Uncategorized

POWRÓT NIENAWIŚCI

Jerzy Klechta


Z dramatem Żydów zetknąłem się prawie tuż po urodzeniu. We wrześniu 1939 r. miałem 2 tygodnie. Łódź była miastem kilku narodowości: Polacy, Żydzi, Rosjanie, Niemcy. Miasto włączono do III Rzeszy. Hitlerowcy mordowanie zaczęli od Żydów. Przyjaciółmi rodziców była państwo Hołdrowicze. Nie byli Żydami, ale  jeden z nich nosił brodę. Tłumaczono mu, aby ją zgolił, był podobny do Żyda. Kilka razy mu się upiekło, pochodzenie sprawdzano „w bramie”. Ale w końcu omijając cielesną rewizję został zastrzelony. 


Wojnę przeżyłem z Mamą tułając się. Ojciec siedział w Radogoszczy ( obóz  spalony przez hitlerowców w styczniu 1945 r.). Już po wojnie w piwnicy domu, w którym mieszkaliśmy po wojnie rodzina moja przechowywała oficera sowieckiego, który uciekł z szeregów Armii Czerwonej i znalazł u nas schronienie. Był to oficer, który wybrał ucieczkę na Zachód zamiast marszu do sowieckiego raju. Ciekawiła mnie „piwniczna” obecność oficera, ale milczałem. To była dla mnie lata nieoficjalnej konspiracji. Za czas jakiś b. oficer radziecki przysyłał  nam z Francji paczki.


Na tym zakończę pisanie dziejów. Napomknę jedynie, że w moim przydługim życiu miałem i mam nadal kilku kumpli pochodzenia żydowskiego. Tak się składa, że byli i są mi bliscy.


Wspomniałem stare dzieje, gdyż obejmuje mnie przerażenie , gdy dziś nadsłuchuję wieści, które nadchodzą z Izraela. Nienawiści nie ma końca. Izrael płonie. Palestyńczycy, Arabowie sięgają do najgorszych wzorów. 
Jerzy Klechta


Wszystkie wpisy Jerzego

TUTAJ

Kategorie: Uncategorized

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.