Uncategorized

W Samarii wybuchła intifada

HANAN GREENWOOD


Rozwiązania doraźne ignorują potrzebę operacji na otwartym sercu.



Siły izraelskie wyburzają dom Mohammeda Soufa z Haris, wioski na południowy zachód od Nablusu, który zabił trzech Izraelczyków w ataku terrorystycznym w strefie przemysłowej Ariel w Samarii w listopadzie 2022 r., 2 maja 2023 r. Źródło: IDF.

Druga intifada, która wybuchła około 20 lat temu, została nazwana przez IDF operacją High Tide-Low Tide. Jest to bardzo trafne określenie dla obecnych wydarzeń, które ostatnio nękają Izrael. W tamtych czasach wielu zaprzeczało, że organizacje terrorystyczne urosły w siłę. Byli przekonani, że ukierunkowane ataki wystarczą, aby rozwiązać sytuację. Ten błędny model jest ponownie powszechny wśród wielu Izraelczyków.

Wtedy, podobnie jak teraz, Izraelczycy byli mordowani w atakach w całej Judei i Samarii, podczas gdy politycy byli przekonani o “zawieszeniu broni” i spokoju. Dopiero gdy zaczęły się wielkie samobójcze zamachy bombowe, w końcu dotarło do nich, że ofensywa jest w porządku. Wtedy, tak jak i teraz, nieunikniony wniosek powinien być taki sam i powinno to do nich dotrzeć raczej wcześniej niż później.

Dla tych, którzy śledzili ogólną sytuację, fakt, że przeciwko naszym żołnierzom użyto w tym tygodniu prowizorycznych ładunków wybuchowych w Dżeninie, nie był zaskoczeniem. IDF od dawna zdaje sobie sprawę z wysiłków organizacji terrorystycznych mających na celu zranienie żołnierzy przy użyciu potężnych środków, a oni wielokrotnie używali takiej broni w ostatnich tygodniach. Tym razem okazało się, że IED był wystarczająco silny, aby doprowadzić do ofiar. Musimy zmierzyć się ze smutną prawdą: terroryści rozpoczęli kolejną intifadę w północnej Samarii.

Nie jest to tylko teoretyczna analiza czy hiperbola. Rzeczywistość jest taka, że każde wtargnięcie Izraela do obozów dla uchodźców w Dżeninie i Nablusie skutkuje poważnymi bitwami zbrojnymi, a nawet użyciem takich ładunków wybuchowych. Pod koniec każdej takiej operacji, IDF musi radzić sobie z uszkodzonymi pojazdami, które znalazły się pod ostrzałem lub były celem bomb do tego stopnia, że nie można ich już prawidłowo używać.

Ale mimo wszystko nadal żyjemy w kłamstwie, że gdzieś ta nowa intifada tak naprawdę się nie rozwija i nie ma wyraźnego i obecnego zagrożenia. Bariera bezpieczeństwa powstrzymała niektórych niedoszłych napastników przed wjazdem do Izraela, a Szin Bet zdołał powstrzymać terrorystów przed uderzeniem w izraelskie serce. Ale czy nasze szczęście nigdy się nie skończy? Oczywiście, że nie.

Niedawno przedstawiliśmy historie Izraelczyków, którzy prawie zginęli w niedawnych atakach podczas jazdy drogami północnej Samarii. Cudem przeżyli. Kilka dni po opublikowaniu tego artykułu do statystyk dołączyło kolejnych pięciu Izraelczyków, którzy przeżyli, a w tym tygodniu kilku żołnierzy IDF doświadczyło tej samej męki, gdy ich jeep został zaatakowany podczas operacji w Jenin. Pytanie, które zadaliśmy w naszej historii, nie uległo zmianie: Jaka jest liczba zamordowanych Izraelczyków, która zmusi szczebel polityczny do podjęcia działań poprzez rozpoczęcie ofensywy antyterrorystycznej w północnej Samarii, zamiast dalszego narażania nas wszystkich na ryzyko?

Środki obronne mogą zajść tylko tak daleko. Żelazna Kopuła radzi sobie z pociskami; bariery bezpieczeństwa pomagają uszczelnić granice; pojazdy opancerzone pomagają przy wjeździe do centrów miast. Są to jednak rozwiązania doraźne, które ignorują potrzebę operacji na otwartym sercu. Przyzwyczailiśmy się do obrony, ale oszukujemy samych siebie, myśląc, że to może jakoś rozwiązać sprawę. Terroryści stają się coraz bardziej wyrafinowani, podczas gdy my wmawiamy sobie, że udało nam się zapobiec terroryzmowi. IED stają się coraz bardziej śmiercionośne i większe, podczas gdy my tylko dodajemy więcej stalowych kratek do naszych jeepów.

“Jeśli wygląda jak kaczka, jeśli chodzi jak kaczka, jeśli kwacze jak kaczka – to jest to kaczka” – powiedział kiedyś premier Izraela Benjamin Netanjahu w pamiętnym przemówieniu. Cóż, jeśli IDF uważa, że operacja jest uzasadniona, jeśli wyżsi urzędnicy gabinetu tak twierdzą i jeśli terroryści to udowodnią, nadszedł czas, aby przestać kwaczeć i rozpocząć operację.

W Samarii wybuchła intifada

Kategorie: Uncategorized

2 odpowiedzi »

  1. Najpowazniejszym wrogiem Izraela jest State Department.
    IDF podporzadkowuje sie perfidnym rzadaniom Ameryki o nienaruszalnosci Swietych Krow Palestynskich i ujzywa ogromne srodki zeby ”ostzec cywii” przed bombadowaniem czy nie strzela gdy ,mozliwe ,” cywile” sa gdzis tam ” w poblizu”
    IDF traci wlasciwie zdolnosci bojowe, staje sie armia prawnikow walczaca z ludozercami.
    I im wiecej IDF ustepuje tym wiecej State Department wymaga od niej.

  2. Trzecia intifada ledwie zaczęłą się i ma już inny charakter niż poprzednie. Arabowie są lepiej uzbrojeni i lepiej wyszkoleni ale co najważniejszym ich atutem jest wzmożone poparcie polityczne przez świat zachodni, Iran i Rosję. Intifada w AP może z łatwością upodobnić się do wojny rosyjsko -ukraińskiej, gdzie rolę napastnika gra Izrael i rolę ofiary – Arabowie. W tym konflikcie można spodziewać się transportów broni z Iranu, Rosji i państw sunnickich, jawnie dyskutowanych na świecie i świadomie ignorowanych przez Zachód. Rosji i Iranowi taki scenariusz jest bardzo na rękę; Iranowi bo wzmaga nacisk na Izrael, nie ryzykując sankcji ani fizycznego ataku na terenie Iranu. A Rosji bo może tak polepszyć jej sytuację polityczną w opinii międzynarodowej przez poparcie ”wojny wyzwoleńczej” Arabów palestyńskich.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.