
„To jest decydujący moment dla doświadczonych przywódców, by wyjaśnili wyborcom, dlaczego nasze poparcie dla Ukrainy jest konieczne. Gubernator Florydy Ron DeSantis błędnie twierdzi, że musimy wybierać między obroną demokracji za granicą a zabezpieczeniem naszej południowej granicy. Vivek Ramsawamy uważa, że pomaganie Ukrainie „popycha Rosję w ramiona Chin”.
W wywiadzie nadanym podczas debaty Donald Trump wezwał do natychmiastowego zakończenia wojny. Nikki Haley, była amerykańska ambasadorka w ONZ-cie, wskazała, że Stany Zjednoczone wydały na pomoc dla Ukrainy mniej niż trzy i pół procent swego budżetu obronnego i jeśli Ameryka odwróci się od Ukrainy, Chiny będą skłonniejsze dokonać inwazji na Taiwan.
Były wiceprezydent Mike Pence powiedział, że lepiej żeby ukraińskie wojsko walczyło wspierane przez amerykańskie fundusze i sprzęt niż czekać aż ośmielona Rosja zaatakuje państwo członkowskie NATO, co zmusiłoby wojsko amerykańskie do walki. Chris Christie, były gubernator stanu New Jersey, podkreślił imperatyw moralny nakazujący Stanom Zjednoczonym działanie. […] Przyszłoroczne amerykańskie wybory przybierają kształt jednej z najważniejszych bitew w ukraińskiej wojnie o narodowe istnienie.
PS Powyższe wypisy z wczorajszego artykułu redakcyjnego Washington Post wskazują, że czołowi konserwatywni kandydaci są izolacjonistami. Zbliżająca się debata postępowców pokaże, że ich liderzy podążają w przeciwną stronę. MOJA NIEZALEŻNA CETRYSTYCZNA OPINIA: Jeśli wybory wygrają prowincjusze izolacjoniści, to oddamy wolny świat w zamian za wolność osobistą w kraju. Jeśli wygra zwariowana lewica, to będziemy bronić wolnego świata kosztem tejże wolności osobistej.
PS2 Wiem, że w Polsce jest to wciąż jeszcze niezrozumiałe.
Kategorie: Uncategorized
Tylko uzupełnię, ponieważ sam jeszcze nie czytałem. W Polsce wspomniana książka ukazała się po tytułem ”Lobby izraelskie w USA” (John Mearsheimer, Stephen Walt, Wydawnictwo Fijorr Publishing). Oto jej opis: ”Autorzy, to profesorowie politologii i stosunków międzynarodowych dwóch czołowych amerykańskich uniwersytetów; prof. Mersheimer – University of Chicago, zaś Walt – uniwersytet Harvarda. Ich książka spotkała się z ostrym sprzeciwem środowisk żydowskich zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, we Francji i… o dziwo, Niemiec. Znacznie życzliwiej przyjęto ją w samym Izraelu, gdzie literatury krytykującej politykę siły i militaryzmu brak. Krytycy amerykańscy czy niemieccy zarzucali autorom tendencyjność, antyizraelskość, a nawet antysemityzm. Mimo to, w przeciwieństwie do innego akademika piszącego o konflikcie bliskowschodnim i jego reperkusjach, Normanie Finkelsteinie (”Wielka hucpa”) swoich posad uniwersyteckich nie stracili…”
@ml
“Mershemer stal ie slawny po tym jak opublikowal ksiazke “Jak Zydzi dyktuja polityka Ameryki”. Nic dziwnego ze tacy jak Hayored sa nim zachwyceni.”
—
HaYored nie wiedzial ze Mershemer napisal taka ksiazke ani HaYored nie jest zachwycony Mershemerem, tylko uznal argumenty Mershemera za dosc przekonywujace.
Gdybym wiedzial ze Mershemer napisal taka ksiazke, to nawet gdyby Mershemer twierdzil ze 2 + 2 = 4, ja bym upieral sie ze 2 + 2 = 5.
I. Walfish
Ukraina wg poważnych analiz nie ma szansy wygrać wojny z Rosją ani wyprzeć ja z zajętych terytoriow. Ostatnio U. rekrutuje kogo się da i robi naciski na Zachodzie by odesłali spowrotem uciekinierow. Wszystko wskazuje na to, że do końca roku będzie zawieszenie ognia, pytanie tylko na jakich warunkach. Pchanie broni nie daje pozadanych efektów, bo nie ma jej kto obsługiwać. Mearsheimer doszedł do wniosku że Straty U. są wielokrotnie większe od rosyjskich, jako że oni atakują. Jak na razie USA gotowe są walczyć do ostatniego Ukraińca…
ml
Dziękuje za przekazanie mi poprzednie
dzieło prof. Mearsheimera, książki pod
tytułem: Jak Żydzi dyktują polityką
Ameryki
Sam tytuł książki wskazuje że jest to książka wyraźnie tendencyjna i prawdopodobnie antysemicka( nawet jeżeli
autor jest wyznawca religii Moszego).
W związku z tym nie mam tez zamiaru czytać analizy profesora na temat drugiej napaści Putina na Ukrainę. Zresztą, według
dotychczasowych danych, myśle że moje
przypuszczenia nie są dalekie od omawianego tekstu.
Izak Walfish, Mershemer stal ie slawny po tym jak opublikowal ksiazke “Jak Zydzi dyktuja polityka Ameryki”.
Nic dziwnego ze tacy jak Hayored sa nim zachwyceni.
@Izhak Walfish
”Nie czytałem wywody pana prof. Mearsheimera[…] i oczywiście nie znam wszystkich szczegółów ale uważam taka teoria jest w najlepszym przypadku bzdurą”
—
Jesli nie znasz teorii prof. Mearsheimera ale uwazasz ze jest w najlepszym przypadku bzdurą – no to powiedzialbym ”welcome to the club”.
Yossi Ha Yored
Każdy profesor żeby być oryginalny,
wymyśla jakieś teorie. Nie czytałem wywody pana prof. Mearsheimera ale
opierając się na pana poście wygląda
na to że pan profesor wybrał znaną i
najłatwiejszą ścieżkę w dzisiejszym fałszywym świecie: Blame America.
Nie jestem “wielkim” entuzjastą reżimu
Bidena i oczywiście nie znam wszystkich
szczegółów ale uważam taka teoria jest
w najlepszym przypadku bzdurą.
Marek Pelc
Ja nie wierzę, ja jestem pewien.
Skąd ta wielka miłość do każdego tyrana
w Moskwie. Może wszyscy wrócą do
„Mamy Rosji”, ze Szwecji, USA, Niemiec
czy innego państwa tam, u Putina przecież idealnie.
Wiekszosc ludzi ma binearne poglady polityczne np; kraj X zawsze ma racje a kazdy kto krytykuje panstwo X jest albo zdrajca albo anty-X.
Jesli chodzi o Ukraine I Rosje prof. John Joseph Mearsheimer z University of Chicago ma inne poglady. Uwaza ze polityka to gra w szachy, sa pewne ‘prawa’ historyczne I wojna Rosji z Ukraina nie jest czarno-biala. Uwaza Rosje za agresora, ale… USA mogla rosyjskiej agresji zapobiec. Bardzo ciekawie to wyjasnia. Jego wyklady mozna znalezc na youtube
H. Grynberg
„Wiem, że w Polsce jest to wciąż jeszcze
niezrozumiałe.”
W Polsce i praktycznie na całym świecie
wiadomości o Stanach, są całkowicie
przekręcane. W szerokich swerach
inteligiencji Biden i Demokraci to prawdziwa partia walczącą o równość i
demokracje, zaś Trump i Republikanie to
antysemici i faszyści. I nic nie zmieni ich
zdanie.
Interesująca centrystyczna opinia.
Kto wierzy w to, że Rosja zaatakuje NATO, podczas gdy NATO posuwa się nieprzerwanie do granic Rosji.
Gd