Zapiski zbrodniarza. Niemcy odkryli w rosyjskich archiwach coś naprawdę przerażającego
Niemiecki Instytut Historyczny DHI w Moskwie natrafił w rosyjskim archiwum na dokument, którego poszukiwano od dziesiątków lat. To dziennik Heinricha Himmlera z lat 1943-44 – czyli z apogeum działania hitlerowskiej machiny masowej zagłady. Machiny, którą Himmler zarządzał i którą rozwijał.
Szef SS skrupulatnie notował wszystko, co wypełniało jego życie. A że to on był organizatorem obozów koncentracyjnych i eksterminacji europejskich Żydów, architektem napaści na Europę Wschodnią, a do tego miał trójkę dzieci – jedno z żoną, dwoje z kochanką – nie jest zaskakujące, że agenda jego dziennika dzieli się na posiłki, miłość i ludobójstwo. To, co jest naprawdę przerażające, to prostacka łatwość, z jaką na kartach dziennika miesza sprawy prywatne z eksterminacją milionów ludzi.
„Obiad w stołówce SS, narada z pułkownikiem, przejazd przez getto” – takie notatki widnieją pod datą 9 stycznia 1943, kiedy odwiedzał warszawskie getto. Kilka dni po tej wizycie więzieni w getcie Żydzi stawili po raz pierwszy zbrojny opór przeciwko deportacji do obozów zagłady. W kwietniu 1943 w getcie wybuchło powstanie, brutalnie stłumione przez oddziały SS i Wehrmachtu.
„Zwyczajny człowiek”
Z krótkich notatek wyłania się obraz tego, jaki Himmler był prywatnie. Ten pracoholik, wierny i gorliwy wykonawca najdziwniejszych nawet poleceń Adolfa Hitlera, pedantyczny organizator najstraszniejszych zbrodni i zafascynowany okultyzmem ideolog nazizmu w przerwach między swoimi odrażającymi obowiązkami służbowymi regularnie rozmawiał przez telefon z – jak je nazywał – „Mami i Püpi”, czyli ze swoją żoną Margaretą i córką Gudrun. Ale w Gmund w Bawarii nad Tegernsee mieszkała tylko jedna, oficjalna rodzina Himmlera. Druga, czyli była sekretarka Reichsführera SS Hedwig Potthast, wraz dwójką dzieci, również pochłaniała jego uwagę, uczucia i pieniądze. Naukowcy przypuszczają, że schadzki z nią odnotowywane były pod niewinnym hasłem „inspekcja” albo „podróż”.
Himmler notował rzeczywiście wszystko. W zapiskach uskarża się m.in. na dolegliwości żołądkowe, wiadomo z nich, że często poddawał się masażom przez swojego przybocznego lekarza Felixa Kerstena. Wiadomo też, że Himmler, uważany przez historyków za drugą po Adolfie Hitlerze najbardziej wpływową osobę w Trzeciej Rzeszy, chętnie grał w karty (Doppelkopf) czy w lodowe kręgle (Eisstockschiessen), a nocą obserwował gwiazdy.
Calosc KLIKNIJ TUTAJ
Kategorie: Ciekawe artykuly