Wybory 2015 roku rzucają światło na priorytety miejscowe, a nie nacjonalistyczno arabskie, Arabów izraelskich; na wzmocnienie ich samookreślenia w ramach – a nie poza ramami – państwa żydowskiego; na wzrastający rozdział pomiędzy Arabami izraelskimi a Arabami Judei, Samarii i Gazy i na nacjonalną propagandę większości parlamentarzystów arabskich w Kneset; na głęboki rozdźwięk wewnątrz arabski pomimo “Riszima Meuchedet” (Lista Zjednoczona – nazwa partii arabskiej w Kneset); i na rosnące zaufanie społeczeństwa arabskiego do izraelskiego systemu politycznewgo.
Według sondażu funduszu “Konrad Adenauer” (po hebrajsku), wraz z “Centrum Dajan nauk Bliskiego Wschodu” w pierwszej kolejności u Arabów izraelskich są praca, wykształcenie, pozycja kobiety, zdrowie i walka z przestępczością (43%), przed kampanią o poprawienie sytuacji sektora arabskiego (28.15%) i przed kwestią konfliktu/rokowań izraelsko palestyńskich (19%) .
61% (w przeciwieństwie do 12.2 %) Arabów izraelskich widzi w Kneset odpowiednie forum do poprawy ich sytuacji.
Sondaż “Stat Net” i “Ha Aretz” (art. po hebrajsku) podaje, że 77% (art. po hebrajsku) Arabów izraelskich woli obywatelstwo izraelskie od arabskiego, 64% optymistycznie widzi przyszłość stosunków żydowsko arabskich, 60% wolałby aby ” Lista Zjednoczona” weszła do koalicji i 28 % także chce aby rządził “Likud”. Przeciwnie do większości posłów arabskich, 70% społeczeństwa arabskiego obchodzi bardziej ich status społeczno ekonomiczny niż kwestia palestyńska.
Wyborcę arabskiego bardziej interesuje jakość życia w Ramle niż aspiracje Władz Palestyńskich w Ramalli. Tak właśnie było w wyborach na burmistrza w Nazarecie, w roku 2014, w których Ali Salam, podkreślając, że biedni w Nazarecie są u niego na pierwszym miejscu, przed Arabami z Ramalli, wygrał wybory przeważającą większością (62% : 38%).
Około 50 000 Arabów, którzy opuścili Jerozolimę dla przestronnych domów w miasteczkach i wioskach okolicznych, powróciło do Jerozolimy po zbudowaniu muru i odgrodzenia, w obawie, że utracą status obywateli i stałych mieszkańców Izraela (jeśli Izrael odda tereny). Arabowie izraelscy byli pierwszymi przeciwnikami “planu Libermana”, (uznającemu państwo palestyńskie wraz z wymianą terenów) w obawie, że stracą obywatelstwo izraelskie.
Według Arika Rudnickiego, który przeprowadził sondaż dla “Centrum Adenauera”, procent głosów arabskich wzrósł z 56.5 % w 2013 roku do 64 % w roku 2015 – w przeciwieństwie do 18 % głosów wyborców arabskich w wyborach roku 2001 – jest to wskaźnikiem integracji a nie izolacji, pozytywnego samookreślenia obywatelskiego, a nie nacjonalno/negatywnego, wzrastającej integracji w społeczeństwie izraelskim, polegania na roli praw podstawowych* i wzrastającej wiary w demokrację izraelską, w szczególności na tle “arabskiego tsunami” ulicy arabskiej, wyzbytej praw człowieka.
Czy tendencja do izraelizacji Arabów izraelskich wytrzyma próby podziemnych wstrząsów, personalnych, plemiennych i ideologicznych, charakteryzujących społeczeństwo arabskie: islamiści przeciw laikom, popierający wobec przeciwstawiających się dyskryminacji kobiet, priorytety miejscowe wobec nacjonalistycznych i.t.d. ?
W świetle braku koegzystencji w pokoju i ignorowania praw człowieka w państwach arabskich, brutalnego braku tolerancji na arabskim Bliskim Wschodzie i okrutnej dyskryminacji mniejszości w państwach arabskich w ostatnim 1400 leciu, nalezy docenić wielokrotnie ten wzrost współistnienia żydowsko arabskiego, gdy armia Izraela walczy z wojskami i terrorem arabskim.
23.3.2015
Amb.ret. Yoram Ettinger
Olga Degani
Wszystkie tlumaczenia Olgi znajdzisz jak
KLIKNIESZ TUTAJ
* Zamiast konstytucji mamy w Izraelu szereg ustaw, tzw. “prawa podstawowe”. O.D.
http://www.fzp.net.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=9668&sid=0077d5af391284be72827898cd2c0fda
Kategorie: Uncategorized