Przyslala Zosia Braun
Witam,
Jakoś w tym roku w Izraelu bardzo uroczyście był obchodzony dzień ósmego marca – prawie święto państwowe. Wprawdzie nie mam sprzeciwu co do obchodzenia świąt, ale trzeba zrozumieć co swiętujemy i dlaczego.
O historycznych zrodłach tego „swięta”możecie przeczytać:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dzień_Kobiet
Wydaje mi się, że dzisiaj kobiety osiągnęły większość swoich praw i wymagań, o które walczyły ponad sto lat temu a może nawet o wiele więcej.
W judazmie wysoki/niezamieniony status kobiety w rodzinie obchodzimy codziennie. A te „jednoroczne” kwiaty i podziękowania powinnyśmy dostawać codziennie, zwłaszcza pamietając o naszych żydowskich „Yidisze Mame”.
W judaizmie kobieta zajmuje centralną rolę „Pani Domu” – (Akeret Habait) a jej odpowiedzialność za dom, wychowanie dzieci prowadzenie tradycji świąt żydowskich jest wręcz niezastąpiona.
Jeden z moich ulubionych cytatów:
„Dira naah. Isha naah ve kelim naim, marchivim daato shel haadam”
Ładne mieszkanie (uporzadkowane).
Ładna kobieta (usmiechnieta a nie zagniewana)
Ładne naczynia (ozdoby)
Poszerzaja swiatopoglad czlowieka.
Niedawno zobaczyłam, że jest angielskie tlumaczenie klasyki hebrajskiej „SEFER HA-AGADA” „THE BOOK OF LEGENDS”
The Book of Legends/Sefer Ha-Aggadah: Legends from the Talmud and Midrash by Hayyim Nahman Bialik (Editor), Yehoshua Hana Ravnitzky (Editor)
Wspolnie napisanej przez naszych wielkich tworcow: Chaim Nachman Bialik i Ravnickego, to nie opowiesci biblijne ale zrodla talmudystyczne na ponad sto tematow.
Poniewaz obydwoje autorzy mieli ukonczone studia w jesziwa, umozliwiają oni naukę Talmudu dla laików.
greatest and best-loved anthology of classical Rabbinic literature ever compiled. First published in Odessa in 1908-11, it was recognized immediately as a masterwork in its own right, and reprinted numerous times in Israel.
Jeszcze jedno wyjaśnienie. Pojęcie “aggada” (legenda) jest błednie interpretowane z hebrajskiego. Po hebrajsku też się mówi „aggadot Andersena” – bajki i fantazje.
W pojeciu talmudystycznym jest to forma literacka, ludowa/narodowa, która pomaga nam pojąć i zbliżyc nasz naród i nasze tradycje.
A więc o kobietach tak jest napisane:
Kobiety – to osobny narod. (Nashim – am bifnei azmo, z traktatu o Sobocie). Mój komentarz: może dlatego jest tyle nieporozumień, kłótni i sprzeczności, bo nie podpisaliśmy „umowy pokojowej” z tym innym narodem „meżczyzn”.
Na zakończenie pomyślmy o naszej bohaterce Ester (pierwsze imię Hadasa), o której czytamy w swięto Purim Megilat Ester.
Załaczam polskie tlumaczenie Rabina Izaaka Cylkowa.
http://pardes.pl/pdf/Cylkow%20Ester.pdf
Pozdrawiam purimowo. Zosia
Kategorie: Uncategorized
Poczytalem sobie cala historie o Esterce. I nie mozna powiedziec. Niezla jatke sobie nasi przodkowie urzadzili. No, ale jak za przyzwoleniem krola, to niby wsio w poriadkie?!
Akurat na odwrót.. po hebrajsku NAHAFOHU.
To nie baśnie i nie wymysły z TALMUDU.
To nasza rzeczywistość przekracza wszelkie fantazje ludzkiego umysłu i zazwyczaj kończy się tragicznie.
Piekne basnie to czesc zydowskiego zywota,tylko szkoda,ze czasem sie je traktuje zbyt realistycznie….
Dzięki za dobre słowa.
Zawsze opieram moje poglądy cytując oryginalne źródła.
Jeśli chodzi o tłumaczenia – musza być wiarygodne.
Jeszcze raz polecam polskie tłumaczenia Rabina Izaaka Cylkowa dostępne że strony pardes.pl
Piękny artykuł z okazji Swięta Kobiet oraz Swięta Purim.
Opublikowany dokładnie w Purim.
Pierwszy raz miałem okazję przeczytać całą Megilę Ester … w polskim tłumaczeniu.