
Specjaliści z Muzeum Pamięci Holocaustu w Waszyngtonie szacują, że władze III Rzeszy oraz ich sojusznicy stworzyli łącznie 44 000 obozów i innych miejsc o charakterze więziennym, w których zamykano przeciwników reżimu i przedstawicieli grup uznanych za niepożądane. Nieludzki sposób, w jaki je organizowano, został wcześniej przetestowany w jednym konkretnym punkcie: pierwszym obozie koncentracyjnym w Niemczech, zlokalizowanym w Dachau.
W marcu 1933 roku, w następstwie sfałszowanych wyborów, partia nazistowska (NSDAP) przejęła kontrolę nad niemieckim parlamentem. Jej pozycja wciąż jednak nie była wcale pewna, a trwałość zdobytej władzy gwarantowana.
Pomimo machlojek i bezwzględnej kampanii terroru ludzie Hitlera nie zdobyli większości miejsc w Reichstagu. Mogli rządzić tylko dzięki zawiązaniu koalicji z Niemiecką Narodową Partią Ludową.
Nowa władza, przynajmniej początkowo, musiała się też liczyć ze społeczeństwem, z wpływowymi finansistami, którzy wspierali jej działania czy nawet z nomenklaturą urzędniczą.

Koszmarny symbol nowej władzy
Dla utwierdzenia pozycji i zaprowadzenia rządów dyktatorskich szybko sięgnięto po najbardziej radykalne środki. Już w tym samym miesiącu, gdy odbyły się wybory – marcu 1933 roku – naziści utworzyli pierwszy obóz koncentracyjny.
Placówka została zorganizowana w miejscowości Dachau nieopodal Monachium, na terenie dawnej fabryki amunicji. W założeniu miała być symbolem porządku i dyscypliny, jakie zapowiadał kanclerz.
Historyk Michael Allen podkreśla jednak na kartach książki The Business of Genocide, że organizacja obozu, „za którą wzięli się nazistowscy zadymiarze, była pełna amatorszczyzny, prowizoryczna, pozbawiona jasnej hierarchii”.
Wzór dla całego systemu terroru
Strażnicy nagminnie się upijali, okazywali skrajny sadyzm, torturowali więźniów dla własnej, chorej przyjemności.
Wprawdzie władze stopniowo zaczęły wymuszać większą dyscyplinę, ale tylko po to, by kaprys pojedynczych degeneratów zastąpić zorganizowanym i sformalizowanym terrorem.
Obóz rychło rozbudowano, stał się całym kompleksem więziennym. Na jego przykładzie zaczął też powstawać system kolejnych obozów koncentracyjnych. Wszystkie one były, w mniejszym lub większym stopniu, wzorowane właśnie na Dachau.
Więźniowie Dachau przed wybuchem wojny
Pierwszy transport więźniów do samego Dachau przybył 22 marca 1933 roku. Początkowo kierowano tam przede wszystkim przeciwników politycznych reżimu: komunistów, socjalistów, działaczy związkowych, ale też przedstawicieli grup, które naziści uważali za niepożądane. Do Dachau trafiali więc między innymi Świadkowie Jehowy, Romowie czy osoby homoseksualne.
Liczba więźniów żydowskich, początkowo niewielka, zaczęła rosnąć po 1938 roku, w następstwie niesławnej Nocy Kryształowej. Tylko w dniach 10-11 listopada skierowano ich tam 11 000.

Ofiary KL Dachau
Obóz w Dachau funkcjonował do samego końca II wojny światowej. Został wyzwolony przez Amerykanów 29 kwietnia 1945 roku.
Nie istnieje dokumentacja, na podstawie której można by precyzyjnie określić ile osób trafiło do tego miejsca terroru i ile straciło tam życie. Badacze z Muzeum Pamięci Holocaustu w Waszyngtonie pierwszą liczbę szacują na ponad 200 000. Drugą – na przynajmniej 40 000.
Kamil Janicki
Kategorie: Uncategorized
Leonowi Rozenbaumowi
Za pierwsze obozy koncentracyjne w historii uznawane sa ”obozy koncentracji” lub ”obozy internowania”
utworzone przez brytyjskie władze kolonialne podczas wojny burskiej 1899-1902
Kwitł i rozkwitał Gułag, mało kto (poza turystami!) wie, że w 1946 roku przetransportowano z Ekwadoru
więźniów politycznych do kolonii karnej na Wyspie Isabela (Galapagos).
Zbudowali pod przymusem tzw.Ścianę Łez (Wall of Tears). Wielu zginęło.
Można by pomyśleć, że to Hitler i Trzecia Rzesza wymyślili obozy koncentracyjne dla przeciwników politycznych skoro artykuł wogóle nie wspomina obozu na Wyspach Sołowieckich na Morzu Białym, stworzonym na terenach klasztoru jeszcze za Lenina w r. 1923.