Izchak Walfish
.
“Każde pokolenie ma obowiazek uczyć sie własnej historii. Nie znajac przeszłosci nie jestesmy narodem. Nie wiemy co kiedyś zrobiliśmy źle, a co dobrze. Co trzeba strzec i pielegnować, a co zmienić na lepsze”.
Ronald Reagan
Moja wczesna młodość przeżyłem w PRL. Jak wszyscy wiemy powojenna Polska była ciekawym miejscem. Budowa komunistycznego kraju, walka z niewidzialnym i nieznanym wrogiem toczyła sie bez przerwy. Nieznanym poniewaz historia cały czas sie zmienia. Za moich czasow walczyło sie z “bandami AK” i szpiegami z zachodu, natomiast dzisiaj z Armia Czerwona i Gwardia Ludowa.
Była tez walka ekonomino-społeczna z kułakami, prywaciarzami i innymi badylarzami. Po czesciowym pozbyciu sie tych elementow, powstło panstwo PRL, o systemie prawie identycznym ze stalinowskim reżimem.
Od samego poczatku PRL przybrała wszystkie charakterystyczne cechy totalitaryzmu. Areszty, przesłuchania, podsłuchy i donosy były na porzadku dziennym. W tych czasach mowiono, ze polski obywatel albo kiedys siedział albo siedzi albo bedzie siedział w wiezieniu.
Mój ojciec bedac oddanym przedwojennym komunista także podzielił ten los. Obserwujac wszystko co sie działo, w wieku lat 14 samodzielnie doszedłem do wniosku, ze nie wolno wierzyc “Trybunie Ludu” czy innej propagandzie komunistycznej.
W 1958 r. wyjechalem (wyrzucony) razem z rodzicami do Izraela a pózniej wyemigrowalem do Stanow Zjednoczonych. Tutaj spotkalem rodakow w moim wieku ktorzy zostali zmuszeni do opuszczenia PRL w latach 1968-69. Po pewnym czasie zaczałem sie czuc niewygodnie w ich towarzystwie ponieważ rożnice polityczne staly sie nie do zniesienia. W dyskusjach wiekszość popierała Demokratów, rzadko znalazł sie ktoś po mojej stronie, czyli po stronie Republikanów. Znajomi popierajacy Demokratów (lewice) całkowicie mnie zaskoczyli.
Domyślam sie że dluższa komunistyczna indoktrynacja na uczelniach zrobiła swoje pomimo że duża czesć z nich walczyła w Polsce o demokracje. W ostatnich latach w Ameryce partia Demokratyczna nie ma nic wspolnego ze slowem demokracja, jest typowa partia dażaca do dyktatury proletariatu.
A zalażkiem tego jest PC – poprawność polityczna, ktora przede wszystkim zabiera wolność słowa, a co za tym idzie, wszystkie oznaki swobody i demokracji. Dzisiejsza Ameryka zostala opanowana przez dwie organizacje, ANTIFA – terrorystow i BLM – rasistow, które sa goraco popierane przez Demokratów zainteresowanych obecnym chaosem i dzieki niemu wygrać w zbliżajacych sie wyborach prezydenckich.
Wszystkie wpisy Izchaka
TUTAJ
Kategorie: Polityka
Samorządy proletariatu w miastach amerykańskich przeganiają wyborców w prawo. Co poważnie obcina wydatki Trumpa na kampanię wyborczְą.
Niektórzy Żydzi amerykańscy odrzucają z obrzydzeniem niedawny awans do kategorii “białych” i na masówkach proletariackich samokrytykują się na klęczkach aby tylko odzyskać poprzedni status podludzi.
Naprawdę nie warte zachodu. Nie tam znajdą przyjaciół.
Rysiu, w tych paru zdaniach komentarza użyłeś słowa „ nienawiść „ az 12 razy.
Praktycznie w każdym zdaniu ! Inni komentatorzy – ani razu. Czyżby to jakaś obsesja ?
Czy przywołując nienawisc chcesz nas zachęcic do milosci ? To mało skuteczny sposób…
Ja widze ciemnosc po stronie tych ktorzy wyganiają policję, ogłaszają bezprawie, pala domy i samochody, rabują sklepy i zabijają niewinnych ludzi w „ antyrasistowskich i pokojowych” zamieszkach.
Ta druga strona jest raczej zasmucona, pełna niepokoju i zdumienia wobec hipokryzji i ogłupienia świata. Tęskniąca za praworządnością, poszanowaniem i bezpieczeństwem.
Za prezydentem który potrafi zapewnić spokoj w kraju. Czy to zbyt wygórowane życzenia ?
Zydzi w Ameryce musza zaczac pakowac walizki.
Jest o 100% wiecej ludzi w USA ktorzy sie interesuja wyjzdem do Izraela , niz przed rokiem/
WST Walfisz ma racje nie wspominajac o zydowskih lekarzach i adwokatach”
,”Glos Zydowski” w USA jest wykoslawiony przez tych ”lekarzy i advokatow” ciagle uwielbiajacych FDR . Dobrze by bylo gdyby obejrzeli ”Szoach” w ktorym Jan Karski opowiada o swoim spotkaniu z Roosveltem, w ktorym opisal dzieci zydowskie umierajace z glodu na ulicach getta.
”I Roosvelt, ten wielki obludnik powiedzial ”Powiedz im ze o nich myslimy..” mowi Karski
Lekarze zydowscy I adwokaci ciagle glosuja na jego partie I czytaja NYT, ktory w czasie Holocaustu ani linijki o tym nie zamjesci, zeby ”not to rock the boat” ,wymagane od poslusznch Zydow przez tego Roosvelta.
Zato teraz ten szmatlawiec z luboscia opisuje ”Holocaust palestynczykow pod butem Izraela” -I ci ”lekarze I adwokaci” mu gorliwie przytakuja
Walfisz ma racje nie chcac byc bydlatkiem w tym otumanym stadzie glosujacym na partie Obamy
Rysiu, wyjąłeś mi z ust. Kolega Walfich jakby nie zauważył ze ”głos żydowski” w USA jest tradycyjnie dawany na Demokratów. Żydowscy adwokaci, lekarze czy działacze społeczni byli od początku aktywni w Civil Rights Movements i to długo przed marcowa emigracja .-))
I, bardzo ciekawe, jest to prawdziwa tradycja żydowska, Edgar Morin napisał o tym esej, zaczynając od Montaigna i jego listu o niewolnikach.
W tego typu dyskusjach zawsze dziwi mnie ta niesamowita izolacja różnych grup społecznych . Trudniej być rasista jeżeli ma się żonę żydówkę (jak ja .-), albo czarnego zięcia czy teściową. Ja zawsze obracałem się w różnych środowiskach i te wszystkie uprzedzenia jakie wynosimy z domu jakoś same się rozmyły, nawet koszerna teściowa nie utrzymała stereotypu…
Jako młody człowiek dużo bawiłem się z małym dzieckiem przyjaciółki siostry, mama z Haiti a tata z Afryki i tak, za każdym razem jak słyszę jakieś szkaradztwo o ”czarnych” myślę sobie, ten człowiek prześladowałby moje mala dziewczynkę. Dla mnie ludzie maja twarze.
A czy kolegów nigdy nie wkurza jak słyszą kogoś kto wie wszystko (złe oczywiscie) o tych złodziejskich Zydach czy morderczych Izraelczykach? Może nie warto wpadać w pulapke tego typu generalizacji , nie tylko rasowych, jak i politycznych?
A mędrzec powtarza, panie ”ships in the night”!
Do Rysia : Tylko Jezus jest ”Pure Love” ,”
Ciekawa jest, ale również bardzo smutna nienawiść przedstawiona w artykule jak i w komentarzach. Nienawiść która nas Amerykanów, i nie tylko Amerykanów, tak bardzo dzieli. Nienawidzimy białych, czarnych, żółtych czy brązowych, nienawidzimy Żydów Chrześcijan czy Muzułmanów, nienawidzimy Demokratów i nienawidzimy Republikanów. Po prostu nam biała ślina z gęby leci z tej nienawiści. Zamiast szukać co nas łączy, szukamy co nas dzieli i nienawidzimy, nienawidzimy, nienawidzimy. Te okropne uczucia są oczywiście podpalane przez polityków, rząd i prasę bo niestety to na nas, zwykłych obywatelach pracuje, uczucia tak głęboko wryte w nasze DNA jak nienawiść do innego. Politycy i ich współpracownicy doskonale wiedza ze sianie nienawiści ma zawsze najlepsze efekty, jak pokazuje nam ten artykuł i jego komentarze.
Jak widać Trump ma zwolenników, i nie tylko na łodziach.
Ale oni nie rozrabiaja w Seattle
https://youtu.be/4BF_tvHyf_k
Izchak, głowa do góry ! Wcale nie jestes tak osamotniony jak Ci się wydaje. Coraz więcej ludzi zaczyna przeglądac na oczy i widzieć do czego dążą Demokraci i jaki raj nam zgotują na tej ziemi. Raj bez policji i bez prawa, z anarchistami i antysemitami przebranymi za „ antyrasistow”. Dla nich „ life doesn’t matter, power matters”.
Zadziwiające jak wielu ludzi dało się otumanić…