Nadeslal Eryk Piasecki
Czy trzeba być obywatelem Polski, żeby należeć do gminy żydowskiej?
Artykuł niezgodny z zasadami wolności sumienia i religii?
SO zapytał TK, gdyż nabrał wątpliwości, czy ten artykuł jest zgodny z konstytucyjnymi zasadami równości oraz wolności sumienia i religii. Sąd zawiesił ten proces do zbadania sprawy przez Trybunał, uznając, że od jego odpowiedzi zależy sądowe rozstrzygnięcie.
Jak wynika z materiałów sprawy, zamieszczonych na stronie internetowej TK, powód od 2011 r. mieszka w Polsce i wiąże z nią najbliższą przyszłość. Wystąpił on w 2012 r. o status członka gminy wyznaniowej żydowskiej. Gmina odpowiedziała, że jego argumentacja nie odpowiada prawu regulującemu tryb nabywania członkostwa w Wyznaniowej Wspólnocie Żydowskiej w RP.
Według powoda (jego dane na stronie TK zanonimizowano) artykuł ustawy z 1997 r. jest niezgodny z konstytucją RP, gdyż godzi w zasadę równości oraz wolności sumienia i religii. Powód podkreśla, że brak obywatelstwa polskiego nie może uzasadniać odmowy dostępu do gminy. Zdaniem powoda decyzja o przyjęciu kogoś w poczet członków związku wyznaniowego powinna być motywowana względami religijnymi, a nie kryteriami formalnymi. Powód twierdzi też, że mimo “silnej motywacji religijnej”, nie może w pełni uczestniczyć w życiu społeczności żydowskiej.
Inne związki religijne nie wymagają posiadania obywatelstwa
W pytaniu prawnym SO zwrócił uwagę, że ustawy regulujące działalność w Polsce innych kościołów czy związków religijnych nie ograniczają przynależności do nich pod kątem posiadania obywatelstwa RP. “W konsekwencji osoby wyznania mojżeszowego znajdują się w sytuacji mniej korzystnej niż osoby innych wyznań, zamieszkujących i praktykujących na terenie Polski” – napisano do TK.
Ponadto SO przypomniał, że członkowie gmin żydowskich mają prawo do zwolnień od pracy lub nauki na święta religijne niebędące dniami ustawowo wolnymi od pracy; przysługuje im też prawo zwolnienia od pracy lub nauki na czas szabasu. “Brak statusu członka tego związku wyznaniowego prowadzi do naruszenia konstytucyjnej zasady wolności sumienia i religii” – uznał SO.
SO zaznaczył, że wyznawcy tej samej religii nie powinni być różnicowani w swych uprawnieniach ze względu na brak obywatelstwa polskiego, a nie sposób doszukać się żadnego ważnego interesu, któremu takie różnicowanie miałoby służyć. “Analiza kwestionowanej ustawy oraz poszczególnych ustaw wyznaniowych nie pozwala doszukać się racjonalnych przyczyn takiej regulacji” – napisał SO.
“Względy religijne powinny być ważniejsze niż obywatelstwo”
Podkreślił on też, że poprzedzające ustawę z 1997 r. rozporządzenie prezydenta RP jeszcze z 1927 r. o uporządkowaniu stanu prawnego w organizacji gmin żydowskich nie przewidywało wymogu obywatelstwa polskiego dla osób zamierzających zostać członkami gmin żydowskich.
Według SO decyzja o przyjęciu do grona członków wspólnoty wyznaniowej powinna być uzasadniona przede wszystkim względami religijnymi, przynależnością do grona wyznawców danej religii, zamieszkaniem na terytorium państwa, a wymóg posiadania obywatelstwa danego kraju ma znaczenie formalne i nie powinien przesądzać o przynależności wyznawcy danej religii do grona jej członków.
TK na razie nie wyznaczył terminu rozprawy (trzeba na nią czekać miesiącami). TK musi uzyskać stanowiska w sprawie od Sejmu i Prokuratora Generalnego. TK może też wezwać związek gmin żydowskich do udziału w postępowaniu
Kategorie: Uncategorized