Uncategorized

ANALOGIA


Henryk Grynberg

„Zawładnął nami paniczny strach, że Krym i Donieck to zaledwie preludium do dalszej ekspansji Rosji na Zachód. Eksperci i publicyści ze szczególnym upodobaniem budują ponurą analogię między Putinem a Hitlerem oraz sytuacją z 1939, gdy świat tchórzliwie kapitulował przed roszczeniami nazistowskich Niemiec…” – pisze Piotr Millati w „Blizie” (4/2014).

Analogia do 1938-1939 jest oczywista. Zachód, włącznie z naszym neptkiem w Białym Domu, woła, że nie ma „rozwiązania militarnego” (no military solution), a tymczasem Putin „rozwiązuje” sprawy militarnie. Do analogii należy również antysemityzm, który podobnie jak latach trzydziestych demoralizuje, osłabia i odwraca uwagę od istoty rzeczy. Putin, który studiował historię i nawet zna niemiecki, świadomie stosuje taktykę wypróbowaną przez Hitlera. I ma niemniejszy poklask w narodzie. I nie boi się, że skończy jak Hitler, bo ma w ręku Wunderwaffe – „cudowną broń”, na którą Hitler czekał i o mało się nie doczekał. Profesor Millati słusznie podkreśla, że Putin boi się tylko sukcesu demokracji, która za przykładem prozachodniej Ukrainy może „zainfekować” Rosję, i że to jest „prawdziwy powód wojny”.

Los wschodniej Ukrainy „wraz z okręgiem charkowskim, który będzie następnym punktem zapalnym po Doniecku” jest w tej chwili przesądzony – pisze Milatti. Główną winę za ten stan rzeczy ponoszą „pragmatyczni” przywódcy Zachodu, którzy twierdzą, że dozbrajanie Ukrainy nie ma sensu wobec sił zbrojnych Rosji. Nieprawda, Rosja woli kraść niż zdobywać w otwartej wojnie, która byłaby dla niej zbyt kosztowna pod każdym względem. Waszyngton może się za niespełna dwa lata zmienić, ale Putin zdąży przez ten czas ukraść nie tylko wchodnią Ukrainę (wraz z Charkowem), lecz Mołdowę i wysunąć rozszczenia do rosyjskich kolonii w krajach bałtyckich, wymuszając finladyzację tych rubieży NATO.

Zgadzam się z profesorem Millatim, że „póki co, nieprzejednana wrogość wobec Rosji” jest najlepszą bronią zachodniej Ukrainy i nie mniej skuteczną niż nawet „najlepiej wyszkolona i wyposażona armia” (na jaką Ukrainę bez pomocy jej „pragmatycznych” przyjaciół nigdy nie będzie stać). Można oczywiście liczyć i na to, że Rosja, której gospodarka stoi na glinianych nogach, znów się sama zawali i będzie takie same zesrałsia Wołodia jak zesrałsia Kola, lecz na razie jedynym rozwiązaniem jest podział kraju. Ukraina jest duża i może śmiało się obejść bez przestarzałego, deficytowego Donbasu oraz zruszczonych duraków, którym imponuje moskiewski mit i knut. Dla Rosji byłoby to zaiste pyrrusowe zwycięstwo, gdyby reszta Ukrainy w odwecie została bezzwłocznie przyjęta do Unii Europejskiej i NATO a Ukraińcy, którzy chcą być Ukraińcami, żyli jak wolni ludzie.

Kategorie: Uncategorized

6 odpowiedzi »

  1. Nienawisc do prezydenta Trumpa ma u wiekszosci ludzi charakter odruchu Pawlowa. Nie maja pojęcia o jego polityce ale instynktownie nienawidzą. Niedawno miałam twego dowód ze znajoma Szwajcarka. Nie zna się ona na polityce i nie interesuje się. Postawa wcale nie najgłupsza biorąc pod uwagę co się wyprawia na świecie. Już lepiej uprawiać własny ogródek i nie denerwować się.
    Ale ta kolezanka wyznała mi ze na sam widok Trumpa w telewizji, dostaje dreszczy i trzęsie się z nienawisci. To typowa wyuczona alergiczna reakcja. Oto jak skuteczna jest orwellowska codzienna „minuta nienawisci” w powszechnych mediach. Ludzie nienawidzą Trumpa nie mając pojęcia dlaczego. A gdy ich o to spytasz, gadają jakies bzdury o krawacie, fryzurze i złych manierach.
    Czym to się rozni od goebbelsowskiej propagandy antyzydowskiej ? Niczym.

  2. ml:
    Racja. 7 miesięcy do zmiany atmosfery and zegar tyka. Jeszcze wierzę w instynkt samozachowawczy Amerykanów.

  3. MEF, kluczem do zrozumienia tego jest samokrytyka.
    W ZSRR Lenina i Stalina bylo wymagane zeby wstac, zlozyc samokrytyke, wydac ”wspolnikow” i spokojnie pojechac do Gulagu-albo gorzej.
    Lewaki to kochaja i brakowalo im ze Trump nie usprawiedliwial sie za Ameryke , wprost przeciwnie.
    Teraz skladaja samokrytyke za” rasizm” i sa ”woke”.
    Za nic nie oddadza uczucia ze sa winni. i musza odpokutowac.
    ”Jews of Shame” pasuja jak ulal, dlatego tylu jest przeciwko Trumpowi

  4. ml:
    Szkoda czasu bo lewica nienawidzi Trumpa nie za złą politykę, ale za złe maniery na dworach washingtońskich. Tym którym śmierdziały plebejskie zwyczaje i prawdomówność Trumpa , dostali nie tylko jednego mistrza manier ale dwóch. Jako bonus dostali jeszcze kilku mistrzów manier, mianowanych przez Bidena.

    Ale nawet na dymiących gruzach byłego mocarstwa żaden szanujący się lewicowiec nie przyzna Trumpowi racji.
    Mądrość salonowa jest w Washingtonie ważniejsza od rozsądku politycznego, jak w każdym imperium które dobiegło do końca drogi. Nawiasem trzeba przyznać że Amerykanie zrobili to w piorunującym tempie, mniej niż 250 lat. Innym zajęło to 500-600 lat, a nawet więcej niż 1000 jak Bizancjum.

  5. ZB, poprzedni jaki by nie byl mial dobre pomysly, sabotowane przez medrcow EU i Demokratow-ktorzy teraz pedza w kierunku wskazanym przez Trumpa.
    Ob. Trumpa sprzeciw przeciwko Nordstream 2. Merkel sie temu oparla-a teraz nowy Kanclerz sam ten rurociag zablokowal i juz w tym roku przeznaczy dodatkowe 100 miliardow € na obrone.
    Tak jak z 2% dla NATO. Wscieklosc, sprzeciw-a teraz przescigaja sie zeby te 2% zarzadane przez Trumpa wypelnic.

  6. Jeżeli obecny prezydent jest „neptek” ( niezdarny w porównaniu z poprzednim „geniuszem”?) i mimo pomocy militarnej (nie lotnictwo z przyczyn oczywistych) i humanitarnej okazuje się niezdarą, to przypuszczam, że bałwochwalcy poprzedniego wszechmogącego maja pomysły strategiczne dla „neptka”. Henryk i jewo komanda, pomóżcie.!

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.