Prezydent USA Joe Biden akceptuje teraz rosyjskiego prezydenta Władimira Putina – człowieka, którego nazywa „przestępcą wojennym” i który grozi wojną nuklearną przeciwko Zachodowi – jako kontrolera irańskiego programu broni jądrowej.

W swoim przemówieniu do Kongresu USA w tym tygodniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział prezydentowi USA Joe Bidenowi w apelu o amerykańską obronę powietrzną przed rosyjskim bombardowaniem z nieba: „Jesteś przywódcą swojego wielkiego narodu chcialbym bys byl przywodzca swiata.”
Członkowie Kongresu nagrodzili go owacją na stojąco. Jednak doniesienia sugerują, że w zbliżającym się porozumieniu z Iranem Ameryka zamierza masowo wzmocnić państwo, które jest śmiertelnym zagrożeniem dla Zachodu i już teraz ma na rękach znacznie więcej amerykańskiej krwi niż prezydent Rosji Władimir Putin.
Podczas gdy administracja Bidena udaje, że stoi ramię w ramię z Ukrainą w desperackiej obronie przed morderczą agresją, sama podobno ma skapitulować przed Iranem.
To, co zdumiewające, jest prawdziwą odpowiedzią Ameryki na Zełenskiego.
Biorąc pod uwagę, że reżim irański jest w stanie wojny z Zachodem od czasu dojścia do władzy w 1979 r., że jego odciski palców znajdują się na prawie każdym większym terrorze przeciwko interesom Zachodu i że nieustannie deklaruje swój ludobójczy cel, jakim jest eksterminacja Izraela. Determinacja administracji USA, by wzmocnić to jest niezrozumiałe.
Zgłoszone warunki umowy negocjowanej w Wiedniu pozwolą Iranowi legalnie wyposażyć się w arsenał nuklearny po nie duzym opóźnieniu – według premiera Izraela Naftalego Bennetta – dwa i pół roku.
Tymczasem dzięki złagodzeniu sankcji Ameryka umożliwi reżimowi otrzymanie szacunkowo 100 miliardów dolarów na przyspieszenie przejmowania władzy w regionie; podwoić swoją działalność terrorystyczną; i dokonywać ataków na Izrael ze strony jego pełnomocników w Syrii, Libanie, Gazie, Iraku i Jemenie.
Mówi się nawet, że Stany Zjednoczone rozważają zniesienie irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) jako organizacji terrorystycznej w zamian za pewne niejasne zobowiązanie Teheranu do powstrzymania go. Biorąc pod uwagę kluczową rolę IRGC jako elitarnego irańskiego egzekutora globalnego terroryzmu, każde takie zobowiązanie byłoby ryzykowne.
Ale skoro administracja Bidena do tej pory upadła w obliczu każdego irańskiego żądania, czy ktokolwiek może uwierzyć, że pozwoli to temu nieprzewidywalnemu warunkowi zniweczyć umowę?
W ciągu ostatnich kilku miesięcy irańskie ataki na interesy USA stały się coraz bardziej bezczelne, podczas gdy reakcja Ameryki była jedynie słabym uderzeniem w nadgarstek.
W odpowiedzi na amerykańską słabość Iran z pogardą podniósł stawkę w rozmowach wiedeńskich, wobec których administracja Bidena tchórzliwie oferowała mu coraz większe ustępstwa.
Nie mogąc tolerować tego poddania się terrorystycznemu szantażowi, trzech negocjatorów Bidena w Wiedniu zrezygnowało na początku tego roku.
Wprowadzanie przez Amerykę Iranu do wspólnoty narodów jest nieprzyzwoite. Robienie tego podczas rzekomego wygnania Rosji z tej wspólnoty narodów jest zadziwiającą hipokryzją.
Co gorsza, podczas gdy Biden nakazuje światu nałożenie sankcji na Rosję, jego administracja w rzeczywistości ściśle współpracuje z Rosją w celu zniesienia sankcji wobec Iranu.
Ponieważ Iran odmówił bezpośredniego prowadzenia rozmów ze Stanami Zjednoczonymi w Wiedniu, administracja Bidena w zeszłym roku zwróciła się do Rosji o przejęcie przywództwa w tych negocjacjach. To było wystarczająco złe; ale jeszcze gorzej miało nadejść.
Ogłoszenie porozumienia z Iranem, którego oczekiwano ponad tydzień temu, zostało podobno opóźnione przez żądanie Putina, aby Stany Zjednoczone zniosły rosyjskie sankcje wobec Ukrainy, aby umożliwić Moskwie rozpoczęcie handlu z Teheranem. Ponieważ umowa z Iranem była pośredniczona przez Rosję, rzuciło to kluczem do roboty i rzuciło ostre światło na strategiczną i moralną niespójność administracji Bidena.
Teraz jednak starsi dyplomaci zachodni twierdzą, że Rosja wycofała się z tego żądania. Podobno zaakceptowałby węższe gwarancje, które zapewniłyby, że będzie mógł wykonywać prace nuklearne, do których (nie mniej zdumiewająco) został upoważniony w ramach umowy nuklearnej z 2015 roku.
Obejmuje to wymianę uranu z Iranem, przeprojektowanie obiektu jądrowego Fordow oraz dostarczenie paliwa jądrowego do irańskich reaktorów.
Według Adama Kredo w The Washington Free Beacon, czołowa rosyjska kontrolowana przez państwo firma energetyczna Rosatom ma spieniężyć swój 10-miliardowy kontrakt na rozbudowę elektrowni jądrowej Bushehr w Teheranie.
Rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price powiedział w tym tygodniu, że Ameryka „nie usankcjonuje rosyjskiego udziału w projektach nuklearnych”, które były częścią umowy.
Tak więc administracja Bidena akceptuje teraz Putina – człowieka, którego sam Biden nazywa „przestępcą wojennym” i który groził wojną nuklearną przeciwko Zachodowi – jako kontrolera irańskiego programu broni jądrowej.
Umożliwia to również Rosji utworzenie w Iranie centrum omijania sankcji. Richard Goldberg, były wysoki rangą urzędnik Rady Bezpieczeństwa Narodowego w administracji Trumpa, a teraz doradca w Fundacji Obrony Demokracji, powiedział gospodarzowi programu Fox, Markowi Levinowi, że banki objęte sankcjami w Rosji będą mogły przeprowadzać transakcje w Iranie z wolnym od sankcji bankiem centralnym.
„To katastrofa, ponieważ Irańczycy powiedzą: „Nie ważcie się ponownie nakładać sankcji na nasze banki tylko dlatego, że pozwalamy Rosji uniknąć sankcji. Jeśli to zrobisz, wrócimy do wymuszenia nuklearnego – powiedział.
Goldberg przewidział, że Iran będzie kontynuował wzbogacanie uranu, zachowując swoje możliwości wzbogacania, które posiadał od umowy z 2015 roku. To pozwala im zagrażać światu w dowolnym momencie i przekroczyć próg broni jądrowej. Mogą nadal opracowywać dłuższe rakiety zdolne do przenoszenia broni jądrowej, aby atakować Stany Zjednoczone, i uzyskają dostęp do miliardów dolarów na finansowanie wszystkich tych złośliwych działań.
„Więc zawieramy umowę, która nie tylko daje Iranowi drogę do broni jądrowej, i nie tylko dajemy Iranowi pieniądze na finansowanie terroryzmu przeciwko Zachodowi, ale damy Putinowi kartę „wyjścia z więzienia” od wszystkich naszych sankcje” – powiedział.
Oczywiście bezpośrednim celem Iranu jest Izrael. Bennett ma kłopoty z Ukrainą, ponieważ Izrael ma irańskie milicje na granicy z Syrią. Izrael trzyma ich w ryzach tylko dlatego, że Putin, patron Syrii, pozwala Izraelczykom na powtarzanie lotów bojowych przeciwko tym irańskim celom.
Ale Izrael znajduje się teraz nie tylko w pułapce między Rosją a Ukrainą. Jest także złapany z jednej strony między irańskim wrogiem aktywnie zaangażowanym w próby wymordowania swoich obywateli i całkowitego ich unicestwienia, a z drugiej tak zwanym sojusznikiem w Waszyngtonie, który w rzeczywistości jest zdeterminowany, by wzmocnić tego wroga.
Nie jest tak, że Iran nie jest aktywnie zaangażowany w ataki na samą Amerykę. W ubiegłą niedzielę Iran wystrzelił pociski w okolice konsulatu amerykańskiego w Erbilu w Iraku.
Administracja Bidena upierała się, że to nie był atak na Stany Zjednoczone. Ale jak zauważył Żydowski Instytut Bezpieczeństwa Narodowego Ameryki, strajk był dokładnie tym, oznaczając „masową eskalację, która ma na celu sprawdzenie, czy prezydent Biden jest gotów zaryzykować fiasko negocjacji nuklearnych, reagując siłą odstraszania”. Twierdzono, że zaprzeczenia administracji jeszcze bardziej ośmieliłyby Iran.
Na początku tego miesiąca Washington Examiner poinformował, że co najmniej dwóch Irańczyków należących do tajnych sił Quds IRGC planowało zamach na byłego doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona.
Według urzędnika Departamentu Sprawiedliwości posiadającego bezpośrednią wiedzę na temat śledztwa, departament posiadał dowody z oskarżenia publicznego przeciwko Irańczykom, ale urzędnicy administracji Bidena sprzeciwiali się publicznemu oskarżeniu mężczyzn z obawy, że mogłoby to wykoleić umowę nuklearną.
Na początku tego miesiąca Corinne Kitsell, stała przedstawiciel Wielkiej Brytanii w Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, powiedziała: „Program nuklearny Iranu nigdy wcześniej nie był tak zaawansowany i naraża społeczność międzynarodową na bezprecedensowy poziom ryzyka”.
Trudno w to uwierzyć, ale dzięki podwójnemu układaniu się zarówno z Rosją, jak i Iranem, Ameryka współpracuje teraz ze śmiertelnym wrogiem Zachodu, aby wzmocnić zabójczego wroga cywilizacji.
Bezwzględne upodmiotowienie Rosji i Iranu przez Bidena
Przetlumaczyl Sir Google Translate
Kategorie: Uncategorized
Bardzo dobry artykuł choć trochę pomemłany przez Googla. Dodam tylko, że bardzo mało się slyszy i czyta w USA o rokowaniach z Iranem. Wygląda na to, że to co wyrabia Biden jst zbyt zawstydzające żeby o tym mówić. To jet trudne do uwierzenia, i wręcz zadziwiajace, że mamy tak bezsensownego prezydenta. Na przykład Biden potępia, krytykuje Chiny, bojkotuje olimiade w Chinach. Nastepnie zaprasza Chiny by przyłaczyły się do sankcji przeciwko Putinowi. Po tym jak Putin Siedział na olimpiadzie w głownej łoże obok pierwszego bosa Chin.