Uncategorized

Adolfa Rudnickiego odmiany żydowskości


Alina Molisak



Twórczość Adolfa Rudnickiego oglądana być może przez pryzmat rozwoju polskiej prozy psychologicznej, postrzegana jako jeden z głosów zapisywania Zagłady czy wreszcie- jako zmienna, ewoluująca narracja, przechodząca od oniryczności wczesnych opowiadań i powieści po konstruowane formy niefabularne, tworzona stale na nowo przez pisarza tekstowa całość. Oglądu tej całości podjęło się w monograficznych książkach dwoje badaczy – Anna Wal i Józef Wróbel.
Monografista wyróżnił kilka etapów twórczości – lata trzydzieste, czas debiutu i szukania własnej formy wypowiedzi literackiej, lata czterdzieste – czas po Zagładzie, kiedy to Rudnicki podjął ważkie zadanie zapisania tego wyjątkowego doświadczenia, czas po tzw. odwilży (1956 roku), to znaczy etap szukania nowych form gatunkowych, lata siedemdziesiąte – kolejna zmiana poetyki i przejście do „filozoficzno-kabalistycznych parabol” i ostatnie, lata osiemdziesiąte – późna
twórczość eseistyczna.

Wyróżnionym (podobnie także przez autorkę wcześniejszej pracy o Rudnickim) etapom twórczości towarzyszyła zmienność strategii pisarskich, różne dominanty tematyczne czy wreszcie odmienne poszukiwania gatunkowe.
Podkreślano wyraźne w tym dorobku współistnienie eseistyki, prozy fabularnej i form hybrydycznych, wyraźną samoświadomość pisarską, obecne od najwcześniejszych tekstów, próby wychodzenia poza klasyczne, utarte formuły noweli czy powieści.


Stosunek Rudnickiego do swoiście przezeń pojmowanej żydowskości odczytać można było już w pierwszych próbach literackich. Autor „Szczurów” (1932) i „Niekochanej” (1936) traktuje bowiem wersję żydowskości najbardziej w międzywojniu powszechną, tradycyjną, religijną – z ambiwalencją. Z jednej strony ujawnia niechęć narratora-bohatera do miasteczka ( wersji pierwszej publikacji skrytego pod literą Z., w powojennej wersji nazwanej mianem Raj, do tych zmian jeszcze powrócę), z drugiej zaś jakiś rodzaj fascynacji, namaszczenia, towarzyszy opisom codzienności mającej stanowić kwintesencję życia przeciętnego „sztetla” (choć jak zauważył Artur Sandauer jest to powieść „krypto-żydowska”, gdyż ani razu nie pada w niej słowo Żyd)

Calosc w linku ponizej

Adolfa Rudnickiego odmiany żydowskości

Kategorie: Uncategorized

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.