Aby zrozumieć Żydów, pisze Dennis Prager w eseju „Dlaczego większość Żydów jest sekularna?”, trzeba zrozumieć przede wszystkim, że większość Żydów nie jest religijna.
Jest to prawdą, kontynuuje autor, nawet wtedy, gdy przyjmiemy bardzo minimalistyczne kryteria„religijności”: odwiedzanie synagogi co najmniej raz w miesiącu i po prostu wiarę w istnienie Boga.
Według badań przeprowadzonych w roku 2003 (przez Harris Poll): „Tylko 16% Żydów (amerykańskich) idzie do synagogi raz w miesiącu lub częściej”, a jeżeli chodzi o wiarę w Boga, to: „Protestanci (90%) są bardziej skłonni niż katolicy (79%) i o wiele bardziej niż Żydzi (48%) wierzyć w istnienie Boga. Religijne powiązania dotyczą tu wielu ludzi wychowanych jako członkowie zorganizowanej religii lub grupy religijnej, niezależnie, czy praktykują i czy wierzą obecnie”
„Dlaczego współcześni Żydzi są niereligijni?” – pyta Prager – „biorąc pod uwagę fakt, że to Żydzi dali światu Biblię i zapoznali ludzkość z Bogiem etycznego monoteizmu?” Jest to pytanie fascynujące. Jest to też, kontynuuje teolog, niezwykle ważny temat, biorąc pod uwagę rolę, jaką sekularni Żydzi – jak Marks, Freud czy Einstein – odegrali w kształtowaniu współczesnego świata.
Odpowiadając na postawione pytanie, autor przedstawia następujące hipotezy:
- Przyczyną była niezdolność tradycyjnego, ortodoksyjnego judaizmu do utrzymania religijności wśród większości Żydów wówczas, gdy zostali uwolnieni z gett i sztetli, w których mieszkała ich większość. Jedyną alternatywą dla Żydów był wtedy nowy religijny ruch żydowski – judaizm reformowany, który powstał w Niemczech w początkach XIX wieku. Przy wszystkich dobrych intencjach twórców tego nurtu i ruchu, aby zatrzymać odchodzenie Żydów od judaizmu, judaizm reformowany zachował niewiele z tego, co było specyficznie żydowskie, poprzez: odrzucenie kaszrutu(zasad prawa dietetycznego), hebrajskiego – jako języka modlitwy, występowanie przeciwko idei narodu żydowskiego i przeciw syjonizmowi i wreszcie poprzez zezwolenie na przesunięcie Szabatu z soboty na niedzielę.
W połowie wieku XIX część Żydów oderwała się od nurtu judaizmu reformowanego i stworzyła judaizm konserwatywny, aby ocalić żydowską religijność, bez konieczności powrotu do ortodoksji.
Podczas gdy judaizm reformowany i konserwatywny były atrakcyjne dla wielu Żydów, głęboko religijna, uznająca centralne miejsce Boga alternatywna propozycja wobec nurtu ortodoksyjnego, która pozwalałaby na zachowanie religijności Żydów – nigdy nie powstała.
Dlaczego – zastanawia się autor – większość Żydów odrzucała nurt ortodoksyjny?
Na przestrzeni tysięcy lat połączenie antysemityzmu i praw judaizmu ortodoksyjnego – których jednym z podstawowych celów było utrzymywanie Żydów w izolacji od świata nieżydowskiego – skutecznie zachowały Żydów w separacji.
Gdy jakakolwiek grupa – pisze dalej Prager – ma niewielkie lub żadne kontakty z innymi grupami, rozpoczyna się wówczas proces jej intelektualnego rozkładu i więdnięcia. Nie jest to proces charakterystyczny wyłącznie dla ortodoksyjnychsztetli. Podobny problem przeżywa dziś na przykład większość świata islamskiego, jak również sekularny, liberalny świat zachodnich uniwersytetów.
Tak więc w momencie (początek XIX wieku), gdy ortodoksyjny judaizm został wystawiony na światło wolności, miał niewiele racjonalnych i przekonywujących odpowiedzi na wezwania współczesnego świata.
Dla większości Żydów postawionych wobec wyboru między nauką, Mozartem, osobistą wolnością i wielką literaturą z jednej strony, a ortodoksyjną izolacją – z drugiej, decyzja była oczywista.
- To właśnie – kontynuuje Dennis Prager – doprowadza nas do drugiego powodu niereligijności Żydów.Żydzi zadecydowali, że sekularny świat sztuki, uniwersytetów i kultu Rozumu – czyli świat pozbawiony religii – jest światem, któremu Żydzi powinni się poświęcić. Sekularni Żydzi do dziś wierzą w Oświecenie (pomimo antysemityzmu Voltaire’a – ojca Oświecenia i pomimo antysemityzmu sekularnej Europy).
- To właśnie pozwala nam na zauważenie trzeciego powodu sekularyzmu Żydów: wraz z odrzuceniem żydowskiej religijności, Żydzi obawiali się religijności swoich chrześcijańskich sąsiadów. Żydzi europejscy przez całe stulecia ponosili konsekwencje antysemityzmu opartego na religii. Na przykład Żydzi byli torturowani i skazywani na śmierć na podstawie oskarżenia o „sprofanowanie Hostii”, co oznaczało, że byli mordowani po prostu za zarzucane im „torturowanie” opłatka.
Chrześcijański antysemityzm spowodował, że większość Żydów nie czuła sympatii do religijności w ogóle, a szczegółowo – do chrześcijaństwa. Dlatego więc, gdy kultura europejska (Oświecenie) rozpoczęła swoją wojnę z chrześcijaństwem, wielu Żydów identyfikowało się całkowicie z tą walką. Wojownikami tej wojny byli Ludzie Oświecenia – tytuł, jaki nadali sobie pyszni i przekonani o swojej słuszności antychrześcijanie. Żydzi widzieli w nich sojuszników.
To właśnie rozpoczęło dla Żydów wielowiekowe wiązanie sekularyzmu i antyreligijności z tym, co Żydzi uważają za dobre dla nich.
Fakty: to, że chrześcijanie amerykańscy zbudowali kraj, który stworzył najbardziej błogosławione miejsce, w jakim kiedykolwiek żyli Żydzi i to, że wielu chrześcijan to najlepsi przyjaciele Żydów (w dzisiejszym świecie, w którym antysemityzm jest najsilniejszy od czasów Holokaustu) – nie zmienił niestety wiary zbyt wielu Żydów, że ruchy antyreligijne, szczególnie te, które próbują osłabić chrześcijaństwo, są naturalnym sprzymierzeńcem Żydów.
- „Czwartą przyczyną żydowskiej alienacji jest ogromny procent Żydów na uniwersytetach” – stawia następną tezę autor. A przecież głównym celem współczesnego zachodniego uniwersytetu jest wpływanie na studentów tak, aby skierować ich w stronę sekularyzmu i odwieść ich od wartości judeochrześcijańskich, na których opiera się w dużym stopniu system wartości amerykańskich.
- Ostatnia, piąta przyczyna – pisze Prager – jest konsekwencją cierpień narodu żydowskiego w historii, których kulminacją był Holokaust. Doświadczenia te wzmocniły żydowską alienację wobec Boga i religii.
Biorąc pod uwagę znaczenie Żydów w Ameryce (kończy swój artykuł Dennis Prager), w społeczeństwie, które wywiera ogromny wpływ na losy świata – ich nieufność i niechęć do religii i wartości judeochrześcijańskich – najwspanialszego systemu wartości kiedykolwiek stworzonego i opartego na Torze – jest wielką tragedią.
Jeśli jednak sytuacja ta ma być kiedykolwiek zmieniona, musi być najpierw zrozumiana – stwierdza w ostatnim zdaniu autor, który znany jest z bezkompromisowego wypowiadania się na ważne tematy „niepoprawne politycznie”, a więc – w konsekwencji – powszechnie pomijane milczeniem.
(opr. M.M.)
Przyslal Pawel Jedrzejewski
http://www.the614thcs.com/17.221.0.0.1.0.phtml
Kategorie: Uncategorized