Do naszej redakcji już w pierwszych dniach wpłynęły setki listów poparcia dla inicjatywy zgłoszenia kandydatury Mariana Turskiego do Pokojowej Nagrody Nobla. Za wszystkie głosy serdecznie dziękujemy; fragmenty wybranych z nich przytaczamy poniżej. Wciąż mogą Państwo podpisać się pod apelem (jego treść, także w języku angielskim, jest dostępna w naszym serwisie: polityka.pl), wystarczy przesłać e-mail na adres: kontakt@polityka.pl
***
Przemyślenia, jakimi Marian Turski zechciał się z nami podzielić (…), powinny stać się dla świata źródłem duchowego przebudzenia i wzorem mądrej pamięci o ludzkiej przeszłości z nadzieją na jej dobrą przyszłość!
PROF. DR HAB. WŁODZIMIERZ APPEL
•
W swoim przejmującym przemówieniu Marian Turski pozostawił głębokie przesłanie pokoju, empatii i tolerancji dla wszystkich obecnych i przyszłych pokoleń; przesłanie, które zasługuje na jak najszersze uznanie. 28 stycznia pan Turski otrzymał z rąk premiera Luksemburga Xaviera Bettela medal Orderu Zasługi Wielkiego Księstwa Luksemburga. Pan Turski jest także głównym bohaterem powstającego luksemburskiego filmu dokumentalnego „The Living Witnesses”. Film wiąże przeszłość z teraźniejszością: od antysemityzmu, rasizmu i Holokaustu II wojny światowej po nową falę rasizmu wyłaniającego się dzisiaj w całej Europie. Realizację filmu od początku w pełni wspiera ambasada luksemburska.
CONRAD A. BRUCH, AMBASADOR LUKSEMBURGA W POLSCE
•
Chciałam poprzeć propozycję zgłoszenia Pana Mariana Turskiego do Pokojowej Nagrody Nobla przede wszystkim za 11. przykazanie „Nie bądź obojętny”. Jest mi ono bardzo bliskie i tego uczę moje dzieci w klasie. Jest ono dla mnie prawie równoznaczne z powiedzeniem o wolności. Wolny jesteś dotąd, dopóki nie ograniczasz wolności i praw kogoś innego.
ANNA CIOSK, RADOMSKO
•
Gdyby Nagrodę Nobla przyznawano za krótkie formy, to Marian Turski zasłużyłby na nią za przejmujące świadectwo dane prawdzie ostatecznej o życiu i śmierci. Klasa literacka tego świadectwa zasługuje na dodatkową nagrodę, a przesłanie w postaci rozszerzenia dekalogu o 11. przykazanie „Nie bądź obojętny” – na Pokojową Nagrodę Nobla.
KAROL DROZD, CENTRUM PERESA DLA POKOJU I INNOWACJI, JOANNA KORCZ-MROZIEWICZ, KRZYSZTOF MROZIEWICZ
•
Marian Turski swoim życiem dowodzi, że straszne przeżycia go nie złamały. Służy poznaniu prawdy historycznej jako szef działu historycznego POLITYKI i współinicjator Muzeum Polin. Nadal aktywny i niezłomny buduje mosty do dialogu Polaków i Żydów, świadczy o wadze praw człowieka i przestrzega przed zagrożeniami nienawiścią rasową, narodową i innymi formami wykluczenia.
PROF. ANDRZEJ FRISZKE
•
Inicjatywa redakcji tygodnika POLITYKA jest symbolicznym hołdem dla odchodzącego pokolenia ocalałych z Zagłady. Dla ludzi, którzy zechcieli wskazywać nam, jak w najokrutniejszych czasach nie sprzeniewierzyć się człowieczeństwu. Jednym z ostatnich głosów mocno i wyraźnie słyszanych jest głos Mariana Turskiego – więźnia Auschwitz-Birkenau i Buchenwaldu, historyka, publicysty działającego na rzecz polsko-żydowskiego dialogu i pojednania. Jego przemówienie (…) stało się symbolem tej postawy. Marian Turski przypomniał o tym, o czym wielu z nas zapomina. O tym, że Zagłada zaczęła się od słów, od dzielenia ludzi, od odmawiania jednej grupie przysługujących jej praw. Wezwał też, jak to robił nieżyjący już Marek Edelman, aby nie być obojętnym, zawsze stać po stronie bitych i poniżanych, po stronie ofiar, przeciwko katom – aby zawsze stać po stronie praw człowieka.
MAREK GUMKOWSKI, PREZES ZARZĄDU, ORAZ PAULA SAWICKA, PRZEWODNICZĄCA RADY PROGRAMOWEJ STOWARZYSZENIA OTWARTA RZECZPOSPOLITA
•
Osoba Mariana Turskiego jest dla mnie moralnym drogowskazem postępowania uczciwego człowieka. Należę do pierwszego powojennego pokolenia, a więc II wojna jest obecna w mej świadomości zarówno z powodów rodzinnych, jak i zawodowych (jestem emerytowanym historykiem i długoletnim pracownikiem muzeum w Bydgoszczy). Widzę obecnie wyraźne odniesienia do lat poprzedzających wybuch wojny. To mnie głęboko niepokoi. W tym kontekście wystąpienie Pana Mariana Turskiego oraz cała Jego droga życiowa predestynują Go do zajęcia miejsca wśród noblowskich laureatów.
ZDZISŁAW HOJKA
•
Jest to wstrząsające przemówienie i niezwykle mądre. Szkoda, że do wielu – nawet dziennikarzy – nie dotarło ostrzeżenie przed ignorowaniem małych sygnałów zbliżających się potencjalnych katastrof i przed racjonalizacją tych sygnałów. Czy nie o tym mówi też Timothy Snyder w analizie totalitaryzmów XX w.? Oby przemówienie Mariana Turskiego trafiło do jak największej grupy młodych. Może analiza współczesnych przykładów ograniczania wolności grup etnicznych, religijnych, środowisk LGBT itd. ich otrzeźwi i zmobilizuje do aktywności obywatelskiej.
MAŁGORZATA HUMPHREY, EMERYTOWANY NAUKOWIEC
•
Ma dla mnie niezmierną wartość jego pełne humanizmu trwanie przy wartościach, które w obecnym świecie ulegają zatarciu czy nawet wykreśleniu. Muzeum Polin jest tego najlepszym dowodem. Jego słowa mogą dla niejednego stanowić drogowskaz moralny, jak powinno się postępować, nie zapominając o strasznej przeszłości. To przesłanie dla nas wszystkich bez względu na czasy.
AGNIESZKA KUREK, PSYCHOANALITYK
•
Gorąco popieram apel o Nobla dla Mariana Turskiego. Przemówienie z Auschwitz-Birkenau powinno wejść do kanonu lektur szkolnych.
PROF. DR HAB. EWA ŁOJKOWSKA, KIEROWNIK ZAKŁADU OCHRONY I BIOTECHNOLOGII ROŚLIN UG
•
Mieszkam od 5 lat w Wielkiej Brytanii, wynajmuję dom u rodziny polskiego i żydowskiego pochodzenia spod Warszawy. Równocześnie działam w towarzystwie Stroud Radical Readers Group – grupie dyskusyjnej złożonej z dziennikarzy, pisarzy, poetów i działaczy społecznych. (…) Wszyscy oglądaliśmy retransmisję z Auschwitz i (…) byliśmy pełni podziwu dla słów, jakie padły podczas przemówienia p. Turskiego. Temperatura odbioru była tu wysoka.
DAWID MAJER, POETA
•
Przesłanie Mariana Turskiego jest skierowane wprost do mnie – córki ocalałej z Holokaustu. To my, drugie i następne pokolenia, musimy ponieść historię naszych rodziców i dziadków.
ELŻBIETA MAGENHEIM, CZŁONEK ZARZĄDU GMINA WYZNANIOWA ŻYDOWSKA W WARSZAWIE
•
Mądre, piękne, przejmujące wystąpienie Pana Mariana Turskiego (…) jest dowodem na to, że można przezwyciężyć zło dla przyszłości, dla przywrócenia człowiekowi jego godności i wyobraźni moralnej. Tadeusz Różewicz pytał, czy po Auschwitz można jeszcze uprawiać poezję, sztukę. Pan Marian Turski swoim wystąpieniem adresowanym do młodego pokolenia odpowiada: nie tylko można, ale trzeba. To nasza powinność po Zagładzie.
KRZYSZTOF MIESZKOWSKI
•
Nie wiem, czy jest szansa na Nobla, ale nie Nobel jest chyba najważniejszy. Ważniejsze jest to, żeby Marian Turski wiedział, że takich, którzy myślą jak On, jest więcej. I to, żeby o tym dowiedział się świat, a przynajmniej Polska.
DR KRZYSZTOF MODELSKI, NAUCZYCIEL, HISTORYK, TŁUMACZ LITERATURY JIDYSZ
•
Brakuje nam ludzi mądrych i odważnych, Marian Turski jest obywatelem świata, który w krótkim wystąpieniu ostrzegł nas, czego możemy doświadczyć. Podczas słuchania wystąpienia miałam łzy w oczach.
URSZULA NORBERT
•
Mam 75 lat i nie jestem osobistością. Uważam, że doświadczenia i działalność Pana Profesora Turskiego w pełni predestynują go do Nagrody Nobla, a ostatnie wystąpienie w Auschwitz to ewangeliczne przesłanie dla potomnych.
PAWEŁ OFMAN, LUBIN
•
Przemówienie Mariana Turskiego (…) poruszyło sumienia wszystkich przyzwoitych ludzi. Mam je zapisane na kilku nośnikach. Mojemu obecnie półtorarocznemu wnukowi przekażę je w odpowiednim momencie na początek jego historycznej edukacji.
MARIA OSTASZEWSKA, SZCZECIN
•
Symboliczna postać, jaką jest Marian Turski – jeden z przedstawicieli „ginącego gatunku” świadków Zagłady i bardzo konkretnego, rzeczywistego Zła – dała nam jedno z najbardziej celnych opracowań tematu, który dręczy ludzkość od zawsze: jak niewiele nam trzeba, by powtórzyć błędy przeszłości. Jego świadectwo, wypowiedziane prostymi i szczerymi słowami, jest dziś – w trudnym czasie, gdy zapominamy, że proste recepty są najszybszą drogą do upadku i powtórek historii – szczególnie cenne. Symboliczne uznanie, jakim byłby pokojowy Nobel wręczony nie kolejnemu zręcznemu politykowi lub hochsztaplerowi, ale właśnie Marianowi Turskiemu, byłoby dziś potrzebne światu. Europie. I Polsce.
DR HAB. KAZIMIERZ S. OŻÓG, HISTORYK SZTUKI I HISTORYK, WYKŁADOWCA
Przemówienie red. Turskiego podczas rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz, pełne głębokich myśli, mające charakter przesłania, ma ogromne znaczenie dla społeczeństwa świata. Na uhonorowanie Nagrodą zasługuje także za wcześniejszą działalność na rzecz pokoju, zgody między narodami. Całe Jego życie poświęcone było tej działalności.
DR HAB. IRENA PACZYŃSKA, HISTORYK, DWUKROTNA LAUREATKA NAGRODY HISTORYCZNEJ POLITYKI
•
Czuję się zaszczycony możliwością wsparcia inicjatywy zgłoszenia kandydatury Mariana Turskiego do Pokojowej Nagrody Nobla. Nikt tak wiarygodnie nie przekonuje do pokoju, jak Człowiek, który żył na skraju śmierci.
KRZYSZTOF PARCHIMOWICZ, STOWARZYSZENIE PROKURATORÓW LEX SUPER OMNIA
•
Marian Turski to wyjątkowy człowiek. Zrobił tak wiele, by dać świadectwo i upamiętnić tak wielu ludzi. I zawsze robił to z wielkim szacunkiem dla wszystkich. Jego słowa (…) brzmią we mnie i brzmieć będą zawsze. Tak chcę wychować swoje dzieci i chcę, by w takim świecie żyły: nieobojętnym na zło.
KATARZYNA SAGANOWSKA
•
Jako osoba, która doświadczyła bezpośrednio przemocy i okrucieństwa, Marian Turski potrafi nie tylko dbać o pamięć ofiar i wyjaśniać, jak do nich mogło kiedyś i może też dzisiaj dochodzić, ale także poprzez swoją prospołeczną aktywność, bezinteresowność, uważność i ciepło, z jakim odnosi się do ludzi, jest żywym dowodem na to, że dobro jest silniejsze niż zło.
PROF. KRYSTYNA SKARŻYŃSKA, UNIWERSYTET HUMANISTYCZNOSPOŁECZNY SWPS
•
Moc świadectwa oraz przesłanie „Nie bądź obojętny” poruszyło mną z siłą trzęsienia ziemi. To straszne, że po 75 latach od wyzwolenia obozu koncentracyjnego w Auschwitz trzeba przypominać ludziom, że powinni nosić w sobie człowieka – to jest empatię i chęć niesienia pomocy dla wszystkiego, co żyje, oraz potrzebę dbania o instytucje, które mają pomagać ludziom w ochronie życia bez względu na jego postacie. Wystąpienie Mariana Turskiego w Auschwitz przypomniało światu o tym, co najważniejsze. Pokojowa Nagroda Nobla dla niego jest naszym obowiązkiem. W gruncie rzeczy, wołając o nią, wołamy o lepsze życie dla nas, którzy mieliśmy szczęście nie doświadczyć Auschwitz.
GRZEGORZ WALCZAK
•
Jestem jedną z wielu osób starszego pokolenia (mam 72 lata), wychowaną w powojennej Polsce, córką dwojga AK-owców (moja matka została odznaczona Srebrnym Krzyżem Zasługi z mieczami jeszcze w epoce Rządu Londyńskiego), bratanką wujka zamęczonego w Dachau. Zasługi poprzedniego pokolenia nie są moimi zasługami. Mimo to z całego serca dołączam mój skromny głos do listy tych, którzy bardzo chcieliby, aby Pan Marian Turski został odznaczony Pokojową Nagrodą Nobla.
ANNA WASZCZYŃSKA
https://www.polityka.pl/opolityce/1941870,1,odpowiedzi-na-apel-nobel-dla-mariana-turskiego.read
Kategorie: Ciekawe artykuly