W naszym zmiennym świecie nie ma gwarancji nierozerwalnego partnerstwa.
Niedawne badanie Niemców i muzułmanów mieszkających w Niemczech przeprowadzone przez American Jewish Committee (AJC) wykazało, że 60% obu populacji uważa antysemityzm za powszechne zjawisko w Niemczech, które nasiliło się ostatnie 10 lat. Ale badanie ujawniło również dużą przepaść między tymi dwiema populacjami pod względem przyczyn tej nienawiści i tego, jak głęboko zakorzeniony jest antysemityzm we wszystkich sektorach społeczeństwa.
Badanie stwierdza, że 34% ogólnej populacji niemieckiej i 54% muzułmanów mieszkających w Niemczech zgadza się ze stwierdzeniem: „Żydzi dzisiaj wykorzystują swój status ofiar ludobójstwa podczas II wojny światowej na swoją korzyść”. Badanie ujawniło również, że 18% Niemców i 46% muzułmanów zgadza się ze stwierdzeniem „Żydzi mają zbyt dużą władzę w mediach”, a podobny odsetek uważa, że „Żydzi mają zbyt dużą władzę w polityce”.
Ta ankieta AJC została opublikowana w czasie, gdy niemieckie władze zgłosiły rekordowo wysoki poziom antysemityzmu. W 2021 r. Żydzi wymierzyli 3028 przestępstw z nienawiści. To najwyższa liczba zarejestrowana od czasu, gdy policja zaczęła śledzić zgłoszone incydenty antysemickie w 2001 roku.
Nie dziwię się tym statystykom. Oceniam je jako rzeczywistą rzeczywistość, która z biegiem czasu nie wydaje się poprawiać. Nie widziałem zdecydowanych działań organizacji żydowskich w celu wyeliminowania tego zjawiska. Podjęto jedynie działania formalne: incydenty antysemickie są szeroko relacjonowane, przeznaczane są środki na rozwiązanie problemu, prowadzona jest nieskuteczna kampania, a potem cykl zaczyna się od nowa. Niekończące się mówienie o ciągłym zagrożeniu dla Żydów bez rozwiązania problemu jest pustym wysiłkiem. Teraz niczego nie powstrzymuje, tak jak nigdy nie zapobiegał niczemu w przeszłości.
Żydzi niemieccy powinni także brać pod uwagę fakt, że zmieniła się demografia i mentalność Niemców. Obecna populacja nie jest już pokoleniem bardzo świadomym Holokaustu i Trzeciej Rzeszy, więc co ich to obchodzi? Podczas gdy Niemcy mogą nadal wyrażać poparcie dla Żydów i Izraela, ponieważ pozostaje to dla nich narodowym obowiązkiem, w głębi duszy zniknął smutek i poczucie winy. Mają już dość tego problemu i nie rozumieją, czego od nich chcemy. Takie postawy niszczą status Żydów w Niemczech, którzy tam zostają, bo czują się dobrze – ale można by zapytać, jak długo jeszcze?
To samo dotyczy stanu stosunków dwustronnych między Niemcami a Izraelem. Izrael uważał Niemcy za silnego sojusznika w Europie. Na przykład była kanclerz Angela Merkel powiedziała w 2008 roku, że bezpieczeństwo Izraela jest częścią interesu narodowego Niemiec. Czuła się w obowiązku o tym mówić i wyraziła współczucie dla narodu żydowskiego z powodu przeszłości Niemiec. Należała do pokolenia, dla którego było to powszechne, rodzaj grzecznego zobowiązania, które szybko przestaje mieć znaczenie. Nowy rząd jest u władzy, a mentalność ludzi zmieniła się w stosunku do Izraela.
W niestabilnym świecie, w którym dzisiaj żyjemy, nie ma gwarancji nierozerwalnego partnerstwa. My, Żydzi, musimy dojść do punktu, w którym staniemy się partnerami między sobą, między sobą, aby nasza przyszłość nie zależała od wsparcia z zewnątrz. Nie możemy ufać nikomu oprócz siebie. Nasz naród został założony, aby urzeczywistnić zasadę „kochaj przyjaciela jak siebie samego” i stać się kanałem tej zasady dla całej ludzkości – „światłem dla narodów”. Podsumowując, im bardziej jesteśmy podzieleni, tym bardziej wzrasta antysemityzm; a im bliżej siebie jesteśmy, tym bardziej świat będzie miał na nas pozytywny obraz.
Michael Laitman jest założycielem i prezesem Bnei Baruch Kabbalah Education & Research Institute.
Niemcy się zmieniły, antysemityzm nie
Przetlumaczyl Sir Google Translate
Kategorie: Uncategorized