Uncategorized

.Smiercionośne quid pro quo

Krzysiek Bien


Frederiksberg Alle w Kopenhadze jest bulwarem, o którym mieszkańcy duńskiej stolicy twierdzą, że przypomina Paryż. 

Może więc nie przypadkowo to własnie tutaj, niedaleko miejsca gdzie bulwar kończy się okazałym Parkiem Frederiksbergskim. powstała pod koniec lat 20 ubiegłego wieku katolicka szkoła dla dziewcząt, prowadzona przez francuskie zakonnice – Jeanne d’Arc Skolen, uczęszczana zręsztę przez uczniow różnych konfesji. 

Tu rozegra się tragedia, na dosłownie póltora miesiąca przed zakończeniem drugiej wojny światowej…

Royal Air Force, na desperacki apel duńskiego ruchu oporu, który to był o krok od całkowitej likwidacji z rąk Gestapo. dokonuje rajdu na okupowaną Kopenhagę.

Celem ataku jest kwatera główną Gestapo, z archiwami  zawierającymi nazwiska i adresy aktywnych członków duńskiego ressistance. 

Nieszczęśliwym trafem jeden z samolotów pierwszej eskadry ataku zawadza o maszt oświetlenia w centrum Kopenhagi, i spada koło budynku wspomnianej szkoły. Dwuosobowa załoga ginie na miejscu, a resztki rozbitego Mosquito obejmują gwałtowne płomienie płonącego paliwa. 

Druga fala uderzenia błędnie odczytuje z powietrza rzucającą się w oczy pilotów i nawigatorów czarną kolumne dymu, jako zamierzone mjesce ich ataku.

Na budynek szkoły, jak i leżące wokół kamienice lecą ćwierćtonowe bomby kruszące, a następnie zapalające bomby fosforowe. 

Kopenhaga, która w porównaniu z terrorem hitlerowskim, jakiego zaznały inne okupowane eurpejskie miasta, żyjąca prawie idylicznie, pozna tego dnia prawdziwe, przerażające oblicze wojny. 

Osiemdziesiątsześcioro dzieci i osiemnastu dorosłych ginie w ruinach płonacego budynku, część z nich w gwałtownych nurtach wody, wlewającej się do zasypanych pomieszczeń z rozerwanych przez ekspolozje rur. 

Tego dnia zginie też 121 osob w innych częsciach miasta, w tym 55 gestapowców w ich kwaterze głównej, obróconej w gruzy przez resztę atakujacych samolotów.

W sumie Operacja Karthago, bo taki kod otrzymał ten pamiętny raid, będzie też kosztować zycie 9 pilotów i nawigatorów, jak i utratę 5 bombowców i eskortujących ich Mustangów. Załogi, oprócz brytyjczyków, pochodziły z rożnych krajów Commonwealthu.

Do dziś dnia, ta część zabudowy Frederiksberga odbiega charakterem od otaczających ją budynków. W śród secesyjnych, pełnych ozdób fasad, stoi kilka, masywnych bloków z czerwonej, nietynkowanej cegły, o odmiennych formatach okien i betonowych aplikacjach na fasadzie. Tu też stoi mały pomnik upamietniający ten tragiczny epizod z końca wojny. Dwójka małych dzieci z lękiem wpatruje się w niebo, skąd tak nieoczekiwanie nadeszła smierć. Stająca za nimi zakonnica, uspokajającym gestem trzyma ręce na ich ramionach.

Co rok, 21. marca pojawią się tu bukiety kwiatów, a w telewizji wystąpią eleganckie, zadbane starsze panie, ktorym udalo się  przeżyć nalot aliantów. Za cenę zresztą wieloletniego pourazowego stressu, ktory będzie im towarzyszył na skutek definitywnego zakazu  ze strony dorosłych poruszania ch traumy. Wyciszenie tematu będzie terapeutyczne dla dziecka, sugerowało ówczesne psychologiczne zrozumienie.

Powstało sporo literatury na temat tej tragedii, jest też pełnometrażowy film fabularny  w drodze.

Postanowiłem stworzyć graficzną rekonstrukcje tego wydarzenia, dokonać wizualizcji jego przebiegu, ujętej w podwójnej perspektywie, z góry, widzianej oczami nadlatujących załóg samolotów, jak i tej odwrotnej, oddolonej, w ujęciu osob w zaatakowanych budynkach.

Album moj zostal opublikowany 21. marca bieżącego roku, w 76. rocznicę opisywanej tragedi, w nakładzie duńskiego wydawnictwa Forlaget Ådalen.

Językiem ”dymków” jest duński, ale, jak to w nowelach graficznych, główny ciężar  narracji spoczywa na ilustracjach.

Poniżej ”trailler” mojego albumu.

Kristof Bien

Kategorie: Uncategorized

4 odpowiedzi »

  1. Komentarze kompletnie od czapy! Bień opisał tragiczne wydarzenie z drugiej wojny. I dobrze, bo nieznane poza granicami Danii. O innych nalotach i innych krajach niech piszą komentatorzy.

  2. L.L., czy bylo cos zlego czy tragicznego z bombardowaniem Drezna ? Marszalek Hariis, “Bomber Harris” i jego RAF Bomber Command zostaly potem pominiete milczeniem przez Churchilla w jego wymienieniu tych co przyczynili ie do zwyciestwa, co bylo wielka krzywda dla nieg i dla pilotow, ktorych 50 tysiecy zginelo.
    DDR zostawilo czesc Drezna nieodbudowana, jako “swiadectwo barbarzynstwa.Zachodu.” tak jak pamietam nauczycielka geografii nam powiedziala w Liceum.
    Niemcy dobrze to wykorzystali propagandowo , i w czasie wojny, wykorzystujac posluszna prase szwedzka i potym. Niema co za nimi powtarzac , zadna “tragedia”

  3. Taki historyczny whataboutism jest akurat dla duńczyków malo interesujacy.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.