
19 kwietnia 2023 r. prof. Barbara Engelking udzieliła wywiadu Monice Olejnik w programie „Kropka nad i”. Jego tematem były losy żydowskich cywilów w czasie powstania w getcie i później. Niestety po raz kolejny mierzymy się z instrumentalnym atakiem wymierzonym w prof. Engelking, a także badania naukowe. Poniżej prezentujemy oświadczenie członków Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN
OŚWIADCZENIE
Po raz kolejny z dużym niepokojem obserwujemy sytuację, gdy przedstawiciele rządu oraz inni funkcjonariusze publiczni wypowiadają się na temat ustaleń naukowych, będących wynikiem wieloletnich badań i analiz. Tym razem dotyczy to komentarzy dotyczących wywiadu prof. Barbary Engelking, udzielonego 19 kwietnia 2023 r. Monice Olejnik w programie „Kropka nad i”. Tematem wywiadu były losy żydowskich cywilów w czasie powstania w getcie i później, prezentowane na wystawie „Wokół nas morze ognia” w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN, której autorką koncepcji jest prof. Engelking. Wystawa pokazuje tragizm tych losów, a zarazem heroizm cichego oporu Żydówek i Żydów, którzy w kryjówkach oraz bunkrach zapisywali swoje doświadczenia; te słowa to bardzo często jedyny ślad, który po nich pozostał. W zachowanych dziennikach, relacjach, wspomnieniach można odnaleźć całe spektrum tego, z czym musieli mierzyć się Żydzi próbujący przeżyć w ukryciu w okupowanej Warszawie: są tam zarówno strach, jak i nadzieja, poczucie osamotnienia, jak i tworzenie wspierających się grup, bierność oraz sprawczość. Jest w nich także mowa o niechęci, braku pomocy, szmalcownictwie, zdradzie, śmierci z rąk Niemców – oraz pomocy, przyjaźni, ratunku udzielanym przez innych Żydów i Polaków. Właśnie o tych wszystkich aspektach żydowskich losów w czasie II wojny światowej, od lat analizowanych przez badaczki i badaczy Zagłady, mówiła w wywiadzie prof. Engelking.
Natomiast w publicznych wypowiedziach przedstawicieli władz – w tym premiera Mateusza Morawieckiego i ministra Przemysława Czarnka – prof. Engelking została zaatakowana za przedstawianie „nieuprawnionych opinii” oraz „pseudohistorycznych wypowiedzi”, które nie mają pokrycia w faktach. Dotyczyć to ma zwłaszcza kwestii skali polskiej pomocy udzielanej Żydom, jak również skali takich zjawisk, jak antysemityzm, szmalcownictwo czy delatorstwo. Fakty naukowe przedstawiane przez prof. Engelking zostały określone jako „zamazywanie prawdy”, „kłamstwo”, „antypolska narracja” oraz „obrażanie Polaków”. Profesor Engelking zarzucono też, że we wcześniejszych jej wypowiedziach pojawiały się uwagi, które miały „charakter rasistowski”. W ślad za tymi komentarzami prof. Engelking została także zaatakowana przez media prorządowe, w tym publiczne, gdzie określono ją jako „polakożercę”, a wywiad jako „szczucie na Polaków”.
Stanowczo potępiamy polityczne oraz ideologiczne próby kwestionowania ustaleń naukowych. Twierdzenie, że ratowanie Żydów było powszechną postawą Polaków, to właśnie zamazywanie prawdy przez przedstawicieli władz; opinia, a nie fakt zgodny z wiedzą historyczną, będącą wynikiem wieloletnich interdyscyplinarnych projektów badawczych (także tych prowadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej). Jest to również umniejszenie heroizmu Sprawiedliwych pomagających Żydom – zwłaszcza tych, którzy stracili za to życie z rąk Niemców. Przypominamy też, że upolitycznienie historii, a co za tym idzie, próby jej zafałszowania, dodatkowo połączone z inspirowaniem fali nienawiści, są właśnie tymi niebezpieczeństwami, przed którymi w przemówieniu wygłoszonym podczas obchodów 80. rocznicy powstania w getcie warszawskim słusznie przestrzegał Marian Turski.
Zespół Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN:
Agnieszka Haska
Marta Janczewska
Jacek Leociak
Dariusz Libionka
Justyna Majewska
Małgorzata Melchior (prof. em.)
Karolina Panz
Jakub Petelewicz
Alina Skibińska
Dagmara Swałtek-Niewińska
Andrzej Żbikowski (współpracownik)
Oświadczenie wobec ataków na prof. Barbarę Engelking
Do podpisania – petycja/protest przeciwko atakom rządu PiS na prof. Barbarę Engelking.
Kliknij TUTAJ
Kategorie: Uncategorized
Jaroslaw Kosiaty, bardzo trafnie opisujesz obecna sytuacje swiatowa z coraz agresywniej postepujacymi silami Chin, Rosji, Iranu, islamu i innych podobnych coraz bardziej niszczacymi nasz swiat demokratyczny, ktory nam zapewnil zycie w jako-takim spokoju i pokoju przez ostatnie 78 lat. Ale jak to probujesz przeciwstawic pewnym – na pierwszy rzut oka – mniej waznym sprawom gloszenia i trzymania sie prawdy i pewnych zasad moralnych, ktore w zaden sposob nie sa porownywalne, to probujesz nas wciagnac w bardzo “cienki” chwyt demagogiczny. Po polsku nazywa sie to porownaniem piernika do wiatraka. I jedna sprawa jest wazna, i druga (kazda w swojej, odpowiedniej sytuacji), ale nie sa to sprawy porownywalne a tym bardziej przeciwstawne. Czysta demagogia; jak sie to-to “kupuje” to swiadczy to tylko o niskim poziomie intelektualnym “kupujacego”. Wiec nie probuj takich tanich chwytow na tutejszym forum!!!
Postępuje islamizacja w największych państwach Europy (Francja, Niemcy, ale także Belgia, Holandia, Szwecja). Na Bliskim Wschodzie rośnie pozycja Iranu (dzięki współpracy z Rosją, Chinami i innymi państwami arabskimi). Wczoraj z ciekawego filmu dokumentalnego dowiedziałem się, że już ponad połowa młodych obywateli Francji wyznania islamskiego deklaruje wyższość prawa szariatu nad prawem Republiki. A my rozmawiamy o tym, co Zofia Nałkowska napisała w jednym ze swych opowiadań wydanych w… 1946 roku lub Czesław Miłosz w wierszu z 1943 roku. Drodzy ”ml” i ”Adamie J”: rozejrzyjcie się wokoło, mamy 2023 rok (!) i zupełnie inną sytuację geopolityczną niż 80 czy 100 lat temu. Nie mówię o ”nadskakiwaniu” ani o zapominaniu czy zakłamywaniu historii. Wyciągnijmy z niej wnioski i szukajmy tego, co nas łączy, a nie tego, co dzieli. Wzajemne ataki i oskarżenia skutecznie wykorzystają nasi wspólni wrogowie. Czy nawet tak tragiczna i smutna rocznica, jak 80-lecie wybuchu Powstania w Getcie Warszawskim, musi być okazją do wzajemnych ataków i kłótni? Czy naprawdę brakuje pozytywnych przykładów wspólnej, ponad tysiącletniej koegzystencji? W wielu polskich domach jeszcze świeże są rany po wydarzeniach na Kresach i w Galicji, gdzie Ukraińcy w okrutny sposób wymordowali w czasie rzezi wołyńskiej ponad 180 tys. Polaków (w tym wiele kobiet i dzieci). Mimo to, w chwili ataku wojsk rosyjskich na Ukrainę i bombardowań tamtejszych miast, setki tysięcy Polaków przyjęło pod swój dach i dało schronienie uciekającym z wojennej pożogi Ukraińcom. Nie zmienimy tego, co się już wydarzyło, ale mamy wpływ na to, co przed nami. Dziś dowiedziałem się o śmierci Pawła Smoleńskiego, jednego z najwybitniejszych polskich reporterów, który dążył do pojednania Polaków i Żydów, Polaków i Ukraińców, Polaków z Polakami. Źle będzie, gdy takich ludzi zupełnie zabraknie i nie będą mieli swoich następców… Miłej nocy.
O to trzeba jak w glazie wyryc w zydowskiej pamieci! Polska (i Ukraina) zawsze glosuja przeciw Izraelowi w przekletym oenzecie.
Tak to opisal laureat nagrody Nobla , Czeslaw Milosz :
… W pogodny wieczor wiosenny
Przy dzwiekach skocznej muzyki
Salwy za murem getta gluszyla skoczna melodia.
I wzlatywaly pary wysoko w pogodne niebo.
Czasem wiatr z domow plonacych przynosil czarne latawce, lapali skrawki w powietrzu jadacy na karuzeli.
Rozwiewal suknie dziewczynom ten wiatr od domow plonacych
Smialy sie tlumy wesole w czas pieknej warszawskiej niedzieli…
Jaroslaw Kosiaty; kompletnie nie dociera do mnie logika twojego rozumowania. Zydzi powinni nadskakiwac obecnym, bez watpienia antysemickim wladzom w Polsce bo nie wiadomo jak to bedzie z Izraelem w przyszlosci? Antysemici pozostana na zawsze antysemitami niezaleznie co sie robi: bo taka jest ich natura. A Izraelowi ludzie tego pokroju nie sa potrzebni, bo nawet jak chwilowo udadza przyjazn to wczesniej czy pozniej zdradza – bo taka jest ich natura. Chcesz, zebym w imie dobrych kontaktow z tym towarzystwem rzucil im na pozarcie Jana Grabowskiego i Barbare Engelking, jednych z niewielu Polakow gotowych do osobistego poswiecenia w celu mowienia prawdy o postepowaniu duzej czesci narodu polskiego wobec Zydow w czasie wojny? Wez to sobie przemysl jeszcze raz – ale tak na serio!!!
Zofia Nalkowska napisala w “Medalionach ” ktora byla obowiazkowa lektura wtedy w Liceum ,napisala jak chlopak widac z chustawki w wesolm miasteczku palace sie getto warszawskie ucieszyl sie ” Zydki sie pala”
Nalkowska nie byla Zydowka, pisala tuz po wojnie.
Tuż za naszą wschodnią granicą mamy regularną wojnę z użyciem ciężkiej broni pancernej, rakiet i samolotów. Na Bliskim Wschodzie Rosja zacieśnia współpracę wojskową z Iranem (olbrzymie transporty amunicji z Iranu do Rosji). W Izraelu praktycznie każdego dnia mamy wielotysięczne demonstracje, a także protesty w samym wojsku, grożące wybuchem wojny domowej. Dzięki pośrednictwu Chin Iran nawiązuje współpracę z Arabią Saudyjską. Po wpadce z wycofaniem wojsk z Afganistanu Stany Zjednoczone wycofują się z prowadzenia aktywnej polityki na Bliskim Wschodzie, co skrupulatnie wykorzystują Chiny (przykład powyżej). A Chiny nigdy nie były i nie będą sojusznikiem Izraela, wolą rozbić interesy z krajami arabskimi. A co mamy w Polsce? Histeryczne deklaracje, że ”w Polsce rządzą faszyści” (Grabowski), a w rocznicę Powstania w Getcie Warszawskim główny przekaz w jednej w największych stacji telewizyjnych o tym, jak Polacy cieszyli się z mordowania Żydów w getcie (”Żydki się palą” Engelking). Czy jest na sali lekarz? Jest i jest załamany. Czy naprawdę najważniejszą rzeczą przy opisanych powyżej wydarzeniach jest obecnie rozpalanie konfliktu polsko-izraelskiego? Jeśli niektórym osobom poprzez swoje działania zależało na wzroście nastrojów antysemickich w Polsce oraz antypolskich w Izraelu, to szczerze gratuluję, ponieważ świetnie i szybko im się to udało. Przypomina się II w.ś., gdzie nikt do końca (nawet w gettach) nie wierzył w relacje o mordowaniu w obozach, bo ”przecież Niemcy to taki wspaniały, kulturalny naród z piękną sztuką i muzyką”. A Niemcy, przy kompletnej obojętności Europy i świata, stworzyli perfekcyjnie funkcjonujące techniki oszukiwania i mordowania, projektując, budując i nadzorując obozy koncentracyjne z komorami gazowymi. Niektórzy i dzisiaj nie potrafią spojrzeć dalej i szerzej, nie potrafią rozróżnić, kto jest (i może być) przyjacielem, a kto – śmiertelnym wrogiem, nie widzą, gdzie są prawdziwe zagrożenia i źródła zła. Oby i tym razem nie było za późno…