Uncategorized

Ciekawostka – Kibuc w Warszawie

Nadeslala  Irena Wiszniewska

irena wiszniewska

#Kibuc to nazwa może trochę na wyrost. Młodzi Żydzi, którzy dostali od miasta domek fiński na Jazdowie, nie hodują owiec i nie sieją zboża. Właściwie w domku nawet nie mieszkają. Za to spotykają się, żeby uczyć się życia w mieście. I to od strony praktycznej. W Kibucu będzie działał warsztat stolarski, będzie można nauczyć się uprawy roślin i porozmawiać na tematy wagi miastowej.

#OtwartyJazdów to inicjatywa miasta w ramach której osiem organizacji pozarządowych dostało na lato po domku fińskim na warszawskim Jazdowie. Jedną z nich jest #ZOOM czyli Żydowska Organizacja Młodzieżowa. Wraz ze Stocznią i Kolektywem Gęsia Skórka młodzi Żydzi dostali domek pod adresem 3/20. Tam właśnie od kilku dni działa #KibucWarszawa.

– Nazwą chcieliśmy nawiązać do historii polskich Żydów – tłumaczy Janek Śpiewak, jeden z założycieli ZOOMu. – Oczywiście nasz domek nie wiele ma wspólnego z prawdziwym kibucem. Raczej nie osiedlimy się tu i nie będziemy hodować zwierząt. To raczej taka metafora. Domki fińskie to bardzo ważne miejsce na mapie Warszawy. Walka o ich przetrwanie trwa już kilka lat. Problem jest złożony. Z jednej strony domy zajmują świetną działkę w centrum miasta, która ma wysoką wartość. Z drugiej jednak to kawałek historii tego miasta. Do tego wyjątkowo piękny. Zakładając tutaj kibuc chcielibyśmy rozpocząć dyskusję o przestrzeni miejskiej i roli organizacji pozarządowych w mieście – dodaje Śpiewak.

Dyskusje to tylko jeden z punktów programu. W Kibucu będzie się działo o wiele więcej. W najbliższą sobotę#20.07 rozpocznie się tu warsztat ogrodniczy. Mieszkańcy miasta na terenie kibucowego ogrodu będą mogli posadzić swoje warzywa, czy zostawić skrzynki z ziołami. Za domem otworzy się natomiast warsztat renowacji mebli, gdzie będzie można poznać stolarskie tajniki. Poza tym w planach jest obchodzenie żydowskich świąt, pokazy filmów i zabawy. – Jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje – mówi Janek Śpiewak. – Taka jest też idea Otwartego Jazdowa. Wszystko dla wszystkich. Na razie głównie zajmujemy się remontem domku, który nie jest w najlepszym stanie. Wszystkich, którzy mają ochotę na pielenie ogrodu, malowanie ścian i drobne prace remontowe serdecznie zapraszamy do pomocy – mówi.

Miejsce mimo nie najlepszego stanu domku robi piorunujące wrażenie. W środku miasta można poczuć się jak na wczasach. Taras, hamaki, krzaki malin i porzeczki. Z Jazdowa nie chce się wychodzić. Wystarczy wpaść raz, żeby zakochać się na dobre. #ZOOM zdaje sobie sprawę z mocy Jazdowa i dlatego otwiera się na wszystkich. Masz film do pokazania, chcesz podyskutować o palącej dla ciebie sprawie, umiesz zbudować saunę, albo stół do ping ponga? Wpadaj! Organizatorzy planują być w domku przynajmniej cztery razy w tygodniu. Wystarczy wcześniej się umówić. I można działać. Pochodzenie, religia i inne takie nie grają roli. W końcu to #Kibuc. Hipsterska komuna.

Więcej informacji znajdziesz: tu!

Autor tekstu: OŚ

Zdjęcia: Janek Śpiewak na tarasie Kibuc Warszawa

Kategorie: Uncategorized

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.