Uncategorized

Smętarz i szwędać, czyli o niezwykłym przekładzie Pereca

Powieść bez litery „e”? Jak coś takiego przełożyć na polski? Przekonali się o tym tłumacze „Zniknięć” Georges’a Pereca.

Legendarna powieść Georges’a Pereca ukazała się wreszcie po polsku w wydawnictwie Lokator, po 53 latach od francuskiej premiery. O przekładzie słynnej książki napisanej bez litery „e” opowiadają w Kulturze na weekend autorzy przekładu Stanisław Waszak i René Koelben: – Chcieliśmy oddać bogactwo języka Pereca i dlatego szukaliśmy słów dawnych, nieużywanych. Stąd np. „smętarz”. Brak litery „e” sprawia, że trzeba szukać synonimów. Dla nas też to było odkrywanie języka polskiego.

Tę wielowarstwową opowieść można czytać jak wciągający kryminał czy podążać śladem literackich zagadek i aluzji. – Mieliśmy dylemat, czy tłumaczyć tekst, czy to, co Perec miał na myśli, ale czego nie mógł napisać, bo nie mógł użyć samogłoski „e”. Musieliśmy za każdym razem decydować, co jest ważniejsze.

Praca nad tym przekładem, który czyta się kapitalnie, wymagała niezwykłej kreatywności w polszczyźnie. Tłumacze wyjaśniają również, dlaczego znajdziemy tu znane utwory Mickiewicza, Kochanowskiego i Norwida – też bez litery „e”. I dlaczego warto się „szwędać”. Rozmawia Justyna Sobolewska.

Smętarz i szwędać, czyli o niezwykłym przekładzie Pereca

Kategorie: Uncategorized

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.