
Zostało we mnie Miałem sześć lat wiatr przynosił zza muru niedopalone kartki których nikt już nie umiał odczytać oni to znaki na niedopalonych kartkach stwierdziłem zostało we mnie do dziś że nie staram się zbierać rozsypanych na drogach kamieni z których można by usypać kopiec o wiele trwalszego istnienia bo wiem jak niewiele wspólnego ma mumia z piramidą której kazali ją urodzić ludzie o wrodzonym braku proporcji której i mnie brak i jak niewielu mam rówieśników Orfeusz II Moja żona umarła zanim ją poślubiłem zanim ją pokochałem zanim ja ujrzałem nie wiem nawet jak miała na imię wiem tylko że piersi jej miały wezbrać miłością czystą i białą jak mleko że oczy jej miały oświetlać mi noce że usta jej miały ogrzewać mi dusze a ręce jej miałem jak balsam przykładać sobie do ran że bez niej jest tu ciemno i zimno i coraz silniej krwawią nie zdążyła na swój ślub ani na miłość na swoje piersi oczy i usta na życie umarła w tysiąc dziewięćset czterdziestym pierwszym drugim lub trzecim może jeszcze zanim zaczęła chodzić mówić a nawet patrzeć może nie zdążyła się nawet urodzić to po niej tak pusto w moim hadesie za życia gdzie wdowcem się urodziłem i nie ma nawet gdzie interweniować - nie zdążyła pod mój ślubny baldachim pod którym czekam do dziś Szczęśliwy stary człowiek Szczęśliwy stary człowiek co pogrzebał już przyjaciół i wrogów i może umrzeć kiedy chce bez obawy że sprawi przyjemność a tym bardziej ból i jest panem swojego życia a my niewolnicy przyjaciół naszych i wrogów dla których musimy żyć bardzo dobrze i bardzo długo chodzimy zziajani po świecie nie mogąc doczekać się kiedy będziemy wreszcie tak starzy żeby zacząć naprawdę żyć
Kategorie: Uncategorized
Niezupełnie na temay ale też dobre do posłuchania.http://youtu.be/upGGyQ946KQ