Uncategorized

Czy amerykańskie wojsko jest gotowe stawić czoła rosnącej dyktaturze?


Przyslala Ewa Korulska

Nowe pokolenia często odnajdują ścieżki, które doprowadziły ich przodków do zagłady. Dziś amerykańskie elity wycofują się z twardej dyplomacji, rozbrajają wojsko i uspokajają rywali swojego narodu – tak jak ich przodkowie zrobili po I wojnie światowej.

W tamtych czasach demokratyczny świat trząsł się od wylewu krwi Wielkiej Wojny i spustoszeń wywołanych pandemią grypy. W Rosji, Włoszech, Niemczech i Japonii z ruin wyłoniły się dyktatury.

Mimo to Wielka Brytania i Francja utrzymywały przewagę gospodarczą i militarną – aż do rozpadu elit w Londynie i Paryżu. Jak zauważył George Kennan , to nie zwykły obywatel zrezygnował z króla i kraju czy Trzeciej Republiki; to najlepsi i najbystrzejsi stracili odwagę. Tymczasem po drugiej stronie Atlantyku Stany Zjednoczone uwierzyły w traktaty zakazujące wojny i przystąpiły do ​​demontażu amerykańskiej potęgi morskiej w imię pokoju na świecie.

Demokracje po prostu zachwiały się, gdy dyktatury wkroczyły do ​​Etiopii, Albanii i Mandżurii. W 1936 roku Adolf Hitler wysłał do Nadrenii 22 000 żołnierzy. Dowódca pancerny Heinz Guderian powiedział później, że jego odzialy miały się wycofać, jeśli pojawi się choć jeden francuski pułk. Francuzi nigdy nie przybyli. Totalitaryści maszerowali dalej. Ostatecznie droga bierności i ustępstw doprowadziła do kolejnej wojny światowej.

Dziś potęga militarna dyktatur odradza się. Powstała nowa oś: Chiny, Rosja i Iran. A demokracja znów się cofa – na Morzu Południowochińskim, na Ukrainie , w Afganistanie i na Bliskim Wschodzie .

Lekcje odstraszania, twardej dyplomacji i siły militarnej z XX wieku zaginęły w miazmie obudzonego multilateralizmu i tego, co Mark Helprin nazywa „ dyplomacją performatywną ”. Jak inaczej można wytłumaczyć obsesję administracji Bidena na punkcie wznowienia umowy nuklearnej z 2015 r., którą Teheran postrzega jako zwykłą przeszkodę na drodze do perskiej hegemonii na skrzyżowaniu trzech kontynentów?

Podczas gdy Unia Oksfordzka zobowiązała się nigdy nie walczyć o Wielką Brytanię w 1933 r., sekretarz stanu zaprosił Radę Praw Człowieka ONZ (w której członkami są Chiny, Rosja, Kuba i Wenezuela) o ustalenie, czy Stany Zjednoczone są nieodwracalnie rasistowskim narodem. Nasze elity wierzą, że istnieją, aby w najlepszym razie poradzić sobie z amerykańskim upadkiem.

Po raz kolejny się rozbrajamy. Propozycja budżetu obronnego administracji Bidena na rok budżetowy 2022 spada poniżej minimalnego 3-procentowego wzrostu w stosunku do inflacji potrzebnego do zaspokojenia bieżących potrzeb i przygotowania się na przyszłe wyzwania.

Aby dostosować się do tego ograniczonego budżetu, administracja podjęła decyzję o ograniczeniu zasobów stoczniowych, ograniczeniu szkolenia dostępnego dla armii, zmniejszeniu liczby tankowców powietrznych niezbędnych dla obecnej generacji myśliwców Sił Powietrznych oraz o dalszym zmniejszeniu liczebności Korpusu Piechoty Morskiej . W obecnym stanie armia amerykańska jest tylko w niewielkim stopniu zdolna do sprostania stojącym przed nią wyzwaniom, a Rosja i Chiny będą nadal agresywnie modernizować i rozbudowywać swoje siły zbrojne. Nowe ograniczenia budżetowe tylko ograniczą naszą zdolność do reagowania.

Podczas gdy głównodowodzący deklaruje, że zmiany klimatyczne są największym zagrożeniem dla amerykańskiego bezpieczeństwa i zmusza wojsko do zaciśnięcia pasa i odwrócenia uwagi polowaniami na czarownice na „ekstremistów” w szeregach, Dziennik Armii Ludowo-Wyzwoleńczej mówi, że Chiny muszą iść na wojnę z Ameryka. Na celowniku znalazł się Tajwan, a wraz z nim szlaki morskie i powietrzne, które kontrolują dostęp do Korei, Japonii, Filipin, Wietnamu, Singapuru, Australii i Indii.

Jeśli się nie obudzimy, staniemy w obliczu niewyobrażalnego kataklizmu, bardziej destrukcyjnego niż jakikolwiek konflikt, jaki kiedykolwiek widzieliśmy. Nasz styl życia i tysiące lat zachodniego postępu i tolerancji są zagrożone. Zwykli Amerykanie, którzy nie pękli, wciąż tam są. Potrzebujemy ich, aby nas ponownie uratowali. Winston Churchill ostrzegł, że najbardziej żałosne słowa w języku angielskim to „za późno”. Mamy jeszcze czas, ale się kończy.

Były podsekretarz obrony Robert L. Wilkie 

Czy amerykańskie wojsko jest gotowe stawić czoła rosnącej dyktaturze?

Przetlumaczyl Sir Google Translate

Kategorie: Uncategorized

5 odpowiedzi »

  1. No wlasnie – teoria konspiracji, rzad podziemny swiatowy, korporacje, ktore rzekomo decyduja o wszystkim (nawet pandemie zorganizowali) – tyle, ze to bzdura. Oni by bardzo chcieli, i probuja – ale bez szans.

  2. Bieżąca teoria konspiracji postuluje że to nie czarni i nie meksykanie i nawet nie ten z demencją kierują losem USA i Zachodu. ale klika bogaczy i urzędników federalnych. Nie mamy, niestety, narzędzi poznawczych aby rozróżnić między teorią i teorią i która bardziej przystaje do zaobserwowanych faktów.

    Ale wiemy że kultura zachodnia ,co stanowi z grubsza 15%populacji świata, ma kilka powodów do paniki. Z analizy faktów.

  3. To nie czarni i meksykanie sa teraz problemem – tylko staruszek z demencja, ktory ma obsesje „walki o klimat”, z CO2 i promocji dewiacji, ze swoja przyboczna Kamala, ktora, gdy juz przejmie wladze w USA, doprowadzi do katastrofy gospodarczej i politycznej, a nawet (chcialbym sie mylic) do III wojny swiatowej (o ile nie wybuchnie ona juz wczesniej). Niestety…

  4. USA zostaje w tyle pod względem technicznie zaawansowanych broni strategicznych i nawet taktycznych, w stosunku do Chin, a teraz nawet w stosunku do Rosji. Już 10 lat i różnice rosną. W odpowiedzi na retoryczne pytanie w tytule, USA nie może stawić czoła „rosnącej dyktaturze” ( definicję proszę), bez poważnego uszczerbku i poniżającej klęski.
    Zresztą, w mojej opinii, w USA już panuje dyktatura, proletariatu.

  5. Niestety to prawda. USA już nie ma, są tylko czarni i meksykanie, którzy napadają białych i kradną.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.