Uncategorized

Izraelskie łaski i przemoc w Palestynie

Pociski z systemu obronnego Iron Dome przechwytują rakiety nad niebem Tel Awiwu 11 maja 2021 r. (Źródło obrazu: zrzut ekranu z filmu IDF)

Przetlumaczyl Sir Google Translate

STRESZCZENIE: Wystarczyło kilka godzin, by pojednawcze posunięcia Izraela podczas Dnia Jerozolimy wywołały lawinę rakiet i pocisków ze Strefy Gazy oraz masowe zamieszki izraelskich Arabów przeciwko ich współobywatelom.

Rzadko kiedy politycy mają okazję przetestować konsekwencje swojej polityki w ciągu jednego dnia.

W Izraelu, krainie cudów, taka okazja nadarzyła się 9-10 maja, kiedy izraelski rząd i jego bardziej niż chętni urzędnicy postanowili w Dzień Jerozolimy pójść w ślady brytyjskiego premiera Neville’a Chamberlaina z lat 30. wróg.

Zaczęło się od zgody władzy sądowniczej – tej, która słynnie nie ugina się pod presją zewnętrzną – we wniosku Prokuratora Generalnego o odroczenie rozpatrzenia sprawy cywilnej w sprawie eksmisji mieszkańców arabskich z nielegalnie zajmowanych mieszkań w dzielnicy Szejk w Jerozolimie. Jarrah.

Następnie izraelska policja postanowiła zmienić trasę tradycyjnej uroczystej procesji na Starym Mieście, aby uniknąć zranienia palestyńskich wrażliwości w napiętej atmosferze, która panowała. Nie zadowalając się decyzją, zmieniono ją na całkowite zniesienie procesji.

W ciągu dnia zdecydowano również o biernej reakcji na wystrzelenie przez Hamas rakiet / pocisków i balonów zapalających, mających na celu umocnienie jego „ochrony” „arabskiej Jerozolimy”.

Ale czy to uspokojenie zadziałało?

Sądząc po wynikach, izraelska polityka działała tak samo jak niesławne przemówienie Chamberlaina z października 1938 r. O „pokoju na nasze czasy”, z tą różnicą, że przetestowanie roztropności Chamberlaina zajęło jedenaście miesięcy, podczas gdy głupota izraelskich mężów stanu i oficjalności ujawniła się w ciągu kilku godzin.

Zamiast być pod wrażeniem izraelskiej gałązki oliwnej, Hamas zaostrzył swoje żądania. „Wystrzelimy rakiety na Jerozolimę, jeśli siły okupacyjne nie wycofają się z Bramy Damaszku” – ostrzegł. Ponieważ Izrael nie ugiął się przed tym żądaniem, kilka pocisków spadło na Wzgórza Judejskie, powodując niewielkie szkody materialne i bez ofiar. Ale w ciągu kilku godzin strużka zamieniła się w lawinę w miastach i wioskach w południowym Izraelu, zabijając dwie osoby i powodując straty materialne.

Również arabscy ​​buntownicy na Wzgórzu Świątynnym nie byli pod wrażeniem pojednawczych izraelskich posunięć, kontynuujących gwałtowne „protesty” poza meczetem al-Aksa.

O wiele bardziej niepokojąca była eksplozja przemocy wśród arabskich obywateli Izraela, złowieszczo przypominająca masowe zamieszki tej społeczności po wybuchu wojny terroru Arafata we wrześniu 2000 r. (Eufemizowanej jako „al-Aksa Intifada”). Na przykład w mieście Lod szaleństwo Arabów było tak powszechne, że niektóre telefony na policję przez oblężonych obywateli żydowskich pozostawały bez odpowiedzi przez wiele godzin. W obliczu sytuacji zagrażających życiu, niektórzy mieszkańcy strzelali w powietrze w kierunku szybko zbliżającego się tłumu arabskiego, aw jednym przypadku strzelali bezpośrednio do głównych uczestników zamieszek, co skutkowało rzadkim odebraniem życia obywatelowi żydowskiemu.

Jak ujął to jeden z uczestników obrony swojej rodziny i domu: „Dążymy do dobrego sąsiedztwa z naszymi arabskimi sąsiadami, ale Lod nie może zmienić się w innego Kiszyniowa” – nawiązując do głośnego pogromu z 1903 roku, w którym zamordowano 49 Żydów i niezliczonych Majątek żydowski został zniszczony. Uwieczniony w wierszu Haima Nahmana Bialika, „narodowego poety” ruchu syjonistycznego, pogrom zmusił dziesiątki tysięcy Żydów do ucieczki z Rosji, ale także zapoczątkował pierwsze posunięcia zorganizowanej żydowskiej samoobrony.

To stanowi kolejny dowód, jeśli w ogóle jest potrzebny, że mimo wszystkich fanfar, jakie otrzymuje wśród poprawnych politycznie, uspokojenia nieubłaganych i bezdusznych wrogów, nie działa. Stanowczość i uczciwość tak.

Izraelskich obywateli arabskich i arabskich mieszkańców Jerozolimy należy ostrzec, że jako państwo rządzone prawem i zobowiązane do zapewnienia swoim obywatelom dobrobytu i bezpieczeństwa, w tym wolności wyznania dla wszystkich religii, Izrael nie będzie tolerował masowego podważania porządku publicznego i rządów prawo. Oznacza to przede wszystkim aresztowanie, ściganie i więzienie skazanych sprawców przemocy wobec izraelskich obywateli i policji, a także tych, którzy w ciągu ostatnich kilku tygodni niszczyli, plądrowali lub uszkadzali nieruchomości publiczne (i prywatne), a co najważniejsze – upublicznianie te aresztowania, aby powstrzymać podobny chaos w przyszłości.

Jeśli chodzi o zewnętrznych wrogów Izraela – Hamas, Islamski Dżihad i Fatah, muszą oni sprostać pełnej sile militarnej potęgi Izraela, a im szybciej, tym lepiej. Wiara, że ​​cokolwiek, z wyjątkiem miażdżącej klęski, doprowadzi do ich umiaru, jest tak samo złudzeniem, jak ułagodzenie nazistowskich Niemiec przez Chamberlaina.

Prof. Hillel Frisch jest profesorem politologii i studiów bliskowschodnich na Uniwersytecie Bar-Ilan oraz starszym pracownikiem naukowym w Centrum Studiów Strategicznych Begin-Sadat.


Izraelskie łaski i przemoc w Palestynie

Kategorie: Uncategorized

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.