Uncategorized

Okna       

                                                                                                       

Szykowała się draka, wnuk R. nazwał mnie „Kaka” ,  ja jej psa „pokraka” .

Jutro będzie mycie okien -oznajmiła R. -„Umówiłam się z Panią, przyjdzie o 7-ej, trzeba wstać wcześniej i przygotować mieszkanie”. Odkurzacz zahuczał o 6-tej. -Co sie dzieje?, spytałem. -„Chyba nie myslałeś, że wpuszczę panią do brudnego domu. Ubierz się przyzwoicie i zabierz do roboty. I nie zawracaj mi głowy, muszę pani przygotować śniadanie. Umyjesz się poźniej, rozkręć okna! “. Pani zadzwoniła o 8-ej. -„Bardzo przepraszam, zaspałam, przyjdę gdy będę gotowa ”  .  

-„O której?” , spytała R.  -„Obiecuję się pośpieszyć, jakoś zdążę przed poludniem, teraz muszę biec do Młodych, miałam przyjść przedwczoraj” . Na co R.: „Skręć okna i przygotuj swój pokój, odwieś garnitur. Ja przepiorę firanki, pomożesz zdjąć. Wystawiłam kieliszki, splucz i przetrzyj do sucha, przygotowałam pani coś na rozgrzewkę. Ty sobie nie popijesz, będziesz na czczo”

Zaparzałem poranną kawę. -„ Coś ty taki nieruchawy, liście pod domem nieuprzątnięte, pani może się potknąć, zakrwawi szyby! ” .  Zadzwoniła pani -„ Młoda bardzo prosiła, dziadek wyniuchał i dał drapaka, sprzątam u jej babci, chyba będzie deszcz, znajdzie się pelerynka, Złociutcy?”  .  Uslyszałem: -„Przeszukaj garderoby, za chwilę przyjedzie Młody, wyprowadź mojego psa nim Młody wyprowadzi na zawsze twoją pelerynę, mój pies może się rozeźlić gdy Młodego cię pogryzie, nasz okurzacz kiepsko ciągnie, wytrzep dywan” . Popołudnie, zaświeciło slońce, R. miała rację, okna rzeczywiście brudne, zlitowała się i z wkrętakiem  blisko szyby wyjaśnila, jak powtórnie rozkręcić. W trakcie poszła się zdrzemnąć, nie, szyby nie rozbiła, złamała mój śrubokręt, podaruje pani,

ja myłem.

Okay, just kidding

Bronek

Wszystkie wpisy Bronka TUTAJ

Kategorie: Uncategorized

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.