bard Władimir Wysoscki kończy swoją ballade o reinkarnacji:”udobnuju reigiju pridumali Hindusy”. Wydaje mi się, że każda religia jest wygodna dla celu, dla którego została stworzona. Nie trzeba być uczonym religioznawcą żeby zgadnąć, że celem Islamu jest panowanie nad Światem. Zniszczenie Izraela i wymordowanie Żydów to tylko wstępny przystanek na tej “wielkiej drodze”. Wprawdzie autor artykułu twierdzi dość ogólnikowo, a nawet nieco optymistycznie, ze Hamas nie reprezentuje całego Islamu, brak w artykule jakichkolwiek przykładów ze świata Islamu na kategoryczne odrzucenie religijnych przesłanek, na których Hamas opiera swoją nienawiść.
Podobnie jak prez. Zelensky ogłasza, ze Ukraina walczy za cały demokratyczny Świat mozna by stwierdzić, że Izrael walczy w obronie conajmniej całej judeochrześcijańskiej cywilizacji, z tą różnicą, że nawet sojusznicy Izraela nie bardzo rozumieją o co tu właściwie chodzi…
Jerzy Holcman
Alvin H. Rosenfeld
Więc, podsumując pański post, dopuki
nasz Bóg będzie silniejszy od ich Boga,
Alla, istnienie państwa Izrael jest gwarantowane. Z żalem muszę stwierdzi,
że prawdopodobnie ma pan rację, mimo
że bardzo trudno pogodzić się z taką perspektywą. Jedynie mogę mieć ograniczoną nadzieje że w jakimś momencie w dalekiej przyszłości, to szaleństwo religijne większości muzułmanom przejdzie, ale będąc obeznany z naszymi religijnymi szaleńcami,
na tego rodzaju zmianę też nie można
zbyt liczyć.