
Wiersz został opublikowany w 1886 roku w Jerozolimie w tomiku poezji “Barkai” (“Gwiazda zaranna”). Autorem był Naftali Hirsz Imber, polski Żyd ze Złoczowa na Ziemi Lwowskiej, poeta ogarnięty ideą niepodległego państwa żydowskiego.
Państwo powstało dopiero w 1948 roku, jako bezpośredni efekt wojennej tragedii Holocaustu.
Dziś “Nadzieja” należy do najczęściej wykonywanych hymnów na świecie, obok amerykańskiego “Gwieździstego sztandaru” i francuskiej “Marsylianki”.
Autor “Nadziei” urodził się w w 1856 roku ortodoksyjnej rodzinie żydowskiej w Złoczowie.
Sam jednak nie był nadmiernie religijny. Wiele czytał, interesował się poezją. Pierwszy wiersz napisał jako 10-latek. Zdobywał wiele nagród poetyckich (m.in. cesarza Franciszka Józefa za poemat sławiący przyłączenie Bukowiny do jego imperium).
Był zwolennikiem ruchu syjonistycznego – żydowskiej państwowości poprzedzonej ruchem osadniczym na terenach biblijnego państwa z Jerozolimą, jako jego centrum.
W 1882 roku u boku sir Laurenca Oliphanta, brytyjskiego polityka, chrześcijańskiego mistyka i propagatora żydowskiej podmiotowości udał się do Palestyny, jako jego sekretarz. Tam opublikował w 1886 roku ostateczną wersję wiersza “Tikvateinu” (“Nasza nadzieja”), którego pierwszy szkic powstał w 1877 roku.
W ośmiu zwrotkach pisze o odwiecznej nadziei żydowskiej na powrót z trwającej dwa tysiące lat tułaczki do ziemi Izraela. Stylistycznie i konstrukcyjnie, wiersz jest bliski napisanemu w 1779 roku “Mazurkowi Dąbrowskiego” pióra Józefa Kajetana Wybickiego. Nie ulega wątpliwości, że Imber znał go dobrze. Identyczne jest początkowa deklaracja przetrwania uczuć patriotycznych i dążeń narodowych zawarta w obu utworach.
W 1887 roku Imber opuścił Palestynę.
Mieszkał w Anglii, podróżował do Indii. Ostatecznie osiadł w Nowym Jorku.
Podczas I Kongresu Syjonistycznego w Bazylei w 1897 roku “Hatikwa” stała się hymnem Światowej Organizacji Syjonistycznej.
Melodię zaproponował Samuel Cohen, żydowski imigrant z Mołdawii. Nie jest to – podobnie zresztą jak w przypadku “Mazurka Dąbrowskiego”- kompozycja oryginalna. Oparta jest motywie melodycznym XVI-wieczna włoskiej pieśni “La Mantovana”.
Pojawia się on w rożnych innych kompozycjach, np. hiszpańskiego hymnu “Virgen de la Cueva” i ludowych pieśni – w jidysz “Modlitwy za Rosę”, po polsku “Pod Krakowem” czy po ukraińsku “Katarzyna Kucherjawa”.
Motyw eksploatuje także Bedřich Smetana w poemacie muzycznym “Wełtawa” z 1874 roku, znanym również pod niemieckim tytułem “Moldau” (“Modawia”). Zapewne stąd też czerpał Cohen.
W 1948 roki, kiedy ogłaszano deklarację niepodległości Izraela, zwieńczeniem uroczystości było wykonanie “Nadziei”, która stała się hymnem nowo powstającego państwa żydowskiego.
Imber tego nie dożył. Zmarł 8 października 1909 roku w żydowskim szpitalu dla ubogich na Dolnym Manhattanie. Odszedł samotny, w biedzie i frustracji. Przyczyna była marskość wątroby związana z nałogowym alkoholizmem, jak towarzyszył mu przez kilka ostatnich lat życia.
Pochowano go na znanym cmentarzu Mt. Zion w dzielnicy Maspeth na nowojorskim Queensie. W pogrzebie wzięło udział ponad 10 tysięcy ludzi, a porządku pilnowało niemal trzystu policjantów. Procesję żałobna poprzedzała wielka tablica przybrana kirem z tekstem “Nadziei”.
Co interesujące, ortodoksyjni rabini odmówili celebrowania pochówku ze względu na “brak religijności” zmarłego. Zrobił to rabin z synagogi reformowanej. Relacje z pogrzebu zamieściły na pierwszych stronach wszystkie gazety nowojorskie.
W 1953 roku prochy Naftali Imbera ekshumowano i przeniesiono z honorami na izraelski cmentarz narodowy na Wzgórzu Herzla w Jerozolimie.
Podobnie zresztą los się obszedł z Józefem Wybickim pochowanym najpierw w skromnej mogile w Brodnicy, a dopiero potem uroczyście przeniesionym do Krypty Zasłużonych Wielkopolan w podziemiach kościoła św. Wojciecha w Poznaniu, na tzw. “Skałce Poznańskiej.
Rekord Guinnessa
W 2008 roku podczas celebrowania 60-lecia Izraela pobito rekord Guinnessa w równoczesnym wykonaniu hymnu.
7 maja tego roku “Nadzieję” zaśpiewało w 264 miejscach na świecie. Relacje na żywo pokazywała telewizja izraelska. Było to największe wydarzenie medialne o kontekście żydowskim w historii.
Przekłady hymnu
W obecnej wersji oficjalnej hymnu (podobnie jak polskiego) wykonywana jest pierwsza zwrotka “Hatikwa” z powtórzeniem ostatnich wersetów.
Spośród kilku polskich przekładów najlepsze wydaje się dokonane przez ks. dr. Bernarda Wodeckiego:
“Jak długo w sercu tętni krew
Dusza żydowska życiem drga,
I w stronę Wschodu, hen, się rwie,
Wzrok do Syjonu biegnie bram.
Tak ufność w nas nie zaginie,
Nadzieja dwóch tysiącleci,
Wolnym lud będzie w własnej krainie,
W Syjońskiej ziemi, w Jerozolimie”
(Autor: Waldemar Piasecki Nowy Jork)
* * *
W języku hebrajskim słowo tikwa ma szersze znaczenie niż nadzieja, oznacza rodzaj więzi. W jej rozumieniu sznur trzymany przez Boga wiąże z Jerozolimą Żydów rozproszonych po całym świecie. Bóg, rozżarzając węgielki w sercu każdego Żyda, rozpala ich żar w płomienie. Powrót Żydów do kraju to powrót do miejsca, które Bóg nazwał Swoją ziemią i ich ziemią.
Tekst hymnu (pierwsza zwrotka i poprawiony refren) w języku hebrajskim wraz z transkrypcją i tłumaczeniami:
w języku hebrajskim:
כֹּל עוֹד בַּלֵּבָב פְּנִימָה
נֶפֶשׁ יְהוּדִי הוֹמִיָּה.
וּלְפַאֲתֵי מִזְרָח קָדִימָה,
עַיִן לְצִיּוֹן צוֹפִיָּה.
עוֹד לֹא אָבְדָה תִּקְוָתֵנוּ,
הַתִּקְוָה בַּת שְׁנוֹת אַלְפַּיִם.
לִהְיוֹת עַם חָפְשִׁי בְּאַרְצֵנוּ,
transkrypcja:
“Kol od baleiwaw penima,
Nefesz jehudi homija,
Ulfa’atej mizrach kadima,
Ajin lecijon cofija.
Od lo awda tikwatejnu,
Hatikwa bat sznot alpajim.
Lihjot am chofszi bearcejnu,
Erec cijon wijruszalajim.”
“
Nadzieja nasza
tłum. Szoszana Raczyńska
“Dopóki w naszych dusz głębinie,
Serce żydowskie żywo bije,
Oko ku wschodowi się obraca,
I do Syjonu wciąż powraca.
Nadzieja nasza nie zginie,
Wszak dwa tysiące lat przetrwała,
Być narodem wolnym w swojej krainie,
W kraju Syjonu i Jerozolimy.”
Kategorie: Uncategorized