Uncategorized

Sukces Ra’ama jest porażką Izraela

Caroline Glick

Prztlumaczyl Sir Google Translate


MK Mansour Abbas i jego koledzy nie chcą, aby arabscy ​​Izraelczycy przyjęli ich izraelską tożsamość. Chcą wykorzystać swoje członkostwo w koalicji jako dźwignię do demontażu żydowskiej tożsamości Izraela.

Kiedy premier Naftali Bennett poprosił o spotkanie z królem Jordanii Abdullahem w lipcu, Abdullah zgodził się, ale nalegał, aby spotkanie było utrzymane w tajemnicy. Kiedy biuro Bennetta ujawniło informacje o spotkaniu prasie izraelskiej, kontrolowane przez reżim jordańskie media w dużej mierze zignorowały tę historię.

W przeciwieństwie do tego, Abdullah zainicjował swoje spotkanie we wtorek z Mansourem Abbasem, zastępcą szefa Południowego Oddziału Ruchu Islamskiego i przewodniczącym Islamskiej Zjednoczonej Listy Arabów lub frakcji Ra’am w Knesecie. Jordańczycy wydali szczegółowy komunikat prasowy zawierający oficjalne zdjęcie ze spotkania i wiadomość, że trwało ono aż cztery godziny. Rzecznik króla powiedział, że mężczyźni rozmawiali o konflikcie palestyńskim z Izraelem, statusie Jerozolimy i Wzgórzu Świątynnym oraz innych kwestiach strategicznych najwyższego szczebla.

Dlaczego Abdullah chciał zorganizować, a następnie rozegrać spotkanie z przywódcą najmniejszej frakcji w izraelskim parlamencie? W szczególności musimy zrozumieć, czym jest Ra’am. Musimy spojrzeć na to spotkanie w kontekście ostatnich rewelacji o stosunkach Ra’ama z Hamasem i zobaczyć to spotkanie w zwiazku z zatwierdzeniem przez Kneset budżetu rządu w zeszłym tygodniu.

W przeciwieństwie do Likudu, Yaminy czy Wspólnej Listy Arabów, Ra’am nie jest partią samodzielną. Jest to węzeł Ruchu Islamskiego, który sam jest węzłem Bractwa Muzułmańskiego.

Ruch Islamski jest bardziej jak sieć niż drzewo. Jego węzły nie są liniowe. Głównym stanowiskiem Abbasa jest zastępca przewodniczącego Ruchu Islamskiego. Jego przewodnictwo w Ra’am jest następstwem jego pozycji w Ruchu Islamskim. Inne węzły ruchu to jego grupy non-profit. Szczególnie wyróżniają się dwie grupy – Stowarzyszenie Igatha 48 oraz Stowarzyszenie Al Aksa. Praktycznie wszyscy byli i obecni przywódcy obu organizacji zajmują również wysokie stanowiska w Ruchu Islamskim i Ra’am.

Dwa tygodnie temu czołowa reporterka Channel 13 News , Ayala Hasson, wyemitowała raport śledczy na temat Ra’am, opracowany przez dwie izraelskie organizacje pozarządowe – Choosing Life, organizację non-profit założoną przez rodziców, których dzieci zostały zabite przez palestyńskich terrorystów; oraz Ad Kan, grupa śledcza, która specjalizuje się w ujawnianiu wywrotowych organizacji lewicowych i operacji finansowania terroryzmu.

Raport Hassona dotyczył Stowarzyszenia Igatha 48. Grupą kieruje jej dyrektor generalny Ghazi Issa i dyrektor generalny Ali Katanani. Issa startował w ostatnich wyborach do Knesetu jako numer 15 na liście Ra’am’s Kneset i jest przewodniczącym rady partyjnej Ra’ama. Katanani w ostatnich wyborach zajął 29. miejsce na liście Ra’am’s Knesset.

Igatha 48 jest organizacją charytatywną. Działa w Izraelu, Gazie, Judei i Samarii, Turcji, Sudanie, Syrii i Libanie. Jak ujawnił raport Ad Kan/Choosing Life, w ciągu ostatniej dekady Igatha 48 zebrała 224,5 miliona szekli (72 miliony dolarów). Według jego strony internetowej, fundusze trafiają do „sierot, wdów, więźniów i ich rodzin oraz ogólnie do biednych”.

Ze strony internetowej grupy jasno wynika, że ​​„więźniowie i ich rodziny” są terrorystami dżihadu.

W 2019 roku Igatha 48 otworzyła biuro w Gazie. Issa i Khatanani wzięli udział w ceremonii otwarcia wraz z członkiem Biura Politycznego Hamasu, Ghazim Hamedem. Hamed jest także zastępcą dyrektora Ministerstwa Rozwoju Społecznego Hamasu. Podczas tego wydarzenia i przy kolejnych okazjach Hamed dziękował Igacie 48 i Ruchowi Islamskiemu za pomoc.

Jako wyższy urzędnik Ra’am, na początku czerwca Issa dołączył do Abbasa w rozmowach koalicyjnych z Bennettem i ministrem spraw zagranicznych Yairem Lapidem, które doprowadziły do ​​przystąpienia Ra’ama do koalicji rządzącej. Issa jest przedstawiony na oficjalnym zdjęciu sesji negocjacyjnej stojącej za Abbasem, gdy Abbas, Lapid i Bennett uścisnęli sobie dłonie po sfinalizowaniu warunków umowy koalicyjnej. Umowa z Ra’amem dała Lapidowi i Bennettowi 61-osobową większość, której potrzebowali do utworzenia obecnego rządu. Tak więc człowiek, który zdobył wysokie uznanie Hamasu za transfer milionów szekli do kontrolowanej przez Hamas Gazy, aby nakarmić „więźniów i ich rodziny”, jest także królem izraelskiej polityki.

To prowadzi nas do Stowarzyszenia Al Aksa. Abbas nie był sam na spotkaniu z królem Abdullahem. Obok niego siedział jego kolega z Ruchu Islamskiego, Kamal Alihan. Alihan jest wyższym urzędnikiem w Stowarzyszeniu Al Aksa. Stowarzyszenie Al Aksa jest oddane islamizacji Wzgórza Świątynnego, między innymi poprzez indoktrynację muzułmanów, aby wierzyli, że na tym miejscu nigdy nie było żydowskiej świątyni. Alihan pełnił funkcję dyrektora generalnego stowarzyszenia w latach 2009-2007. Zarejestrowany adres stowarzyszenia jest adresem domowym Alihana.

Według śledztwa Ad Kan/Choosing Life w latach 2007-2019 stowarzyszenie otrzymało 12,5 miliona szekli (4 miliony dolarów) od fundacji finansujących Hamas. Konto bankowe Al Aksy w Izraelu zostało skonfiskowane w 2015 roku, po tym jak odpowiednie agencje rządowe ustaliły, że otrzymał finansowanie od grup powiązanych z Hamasem z naruszeniem izraelskich przepisów dotyczących finansowania terroryzmu.

W tym tygodniu serwis informacyjny Kol Yehudi poinformował, że podczas tak zwanej kampanii terroru „Intifada” w 2015 r. Stowarzyszenie Al Aksa opublikowało artykuł terrorysty Hamasu, Ahmada Atona. Aton nawoływał zwolenników stowarzyszenia „do poświęcenia się” dla Jerozolimy. „To, co zostało skradzione siłą, zostanie wyzwolone siłą” – napisał.

W następnych miesiącach zamordowano pięćdziesięciu Izraelczyków. Wzgórze Świątynne było centralnym punktem przemocy.

Osobiste powiązania Mansoura Abbasa z Hamasem są ogromne. Według The New Yorker Abbas udał się do Doha w Katarze w 2014 roku, gdzie spotkał się z przewodniczącym Biura Politycznego Hamasu Khaledem Mashaalem. Dwa lata później wrócił do Doha i spotkał się z wojskowymi dowódcami Hamasu.

W kolejnym raporcie z zeszłego tygodnia w Channel 13 News , Hasson poinformował, że kilka lat temu Abbas spotkał się z izraelskim prawnikiem Ephraimem Damrim i poprosił go, aby reprezentował terrorystów Hamasu, którzy zmasakrowali Ruth i Ehuda Fogel oraz troje ich małych dzieci w ich łóżek w 2010 roku. Abbas i jego koledzy z Ra’am pojechali do Ramallah, by spotkać się z terrorystami Hamasu.

Raporty te, które dokumentują wielorakie związki Ra’ama z Hamasem, zostały wyemitowane, gdy w zeszłym tygodniu Kneset uchwalił budżet państwa. Umowa koalicyjna podpisana przez Lapida i Bennetta z Abbasem i Issą przewidywała, że ​​przydział wszystkich środków budżetowych dla społeczności arabskich Izraela będzie dokonywane w koordynacji z kontrolowanym przez Raam Komitetem do Spraw Społeczeństwa Arabskiego. Oznacza to, że pod każdym względem Abbas i jego koledzy zwolennicy Hamasu w Ra’am kontrolują teraz finansowanie całej mniejszości arabskiej w Izraelu.

Nowy budżet obejmuje pięcioletni plan rozwoju społeczności arabskiej w wysokości 30 miliardów szekli (9,6 miliarda dolarów). Jak ujawnił w tym tygodniu Amit Barak, doświadczony działacz zaangażowany w integrację arabskich Izraelczyków z głównym nurtem społeczeństwa izraelskiego, w przeciwieństwie do swojego poprzednika, ten plan nie został upubliczniony.

W rozmowie Barak powiedział, że nowa sytuacja może mieć głęboko niekorzystny wpływ na integrację arabską. Zamiast rządu zachęcającego obywateli arabskich i społeczności mniejszościowe – takie jak Druzowie i Czerkiesi, których synowie są objęci ustawą o obowiązkowej służbie wojskowej Izraela – do przyjęcia ich izraelskiej tożsamości i pełnej integracji ze społeczeństwem izraelskim, będzie zachęcać do irredentyzmu. Jak ujął to Barak: „Supermocarstwo, jakim stał się Ra’am w sektorze arabskim, zagraża Arabom, którzy są w pełni zintegrowani lub rozważają pełną integrację ze społeczeństwem izraelskim”.

I rzeczywiście, w środę przewodniczący druzyjskiej rady lokalnej Daliyat el-Carmel Rafik Halaby zachęcał Druzów do zaprzestania służby w IDF i chwalił Ra’am i Ruch Islamski.

W jego słowach „Gratuluję Mansourowi Abbasowi… wysiłków przedstawicieli arabskich w koalicji, w przeciwieństwie do słabości przywódców społeczności druzów. Oni [Druzowie] myśleli, że przymierze krwi i służby wojskowej poprawić sytuację w społeczeństwie arabskim druzów. Dość przymierza krwi i nonsensu!”

Abbas zdobył wysokie uznanie mediów podczas majowej operacji Strażnik murów, kiedy odwiedził zbombardowaną synagogę w Lod. Ale jak wiele rzeczy, które robi i mówi Abbas, ta wizyta była zwodnicza.

W tym tygodniu Israel National News opublikował wywiad z niedawno emerytowanym oficerem wywiadu wojskowego, którego nazwał „podpułkownikiem A”. A. ujawnił, że zamieszki izraelsko-arabskie podczas ostatniej kampanii rakietowej Hamasu były skoordynowane z Hamasem w Gazie. „Dowodem koordynacji [dwóch] frontów terroru… był fakt, że wszystkie zamieszki izraelsko-arabskie zakończyły się natychmiast po tym, jak Hamas zdecydował się zgodzić na zawieszenie broni”.

„To nie jest cecha powstania ludowego. Hamas sprawował kontrolę na wysokim szczeblu [nad przemocą w Izraelu] na korzyść wspólnego arabskiego interesu przeciwko Izraelowi” – ​​powiedział.

Jak wielu członków obozu nacjonalistów, początkowo uległem ofensywie uroku Abbasa. Postrzegałem gotowość Abbasa do przyłączenia się do prawicowego rządu koalicyjnego kierowanego przez ówczesnego premiera Benjamina Netanjahu jako wewnętrzny wyraz ducha arabskiego pojednania z państwem żydowskim, które jest sercem Porozumień z Abrahamem. Ziarna porozumień zostały zasiane dziesięć lat temu wraz z dojściem do władzy partii Bractwa Muzułmańskiego w państwach arabskich sunnickich. Saudyjczycy i Emiratczycy, którzy przez dziesięciolecia finansowali i wspierali Bractwo Muzułmańskie, nagle uznali ruch dżihadystyczny za zagrożenie egzystencjalne.

W Izraelu tak zwana „arabska wiosna” spowodowała, że ​​tysiące arabskich Izraelczyków powróciło do swojej wieloletniej wrogości wobec Izraela. Wielu zaczęło postrzegać swoje izraelskie obywatelstwo jako najcenniejszą własność – jedyną rzecz, która chroni ich przed terrorem i ludobójstwem w miejscach takich jak Syria. Tysiące arabskich rodzin izraelskich zaczęło posyłać swoje dzieci do żydowskich szkół języka hebrajskiego. Według ankiety przeprowadzonej przez University of Haifa z 2013 r. 90% arabskiej młodzieży izraelskiej popierało udział w służbie narodowej. Po raz pierwszy w historii Izraela arabscy ​​Izraelczycy – zwłaszcza chrześcijanie – zaczęli zgłaszać się na ochotnika do służby w IDF.

Oświadczenie Halabiego potwierdza, że ​​ten trend szybko się odwraca. Jak pokazują ostatnie ujawnienia Ra’ama, zasięg Ra’ama nie jest rodzimą izraelską wersją Porozumień Abrahamowych. To wyczyn wilka w owczej skórze. Podobnie jak Hamas, Ra’am – i cały Ruch Islamski – jest organizacją Bractwa Muzułmańskiego. Podczas gdy Hamas prowadzi brutalny dżihad przeciwko Izraelowi, Abbas powiedział arabskojęzycznym mediom, że prowadzi „obywatelski dżihad” przeciwko Izraelowi.

Abbas i jego koledzy nie chcą, aby arabscy ​​Izraelczycy przyjęli swoją izraelską tożsamość. Zamierzają wykorzystać swoje członkostwo w koalicji, by przejąć kontrolę nad izraelskim sektorem arabskim i przekształcić go w duży, zjednoczony, irredentystyczny front, oddany demontażowi żydowskiej tożsamości Izraela.

To sprowadza nas z powrotem do czterech godzin, które Abbas i Alihan spędzili z królem Abdullahem we wtorek. Próby biura Bennetta i początkowo samego Abbasa, by zbagatelizować spotkanie i przedstawić je jako nicburger, nie przetrwały porannych nagłówków w jordańskich mediach, które świętowały to wydarzenie jako kamień milowy. W środę Abbas porzucił na chwilę pozę niewinnego baranka i powiedział Army Radio, że w przeciwieństwie do przywódców rządu, któremu ostentacyjnie służy, popiera plan administracji Bidena dotyczący otwarcia konsulatu dla Palestyńczyków w Jerozolimie.

Na kilka dni przed opuszczeniem prawicowego bloku kierowanego przez Likud i utworzeniem obecnego rządu z Lapidem i Abbasem, Bennett przyznał mi, że nie wie, co sądzić o chęci Abbasa do przyłączenia się do koalicji rządzącej. Ale jak to wtedy ujął: „Warto przyjrzeć się opcji” współpracy z Ra’amem.

Dziś wyniki są dostępne. Natura i intencje Ra’ama są całkowicie odsłonięte. Bennett i jego koledzy muszą wyciągnąć odpowiednie wnioski, zanim będzie za późno.

https://www.israelhayom.com/2021/11/12/raams-success-is-israels-failure/

Kategorie: Uncategorized

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.