Nadeslala Ela Sidi
Jael Neeman – ur. 1960 w kibucu Jechiam w Galilei. W wieku dwudziestu lat opuściła kibuc i zamieszkała w Tel Awiwie. Studiowała literaturę i filozofię na tamtejszym uniwersytecie. Pracowała jako redaktorka w czasopismach i wydawnictwach literackich. Opublikowała opowiadanie dla młodzieży Pomarańczowy wtorek (Jom szliszi hakatom, Am Oved 1998), nowelę Pogłoski o miłości (Szmuot al ahawa, Katom 2004) oraz opowiadania i wiersze w piśmie “Mitaam”. W 2011 ukazało się Byliśmy przyszłością – autobiograficzna opowieść o dzieciństwie i dorastaniu w kibucu. Książka stała się wydarzeniem wydawniczym i literackim i została nominowana do Nagrody imienia Sapira za rok 2011.
Ruch kibucowy to jeden z najbardziej fascynujących fenomenów współczesnej historii – od początku XX wieku rozsiane po całym Izraelu niewielkie, kilkusetosobowe wspólnoty próbowały wcielać w życie idee równości, wolności i sprawiedliwości społecznej, rezygnując z własności prywatnej, indywidualizmu, a także „burżuazyjnych” więzi rodzinnych. Jednak wychowane w kibucach dzieci po latach powiedzą, że były ofiarami złożonymi na ołtarzu ideologii.
Jednym z dzieci kibucu była Jael Neeman. Jej książka opowiada o doświadczeniach kilkudziesięciu tysięcy jej rówieśników.
Nie przez przypadek autobiograficzne „ja” zastąpione jest przez „my”. „Mówiliśmy w liczbie mnogiej. Tak się urodziliśmy i tak rośliśmy” – pisze Neeman. Dzieci mieszkały we wspólnych, koedukacyjnych pokojach, razem się uczyły, pracowały w gospodarstwach dziecięcych, wspólnie odkrywały seks, miłość, przeżywały pierwsze zawody i rozterki.
Byliśmy przyszłością nie jest rozprawą naukową. Nie jest też rozliczeniem z bolesną przeszłością. To piękna, pełna emocji opowieść o dzieciństwie i dojrzewaniu w świecie przesiąkniętym ideologią, która zaczęła walić się pod własnym ciężarem.
*******************************
-
Wiele lat temu, zaraz po wyjeździe z PRL, spędziłem w jednym z kibuców Doliny Jezreel kilka cudownych miesięcy. Ówczesny kibuc zachwycił mnie swą prostotą, pięknem, złudną równością i naiwną wiarą w lepszy świat. Gwałtowny wyjazd pozostawił po sobie niedosyt i nieugaszoną tęsknotę. Czytając „Byliśmy przyszłością” Jael Neeman, przeżyłem swoiste déjà vu; ze zdwojoną mocą wróciły dawne zapachy i krajobrazy. Jael Neeman napisała książkę niezwykłą; wzruszającą autobiografię, pełną czaru, przewrotnego humoru i autoironii. Jest to przejmujący pamiętnik dorastającej dziewczyny, a także historia wzlotu i upadku pewnej idei, która może od samego początku skazana była na klęskę.
Michał Sobelman
-
Jak to jest, kiedy się jest w liczbie mnogiej? Dzieci kibucowe wychowywały się razem, bez rodziców, których mogły tylko odwiedzać, i same tworzyły swoje własne, odrębne społeczności. Wspomnienia Jael Neeman to opowieść o dorastaniu nie tyle nawet w zbiorowości, ile jako zbiorowość. Jest to też historia kibucu w Galilei i galeria zamieszkujących go fascynujących indywidualności: kibuc nie ujednolicał, lecz uwspólnotowiał. Jest to wreszcie historia o stawaniu się jednostką i rozstaniu ze wspólnotą: ruch kibucowy współtworzył Państwo Izrael, lecz współcześnie zmarniał i uwiądł. Ale nade wszystko jest to opowieść o wrażliwej dziewczynie, dorastającej w świecie, który jej samej, dziś dorosłej kobiecie, wydaje się bajeczny i odległy, jak bajeczne i odległe jest każde szczęśliwe dzieciństwo
Konstanty Gebert
Kategorie: Uncategorized