
–Wiersze, piosenki i opowiadania zbieram od czasów szkolnych. Wyszperane z najbardziej zapomnianych zakamarków opuszczonych strychów oraz zakurzonych bibliotecznych półek, znalezione przypadkowo w starych czasopismach i książkach… Wpisywane mozolnie do zeszytów aż do 1996 roku, kiedy to postanowiłem „wrzucić” je do Internetu. Tak powstała strona „Listów z krainy snów…” (www.wiersze.co). Niech ponownie ożyją i będą źródłem nadziei i siły dla innych
Myślałem już, że przy nowych interpretacjach piosenek Agnieszki Osieckiej nic mnie nie zaskoczy, a tu proszę – niespodzianka. Zapraszam Was do obejrzenia i wysłuchania “Wielkiej wody”. Utwór pochodzi ze spektaklu “Abonament na szczęście”, wystawionego na Scenie Relax.
“Spektakl pełen emocji z muzyką na żywo i przepiękną warstwą wokalną. Nie zabrakło również naturalnego brzmienia fortepianu, basu i perkusji towarzyszących na żywo akcji na scenie.
Główna bohaterka, pisząc codziennie wieczorem pamiętniki w domowym zaciszu starej kamienicy, przywołuje sceny ze swojego życia wprowadzając widza w świat pełen emocji, rozliczeń z przeszłością, nostalgii. Mężczyźni i kobiety, których spotkała na swej drodze pojawiają się w jej wspomnieniach budując obraz jej samej.
“Abonament na szczęście” to klasyczny spektakl, w którym zawarte są wątki komediowe, jak i te, po których popłynie nam łza wzruszenia. To przedstawienie skierowane do widza dojrzałego emocjonalnie, któremu własne doświadczenia pozwolą łatwiej poczuć ducha spektaklu. Jest także sentymentalną podróżą do najpiękniejszych tekstów Agnieszki Osieckiej.
Autorskie aranżacje utworów zostały stworzone przez pianistę i kompozytora Tomasza Betkę. Zaskakujące i wzruszające opracowania muzyczne nie odbiegają od oryginałów, są jednak podane w inny, nieoczywisty sposób. A wszystko oparte jest na naturalnym brzmieniu fortepianu, basu i perkusji.”
Podobno są jeszcze dostępne bilety na ten spektakl na 24. maja.
Trzeba mi wielkiej wody Trzeba mi wielkiej wody Tej dobrej i tej złej Na wszystkie moje pogody Niepogody duszy mej Trzeba mi wielkiej drogi Wśród wiecznie młodych bzów Na wszystkie moje złe bogi Niebogi z moich snów Oceanów mrukliwych I strumieni życzliwych Czarnych głębin niepewnych I opowieści rzewnych Drogi białosrebrzystej Dróżki nieuroczystej Piachów siebie niepewnych I ptasich rozmów śpiewnych I tylko taką mnie ścieżką poprowadź Gdzie śmieją się śmiechy w ciemności I gdzie muzyka gra, muzyka gra Nie daj mi Boże broń Boże skosztować Tak zwanej życiowej mądrości Dopóki życie trwa Póki życie trwa Trzeba mi wielkiej wody Tej dobrej i tej złej Na wszystkie moje pogody Niepogody duszy mej Trzeba mi wielkiej psoty Trzeba mi psoty hej Na wszystkie moje tęsknoty Ochoty duszy mej Wielkich wypraw pod Kraków Długich rozmów rodaków Wysokonogich lasów I bardzo dużo czasu I tylko taką mnie ścieżką poprowadź Gdzie śmieją się śmiechy w ciemności I gdzie muzyka gra muzyka gra Nie daj mi Boże broń Boże skosztować Tak zwanej życiowej mądrości Dopóki życie trwa Póki życie trwa (3x) "Wielką wodą" amerykańscy Indianie nazywali niegdyś Ocean Atlantycki. W 2014 roku ukazała się powieść "Za Wielką Wodą" Andrzeja Garlickiego, zawierająca wątki autobiograficzne, dotyczące emigracji autora do Stanów Zjednoczonych. Obecnie określenie "Wielka woda" kojarzy się raczej z popularnym serialem na Netflixie, poświęconym katastroficznej powodzi, która dotknęła Wrocław w 1997 roku. Polecam jego obejrzenie (świetne role Agnieszki Żulewskiej, Tomasza Schuchardta, Anny Dymnej i Ireneusza Czopa).
W pamięci utkwiła mi zwłaszcza wypowiedź głównej bohaterki: "Szczęście zaczyna się wtedy, kiedy ko ńczy się strach." Miłej nocy i dobrych snów Jarek Kosiaty Listy z krainy snów - www.wiersze.co Wszystkie wpisy Jarka TUTAJ
Kategorie: Uncategorized
Super. Bardzo dziekuje.