Anna Karolina Klys
W Warce 30 grudnia 1936 odbywał się jarmark, w czasie którego osiemnastu robotników polskich wystąpiło w obronie
Żydów: „Endecja chciała urządzić pogrom na biedotę żydowską”, pisali w liście do „Robotnika” towarzysze z Warki:
(…) biedna masa żydowska uciekała i pozamykała się w mieszkaniach. Widząc to, zrobiono zbiórkę w organizacji i omawiano tę sprawę, co mamy zrobić. W czasie bicia tej biedy żydowskiej, tj. straganiarzy, policji w ogóle nie było na mieście.

nas atakować kamieniami, ich było ok. 60, jednak daliśmy hasło skupienia się i wyruszyliśmy do boju, z gołymi rękoma, a jednak
musieli od walki ustępować i kilku z nich zostało poturbowa nych, a nawet jeden endek, Władysław Skowroński, prosił, żeby
go puścić, bo już więcej do endecji należeć nie będzie, a odebrano od niego śrubokręt, który mu służył jako narzędzie do bicia.
22 czerwca 1936 roku wieczorem we wsi Cyganie (8 km od Borszczowa) zastrzelona została (strzał w głowę z bliskiej
odległości) Rosa Kohn, wdowa (mieszkała z matką i dziewię cioletnią córką). Rosa prowadziła sklep, który był bojkotowany.
Aresztowano obywatela Moskala, który tydzień wcześniej stał na straży przed sklepem bojkotownej Rosy i odgrażał się
głośno, że ją „ostatecznie usunie”.
W Ciechanowcu w czerwcu 1936 rzeźnik Bacharzewski i ślusarz Marciniak bili przechodniów narodowości żydow
skiej i wybijali szyby w sklepach. Zostali skazani na siedem dni aresztu. 21 kwietnia 1937 w Kałuszynie bojówki ONR wybijały
okna w sklepach i mieszkaniach, w tzw. dzielnicy chrześcijań skiej wybito okna wystawowe w sklepach żydowskich.
Ogólnopolski zjazd ogrodników, odbywający się w maju 1937 w Warszawie, głosował nad dwoma wnioskami:
o wprowadzenie paragrafu aryjskiego dla członków i o całkowite
odgrodzenie się od Żydów (niekupowanie i niesprzedawanie).
Oba wnioski przeszły większością głosów. Jedynym problemem było to, że od początku istnienia stowarzyszeń ogrodniczych
w Polsce do organizacji tych nie należał żaden Żyd
Poprzednie watki
Kategorie: Uncategorized
STRASZNE ANTYSYMICKIE CZASY W POLSCE BYLY ZAWSZE I SA DO DZIS
ANTYSYMITYSM JEST I TO BEZ ZNACZENIE CZY ZYDZI SA CZY ICH NIEMA
TO ANTYSYMITYSM WCALE SIE NIE ZMNIEJSZA
W POLSCE MUWI SIE STALE O LUDZIACH I ICH POCHODZENIU-DZIADEK ZYD
PRADZIADEK ZYD I SZUKA SIE JESZCZE KILKA POKOLEN WSTECZ I GOSNO
W RADIU TV I PRASIE JEST BEZ PRZERWY SZUKANIE KTO MA ZYDOSKIE POCHODZENIEMIESZKAM POZA POLSKA 50 LAT I NIKT DO MNIE NIE POWIEDZIAL
ZYDZIE, PRZYJEZDZAM DO POLSKI I JUZ PO KILKU DNIACH SLYSZESLYSZE ZYDZIE
MYSLE ZE TA CHOROBA NIGDY NIE ZNIKNIE