Zyczy
Dobrego i Słodkiego Roku!
O Nowym Roku Pisze Zosia Braun
ROSZ HASZANA
ostatnie przygotowania
Symbole na Rosz ha-Szana:
szofar, jajabłka, miód, wino, granaty, srebrny kubek kiduskielich na kidusz.
,Jak brzmią po hebrajsku tradycyjne życzenia noworoczne (na Rosz ha-Szana)?Rosz ha-Szana, czyli żydowski Nowy Rok, obchodzony jest przez pierwsze dwa dni miesiąca tiszri, który jest siódmym miesiącem. To tak, jakby laicki, “administracyjny” Nowy Rok obchodzić pierwszego i drugiego dnia lipca, zamiast w styczniu
Leszana towa tikatewu wetehatemu (liczba mnoga) = Obyście byli zapisani (w Księdze Życia) i opieczętowani na dobry rok
Leszana towa tikatew wetahatem (liczba pojedyncza, gdy zwracamy się do mężczyzny)
Leszana towa tikatewi wetehatemi (liczba pojedyncza, gdy zwracamy się do kobiety)
Odpowiedź na takie życzenia to : Gam atem = To samo dla ciebie
Życzenia takie wypowiada się tradycyjnie w okresie poprzedzajacym Rosz ha-Szana i w dwa dni święta, ale już nie w okresie pomiędzy Rosz ha-Szana i Jom Kipur. Wtedy składa się życzenia: Gemar Chatima Towa (w skróconej wersji: Gemar Tow) = Obyś był ostatecznie opieczętowany (w Księdze Życia) na dobre.
…
Rosz ha-Szana, czyli żydowski Nowy Rok, obchodzony jest przez pierwsze dwa dni miesiąca tiszri, który jest siódmym miesiącem. To tak, jakby laicki, “administracyjny” Nowy Rok obchodzić pierwszego i drugiego dnia lipca, zamiast w styczniu.
Pierwszym miesiącem w kalendarzu hebrajskim jest wiosenny miesiąc NISAB -. Miesiąc, w którym Żydzi wyszli z niewoli egipskiej i stali się narodem. Wyjście z Egiptu upamiętnia święto Pesach.
Natomiast Nowy Rok (Rosz ha-Szana to dosłownie “głowa roku”) przypadający w TISHREI, czyli w miesiącu późnego lata lub wczesnej jesieni, jest rocznicą stworzenia świata, a precyzyjniej: człowieka.
Lata w kalendarzu żydowskim nie są liczone od żadnego specyficznie “żydowskiego” wydarzenia w historii. Jest to święto symbolicznie upamiętniające zakończenie Boskiej Kreacji, a dokładnie jej szósty dzień, w którym stworzony został człowiek ADAM – Człowiek, który przecież nie był Żydem, ale symbolicznym praojcem wszystkich ludzi.
Istotny jest fakt, że nie jest to upamiętnianie stworzenia świata w sensie fizycznym – galaktyk, gwiazd, planet, oceanów, zwierząt, ale pojawienia się istoty ludzkiej.ADAM -Oznacza to, że właśnie dopiero stworzenie człowieka – jedynego tworu Boga uczynionego “według istoty Boga” – dopełniło świat czyniąc go ukończonym i sensownym. Dlatego Rosz ha-Szana – pierwszy dzień miesiąca tiszri – rozpoczynający kolejny rok w historii świata, jest w rzeczywistości rocznicą przypadającą o pięć (metaforycznych) “dni” (epok stwarzania) później, niż ustanowione zostały podstawy świata materialnego.
Jak należy rozumieć stwierdzenie, że Bóg stworzył świat w sześć dni i miało to miejsce mniej niż sześć tysięcy lat temu?
Oczywiście dni, w które Bóg stwarza świat, symbolizują epoki rozwoju, a z punktu widzenia naszej współczesnej wiedzy jasne jest, że nie oznaczają wcale dosłownych dni.
Stwarzanie trwało nie lata, ale umowne „dni” czyli nieznane nam odcinki CZASU). Możemy rozumieć te dni dosłownie (i taki pogląd bywał niegdyś dominujący), ale bardziej logiczne byłoby traktowanie ich jako epok stwarzania świata, które mogły trwać nieodgadniony i ogromnie długi czas, a wcale nie dwudziestoczterogodzinny dzień (takie stanowisko jest obecne w judaizmie od setek lat).
Dzień to przecież nic innego niż odcinek czasu od zachodu do zachodu słońca (jeden obrót Ziemi dokoła własnej osi), więc jak możemy rozumieć dosłownie dzień stwarzania, jako dzień od zachodu do zachodu słońca, skoro słońce zostało umieszczone na firmamencie – według zapisu w księdze Bereszit – dopiero czwartego Dnia?
Dlatego, aby oddać sprawiedliwość obliczeniom Tory, do prawie sześciu tysięcy lat istnienia ostatecznie ukształtowanego homo sapiens, musimy dodać okres trwania sześciu symbolicznych etapów tworzenia, wystarczających do ustanowienia wszechświata i życia na naszej planecie.
TASHLIS – Taszlich to nazwa modlitwy i jednocześnie związanego z nią zwyczaju.
W pierwszy dzień święta Rosz ha-Szana należy odmówić modlitwę-błogosławieństwo Taszlich po zakończeniu Minchy, ale przed zachodem słońca. Według Miszny Berury, jeżeli pierwszy dzień przypada w Szabat, Taszlich należy odmówić w drugi dzień Rosz ha-Szana (ten nigdy nie wypada w Szabat).
Jednak Żydzi sefardyjscy zawsze odmawiają Taszlich pierwszego dnia, dbając, aby nie zabrać modlitewników na miejsce odmawiania modlitwy, bo przenoszenie przedmiotów jest w Szabat zabronione.
Taszlich składa się z próśb o uwolnienie nas z grzechów, o umożliwienie powrotu do Boga oraz życia etycznego, zgodnego z przykazaniami.
Nazwa “Taszlich” (“wrzucisz”) odwołuje się do wersetu z Księgi Micheasza (Micha 7:19): “Wetaszlich bimeculot jam kol chatotam (“I wrzucisz wszystkie ich grzechy w otchłanie morza”).
Ponadto, Midrasz opowiada, że gdy Awraham wyruszył do góry Morija, aby złożyć w oddaniu Jicchaka, omal nie utonął w nurtach rzeki. Zawołał wówczas, zwracając się do Boga: “Ratuj, bo wody sięgają mego serca”. Odmawiając Taszlich nad wodą przypomina się zasługę “Związania Jicchaka” (Akedat Jicchak).
Aby odmówić tę modlitwę należy więc pójść nad wodę (morze, rzeka, studnia, jezioro, staw, nawet mykwa). Popularny zwyczaj nakazuje w trakcie modlitwy “wyrzucić” wszystkie grzechy minionego roku do wody, czyli – najczęściej – opróżnić kieszenie ze znajdujących się tam okruchów symbolizujących grzechy.
***
Księgi Życia – rzecz jasna – nie należy traktować w sposób dosłowny. Księga Życia i Księga Śmierci nie są Bogu konieczne, aby decydować losy każdego człowieka i Bóg nie potrzebuje zapisywać ludzkich imion w tych księgach. Samo określenie “Księga Życia” wzięte jest z Psalmów (69:29): “Niech zostaną wymazani z Księgi Życia [Żywych] i niech nie będą zapisani razem ze Sprawiedliwymi”, ale tradycyjna wizja Boga prowadzącego ewidencję ludzkich losów w księgach jest wytworem żydowskiego folkloru.
W Talmudzie jest mowa o trzech symbolicznych księgach: ludzie, których dobre uczynki są oczywiste zostają zapisani natychmiast w Księdze Życia; ci, którzy przekroczyli miarę zła w swoim życiu – w Księdze Śmierci; natomiast wszyscy pozostali zostają sklasyfikowani jako beinonim (“po środku”, “pomiędzy”) i ich los zostaje przesądzony pomiędzy Rosz ha-Szana i Jom Kippur.
Wedle żydowskiej tradycji, współcześnie wszyscy Żydzi powinni uważać się za beinonim. Stąd dni pomiędzy Rosz ha-Szana a świętem Jom Kippur mają tak wielkie znaczenie. Są to Dni Skruchy (Aseret Jemej Teszuwa). Bóg podejmuje ostateczną decyzję. Ludzkie postępowanie w czasie tych dni może mieć na tę decyzję wpływ.
Nie można odpokutować grzechów, które popełnione zostały przeciw innemu człowiekowi, chyba że on sam udzieli ich przebaczenia (Joma 85b). Dlatego przed Jom Kippur istnieje obowiązek poproszenia o przebaczenie skrzywdzonych i naprawienie – na ile to możliwe – wyrządzonych krzywd.
Rambam tak pisze o rozliczaniu swojego postępowania wobec ludzi, w dziele Hilchot teszuwa: „Skrucha i Jom Kippur umożliwiają otrzymanie przebaczenia jedynie za takie grzechy, jak spożywanie niekoszernego pożywienia, odbywanie zabronionych stosunków seksualnych itd., które są wykroczeniami przeciwko Bogu. Grzechy polegające na wyrządzeniu komuś krzywdy, grzechy przeklinania, kradzieży itd. – które są występkami przeciwko bliźniemu, nie mogą być przebaczone tak długo, jak długo ich sprawca nie dokona całkowitego zadośćuczynienia wobec tego, kto jest poszkodowany, a w dodatku – przeprosi za swój występek. Nawet jeżeli zapłaciłby całkowitą sumę zadośćuczynienia, nadal zobowiązany jest do wyznania poszkodowanemu swojej winy i poproszenia go o przebaczenie. Także wówczas, gdy ktoś zaledwie sprawił komuś przykrość swoimi słowami, musi go przeprosić i wynagrodzić mu to, co zrobił, aby uzyskać przebaczenie. Jeżeli ten, komu wyrządzona została krzywda, nie chce wybaczyć temu, który go skrzywdził, to wówczas winny musi poprosić skrzywdzonego po raz drugi, w obecności trzech jego przyjaciół. Gdy skrzywdzony wciąż nie chce udzielić przebaczenia, należy ponownie próbować w obecności sześciu, a później – dziewięciu jego przyjaciół – i jeśli wówczas nie zdecyduje się przebaczyć, winny może go zostawić i odejść. Ten, kto nie chce przebaczyć – jest grzesznikiem”.
SZANA TOVA ZOSIA
Happy Rosh Hashana from the IDF
Kategorie: Uncategorized