Uncategorized

Czy amerykańskie gwarancje umowy morskiej Izrael-Liban to miraż?

Yoram Ettinger
YORAM ETTINGER

Izrael powinien być świadomy nieodłącznych wad wszystkich gwarancji bezpieczeństwa i polegać na własnych zdolnościach bezpieczeństwa.

Porozumienie morskie Izrael-Liban, opracowane przez USA , obejmuje 4 różne gwarancje USA. Ma na celu uspokoić obie strony, zwłaszcza Izrael, mówiąc: „Stany Zjednoczone zamierzają dołożyć wszelkich starań, współpracując ze stronami, aby pomóc w ustanowieniu i utrzymaniu pozytywnej i konstruktywnej atmosfery do prowadzenia dyskusji i skutecznego rozwiązywania wszelkich różnic tak szybko, jak to możliwe”.

Czy to uspokajające zobowiązanie?

Te 4 punkty sa klasycznym przykładem czterech cech wszystkich amerykańskich gwarancji międzynarodowych, które – jak należy się spodziewać – podporządkowują realizację gwarancji interesom gwaranta USA, a nie interesom krajów gwarantowanych:

  1. Niespecyficzność
  2. Brak automatyzmu
  3. Interpretacje otwarte
  4. Drogi ewakuacyjne

Na przykład, Traktat NATO jest postrzegany jako żelazne zobowiązanie wszystkich państw członkowskich do obrony zaatakowanego kraju NATO. Jednak artykuł 5 Karty NATO podkreśla wspomniane cztery cechy:

„Strony zgadzają się, że atak zbrojny na jednego lub więcej z nich w Europie lub Ameryce Północnej będzie uważany za atak na nich wszystkich i w związku z tym zgadzają się, że jeśli taki atak zbrojny nastąpi, każda z nich […] pomoże Stronie lub Stronom tak zaatakowany, podejmując niezwłocznie, indywidualnie i w porozumieniu z innymi Stronami, takie działania, jakie uzna za konieczne, w tym użycie siły zbrojnej, w celu przywrócenia i utrzymania bezpieczeństwa obszaru północnoatlantyckiego” – czytamy. „Takie środki zostaną zakończone, gdy Rada Bezpieczeństwa podejmie środki niezbędne do przywrócenia i utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa”.

Co więcej, ziarno obecnej dewastacji Ukrainy zostało zasiane 5 grudnia 1994 r. w budapeszteńskim memorandum w sprawie gwarancji bezpieczeństwa przyznanym Ukrainie przez USA, Wielką Brytanię i ZSRR w zamian za rezygnację Ukrainy z jej arsenału nuklearnego, który był trzecim co do wielkości na świecie.

Według Memorandum Budapeszteńskiego: „Biorąc pod uwagę zobowiązanie Ukrainy do wyeliminowania wszelkiej broni jądrowej ze swojego terytorium w określonym czasie… Stany Zjednoczone Ameryki, Federacja Rosyjska oraz Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej potwierdzają swoje zobowiązanie wobec Ukrainy … do poszanowania niepodległości i suwerenności oraz istniejących granic Ukrainy”.

Memorandum Budapeszteńskie zostało ujawnione jako bezużyteczne w 2014 roku, kiedy Rosja okupowała Półwysep Krymski. Sytuację pogłębiła wojna rosyjsko-ukraińska w Donbasie w latach 2014-2022 oraz w 2022 r., kiedy Rosja ponownie najechała Ukrainę bez realizacji Memorandum.

Izrael powinien zdawać sobie sprawę z nieodłącznych wad wszystkich gwarancji bezpieczeństwa i polegać wyłącznie na własnych zdolnościach w zakresie bezpieczeństwa narodowego, a nie na mirażu gwarancji międzynarodowych czy amerykańskich.

Co więcej, konstytucyjna równowaga sił USA stanowi, że żadne międzynarodowe zobowiązanie USA nie jest wiążące, chyba że zostanie ratyfikowane większością dwóch trzecich w Senacie.

W 1999 i 2000 roku prezydent Bill Clinton podpisał Traktat o Całkowitym Zakazie Prób, który zakazuje międzynarodowych prób jądrowych, oraz Statut Rzymski, który ustanowił Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze. Jednak Clinton nie przedłożył statutu rzymskiego do ratyfikacji Senatu – zdając sobie sprawę, że było dla niego niewielkie poparcie. Ratyfikacja traktatu o zakazie prób została pokonana 48-51 w Senacie.

Nieograniczony charakter gwarancji amerykańskich i nadrzędną rolę interesów USA w fazie realizacji pokazały traktaty obronne USA zawarte z Tajwanem (1955), Wietnamem Południowym (1973) i Nową Zelandią (1951), ale wypowiedziane przez USA odpowiednio w 1979, 1975 i 1986 roku. Dokonano tego w celu realizacji interesów USA, tak jak postrzegali to ówcześni prezydenci USA.

Poleganie przez Izrael na gwarancjach USA w kontekście porozumienia morskiego z 2022 r. również ignoruje błędy z przeszłości.

W 2000 roku Clinton zobowiązał się do pomocy w nagłych wypadkach w wysokości 800 milionów dolarów na sfinansowanie wycofania się Izraela z Libanu. Nigdy go nie wygłoszono, ponieważ władzę sprawuje Kongres, a nie prezydent, i nie zgodził się na sfinansowanie wycofania, co wywołało bezprecedensową falę terroryzmu palestyńskiego.

W 1979 roku prezydent Jimmy Carter próbował umieścić w traktacie pokojowym Izrael-Egipt odniesienie do przyszłego wycofania się Izraela ze Wzgórz Golan. Izraelski zespół podzielił się z Carterem 1 września 1975 r. zapewnieniem od prezydenta Geralda Forda dla premiera Icchaka Rabina. Starał się skłonić Izrael do wycofania się z Zatoki Sueskiej do przełęczy Mitla na Synaju. Stwierdzono, że USA „nadadzą wielką wagę stanowisku Izraela, że ​​każde porozumienie pokojowe z Syrią musi opierać się na pozostaniu Izraela na Wzgórzach Golan”. Odpowiedzią Cartera było to, że nieratyfikowane zobowiązanie wykonawcze Forda nie wiązało żadnego z następców Forda w Białym Domu. To było technicznie poprawne.

W 1967 roku, w przededniu wojny sześciodniowej, Izrael podzielił się z prezydentem Lyndonem Johnsonem dobrze udokumentowanymi dowodami na plan wojny Egiptu, Syrii i Jordanii. Premier Levi Eshkol przedstawił również zapewnienie z 1957 r. od prezydenta Dwighta Eisenhowera, co było warunkiem wstępnym wycofania się Izraela z Półwyspu Synaj. Sugerowała gotowość USA do rozmieszczenia swoich wojsk w obliczu egipskich naruszeń zobowiązań podjętych wobec USA i Izraela. Johnson odpowiedział, że nieratyfikowane zobowiązanie wykonawcze Eisenhowera nie wiąże następców Eisenhowera i „nie jest warte ani grosza”. Dodał: „Jestem wysokim Teksańczykiem, ale niskim prezydentem w obliczu Kongresu, który sprzeciwia się zagranicznemu rozmieszczeniu wojskowym”.

Podsumowując, umowy o bezpieczeństwie z USA powinny wzmacniać, a nie zmniejszać postawę odstraszania Izraela i jego niezależność w działaniu. Powinni także promować postawę Izraela jako producenta bezpieczeństwa narodowego, co odstrasza regionalną przemoc; a nie konsumenta bezpieczeństwa narodowego, który postępuje odwrotnie. Powinni rozwinąć postawę Izraela jako unikalnego pomnażacza sił dla USA, czyniąc Izrael strategicznym atutem, a nie obciążeniem.

Porozumienie morskie sugeruje, że decydenci amerykańscy i izraelscy są zdeterminowani, aby uczyć się z historii poprzez powtarzanie, a nie unikanie błędów z przeszłości, podważając w ten sposób własne interesy.

Yoram Ettinger jest byłym ambasadorem i szefem Second Thought: A amerykańsko-izraelska inicjatywa.

Przetlumaczyl Sir Google Translate

Czy amerykańskie gwarancje umowy morskiej Izrael-Liban to miraż?

Kategorie: Uncategorized

1 odpowiedź »

  1. Pisze Artur F
    Wszystko się sprowadza do kija i marchewki wobec tego co nazwany Libanem . Odwieczny problem Izraela 🙂 . Ale czasami kasa czyni cuda i na Arabów działa to stymulująco pozytywnie jest szansa że odłożą broń jeśli idzie o Liban .Czasami warto stosować złe umowy żeby uzyskać dobry zysk i święty spokój ..

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.