Zdjecia Janusza Paliwody
Renaty Zawadzkiej -Ben Dor
Blog rzucil sie do samoloty po polecial na ostatnie 5 dni.
Juz pierwszego dnia zaliczylismy ” Jeszcze chce powiedziec ” spaektakl teatru Teka.
On i Ona spotykaja sie i wyspewuja swoje rzycie.Piosenki z lat 20 i 30. Ta ostatnia niedziela , Upic sie warto ,zimny dran , co nam zostalo itd. Swietnie spiewali swietnie grali Ewa Tucholska i Tomasz Piotkowski.
Godzine pozniej koncert Anny Szalapak.” Grajmy Panu” .Tytul nawiazuje do spektaklu ” Sztukmistrz z Lublina”. Anna szalapak znana spiewaczka kabaretowa , wystepowala w “piwnicy pod baranami” Jej miekki sentymentalny glos i swietna orkiestra zrobily to ze czas minal tak szybko mimo bisow wszystko bbylo za malo.
Poznym wieczorem w Klubie ” to tu” wieczor jazzowy ktory prowadzil Adam Baruch
“Spirit of Nadim ” z Marcinem i Bartlomiejem Oles. Jako gosc specjalny Harald Rubic z Izraela.Projekt Sprit of Nadir to fuzja Jazzu, muzyku zydowskiej i arabskiej.Muzyce improwizuja z udzialem legendarnego kalrnecisty Haralda Rubina.Sala nabita a ze bylismy wczesnie wiec znalazly sie miejsca w pierwszym rzedzie.Porywajaca muzyka , swietne granie a nogi same wystukiwaly takt :-))
To co nie zdazylismy zobaczyc a chcelismy to:
1.Wyklad Oine Kuki o chasydach, ,2. Prezentacja ksiazki”Dziewcztea z pokoju 28.Przyjazn , nadzieja i przetrwanie w Theresienstadt, 3. Przystanek poezja
Kategorie: Uncategorized