Zebral i napisal Misiu
W 1995 roku nie mozna bylo przeprowadzic aktywnych wczasow w Mullsjo z powodu remontu. Wtedy znalazlem inna szkole ktora lezala okolo 60 km od Mullsjo. Bylo to szkola zielonoswiatkowcow ktora lezala w Vieback. Byla rowniez pieknie polozona na jeziorem z mala plaza i pomostem. Mielismy dostep do boiska pilkarskiego,kortow tenisowych , hali sportowej. Szkola urzadzila kursy robienia filmow, malowania i fotografii.Lezala w lesie i najblizasz wies ze sklepem bylo w odleglosci 15 km.to bylo eldorado dla dzieci. Pierwszego roku przyjechalo okolo 100 osob ale juz nastepne lata bylo nas prawie 150 osob.Wakacje te trwaly 13 dni i rok pozniej zainteresowanie bylo tak duze ze przez 4 lata byly wkacje zarowno w Mullsjo jak i Vieback. Program aktywnych wakacji podobny jak w Mullsjo z malymi zmanami. Byly wiec wedrowki, tance, zawody sportowe, filmy , spiewy kapanie, kajaki no i zabawy. Wtedy mielismy w ciagu 13 dni zabawy co drugi dzien.
Po 5 latach plaga komarow i knotow zrobilo to ze zakonczylismy aktywne wakacje w Vieback i byly tylko wakacje w Mullsjo. Mlodziez chciala inaczej mlodziez chciala miec aktywne wakacje tylko dla nich , ale o tym w czesci 11.
Kolezanki z jednen szkoly – tego roku konczyly 50 lat.
Kategorie: Uncategorized