Natan Gurfinkiel
sąd najwyższy oddalił kasację ministra sprawiedliwości od orzeczenia sądu okręgowego w krakowie o tym, że ekstradycja romana polańskiego do USA, czego domagał się prokurator, jest niemożliwa ze względów prawnych. po tym postanowieniu zbigniew ziobro mówił:
„Tym, iż Polański jest osobą znaną, nie można usprawiedliwiać i tworzyć uzasadnień, że ma być traktowany inaczej. Gdyby to był przysłowiowy Kowalski (…) to jestem pewien, że z każdego kraju już dawno zostałby deportowany do Stanów Zjednoczonych”.
minister sprawiedliwości uważa, że to jego przekonanie winno ważyć więcej od argumentów natury prawnej.
choć nie jestem prawnikiem z wykształcenia, temat nie jest mi obcy, żyję bowiem niemal od półwiecza w kraju, gdzie minister sprawiedliwości nie ma możliwości ingerowania w orzecznictwo sądów. zwierzchnictwo szefa resortu ogranicza się do zapewnienia sądom organizacyjnych i technicznych warunków sprawowania swoich funkcji. wszelka inna ingerencja byłaby uznana za naruszenie trójpodziału władzy, który w powszechnym przekonaniu jest fundamentem ładu prawnego.
dla mnie jest to szczególnie widoczne w zestawieniu z takimi incydentami, jak niedawne zachowanie się wiceministra, który podczas rozprawy na sali sądowej wygrażał sędzi postępowaniem przed komisją dyscyplinarną.
ponowne połączenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego było uzasadniane zwiększeniem kontroli polityków nad orzecznictwem sądów.
jestem pełen obaw, że obecne orzeczenia SN to w sprawie polańskiego i to na temat ustawy o zgromadzeniach staną się dla obecnego rządu sygnałem w sprawie zintensyfikowania wysiłków na rzecz „odzyskania” wymiaru sprawiedliwości, bo jest on jednym z ostatnich bastionów oporu przed totalną kontrolą rządu nad wszystkim. jednym z protagonistów tego nurtu politycznego jest człowiek, któremu nie wystarcza już nawet prawo i sprawiedliwość. walczy on o totalną ziobliwość sfery publicznej.
Wszystkie wpisy Natana TUTAJ
http://studioopinii.pl/natan-gurfinkiel-ziobliwosc/
Kategorie: Uncategorized
ziobliwość…dobrze określenie. Mściwość, perfidność, złość itd 🙁 Z tym kojarzę tego faceta