
Są wydarzenia o których zapominać nie wolno. Wielkim Poetą był Julian Tuwim. Dziś o Nim zapomniano. Może gdzieś Jego poezja budzi się z letargu, ze snu ale przecież to Wielki poeta, o którym w rzeczywistości zapomniano. Czy dlatego, że był Żydem, polskim Żydem.
Matka Poety w pierwszych latach okupacji znajdowała się w śmiertelnej nędzy, w ghecie otwockim. 19 sierpnia 1942 podczas likwidacji getta w Otwocku , matka Poety stara i wynędzniana kobieta została zamordowana wraz z innymi Żydami. Mordu dokonano Treblince.
JERZY KLECHTA
Wszystkie wpisy Jerzego TUTAJ
Kategorie: Uncategorized
Pochłaniam kolejne książki, czasopisma, artykuły w sieci, czytam komentarze. Czasem brakuje mi już siły na polemikę, wyjaśnienia, prostowanie wielu wypowiedzi, wyliczanie faktów. Tuwim zapomniany? Młode pokolenie woli bardziej rap niż poezję? To ja napiszę krótko. Teraz w prawie każdej polskiej stacji radiowej słychać codziennie piosenki Sanah, która często śpiewa poezję (Słowackiego, Baczyńskiego, Szymborską, Tuwima). Jej piosenka “Warszawa” do słów Juliana Tuwima ma już na YouTubie ponad 2 miliony wyświetleń:
Często słucham także “Nic dwa razy się nie zdarza” do słów Wisławy Szymborskiej:
Zatem bardzo proszę nie siać defetyzmu na tej stronie. 🙂
“Wielki poeta, o którym w rzeczywistości zapomniano.”
Nie zgadzam sie z takim wnioskiem. Moim zdaniem to obrazliwy, bardzo niesprawiedliwy i nieprawdziwy wniosek !!!
Komentarze natomiast sa bardziej ciekawe i bardziej prawdziwe.
Laweczka Tuwima
„Ławeczka Juliana Tuwima w Łodzi”
Kopia ławeczki w Sztokhokhomie
Leszek Kantor
Może niewyraźnie podkreśliłam ( bo wierszem Tuwima) , ze matka Tuwima nie zginęła w Treblince.
Została zastrzelona jako kuracjuszka Zofiówki , lub innego sanatorium ( nazwę zapomniałam). W którym się ukrywała.W sanatoriach tych zreszta wcześniej bywała pacjentka, bo cierpiała na choroby nerwowe.
W czasie likwidacji getta otwockiego, zbiry niemieckie przy pomocy zbirów ukraińskich ( odpowiednio przeszkolonych w obozie w Trawnikach) przeszukiwały sanatoria. Została wykryta i zastrzelona , a trupa jej wyrzucono przez okno sanatorium . Niektórzy z tych zbrodniarzy stanęli po wojnie przed sądem.
Jest na łódzkim cmentarzu,
Na cmentarzu żydowskim,
Grób polski mojej matki,
Mojej matki żydowskiej.
Grób mojej Matki Polki
Mojej Matki Żydówki,
Znad Wisły ja przywiozłem
Nad brzeg fabrycznej Łódki.
Głaz mogile przywalił,
A na głazie pobladły
Trochę liści wawrzynu,
Które z brzozy opadły.
A gdy wietrzyk słoneczny
Igra z nim zlociscie,
W Polonię, w Komandorie
Układają się liście.
II.
Zastrzelił ja faszysta ,
Kiedy myślała o mnie .
Zastrzelił ja faszysta,
Kiedy tęskniła do mnie.
Nabił- zabił tęsknotę,
Znowu zaczął nabijać,
Żeby potem…lecz potem
Nie było juz co zabijać.
Przestrzelił świat matczyny;
Dwie pieszczotliwie zgłoski,
Trupa z okna wyrzucił
Na święty bruk otwocki.
Zapamiętaj , córeczko!
Przypomnij późny wnyki!
Wypełniło się słowo:
„Ideał sięgnął bruku’
Zebrałam ja z pola chwały,
Oddałem ziemi- macierzy….
Lecz trup mojego imienia
Do dziś tam jeszcze leży.
To są słowa wiersza Tuwima o jego matce, jej śmierci i grobie .
Tuwim dokonał ekshumacji zwłok matki z „ziemi otwockie” i pochował ja na cmentarzu żydowskim w Łodzi. Osobiście wielokrotnie mieszkając jeszcze w Polsce ( do roku 68) odwiedzałam ten grób.
Tuwim nadal jest bardzo znanym i często cytowanym oraz wliczanym w poczet wielkości poetyckich twórców.
Jest wielbionym przez Łodzian, którego ławeczkę na ulicy Piotrkowskiej, często odwiedzają, a co ważniejsze: często cytują jego słowa. Są nawet i tacy, którzy uważają Tuwima ( chyba lekko przesadzając, bo nie sadze , ze miał nawet takie aspiracje) za trzeciego polskiego wieszcza.
Dzisiejsi” mlodzi” czytelnicy, w Polsce jak i wszedzie ,wola rap niz poezje,a jesli juz wielostronicowa powiesc -to ”Harry Potter”.W przypadku rapu to byc moze ma cos wspolnego z pochodzeniem autorow/wykonawcow …