
Były przestępca, restaurator i szef milicji zyskał rozgłos jako “kucharz Putina”, odpowiedzialny nie tylko za utrzymywanie pełnych brzuchów żołnierzy prezydenta Rosji, ale także za pomoc w realizacji jego globalnych ambicji militarnych i imperialnych.
W latach 80. trafił do więzienia. W latach 90. założył budkę z hot dogami. Od tego czasu człowiek znany jako “kucharz Putina” stał się kimś więcej niż tylko szefem kuchni.
Putin nazywa bunt szefa najemników “ciosem w plecy” Rosji
W tym tygodniu ten sam oligarcha i bliski powiernik prezydenta Rosji, Jewgienij Prigożyn, po raz kolejny trafił na pierwsze strony gazet, rzucając oskarżenia, że jego prywatna milicja Wagner Group została zaatakowana przez rosyjską armię na rozkaz ministra obrony Siergieja Szojgu.
Grupa Wagner rozpoczęła swoją działalność w 2014 roku podczas wojny na wschodzie Ukrainy, a wielu jej członków to byli rosyjscy wojskowi.
Prywatna firma wojskowa od dawna jest oskarżana o wysyłanie najemników do Syrii, Libii i Afryki Subsaharyjskiej, aby walczyli w imieniu interesów Kremla. W lipcu 2018 r. w zasadzce zginęło trzech dziennikarzy badających działalność Grupy Wagnera w Afryce Środkowej.
62-letni Prigożyn jest uważany za jednego z właścicieli firmy i dlatego został objęty surowymi sankcjami przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską, chociaż zaprzecza jakimkolwiek powiązaniom z firmą.
Podobnie jak Putin, Prigożyn dorastał w Petersburgu. Urodził się 1 czerwca 1961 r. jako syn Żyda. Stracił ojca, gdy miał zaledwie rok. Jego przybrany ojciec również był Żydem.
W latach 80. trafił do więzienia po tym, jak został skazany za oszustwa i kradzieże. Wraz z upadkiem Związku Radzieckiego w 1990 r. został zwolniony z więzienia po odbyciu dziewięciu lat kary. W zawirowaniach lat 90-tych Prigozhin założył dobrze prosperującą budkę z hot-dogami, a jego biznes się rozwinął.
Następnie Prigozhin zajął się działalnością restauracyjną. Otworzył wysokiej klasy restaurację w Petersburgu, odwiedzaną przez zamożnych i sławnych klientów, w tym samego Putina, który w tym czasie przeszedł z KGB do polityki. Jego firma cateringowa Concord współpracowała z Kremlem, dzięki czemu Prigożyn zyskał przydomek “szefa kuchni Putina”.
Rosyjskie media opisują go jako miliardera z ogromnym majątkiem zdobytym dzięki kontraktom rządowym. Jego firma obejmuje korporację, która zapewnia posiłki milionom rosyjskich żołnierzy, a także policjantom, pacjentom w szpitalach i dzieciom w wieku szkolnym na kwotę co najmniej trzech miliardów dolarów w ciągu ostatniej dekady.
Oprócz zarządzania najemnikami, jest on również powiązany z Internet Research Agency, firmą oskarżoną o trolling internetowy wraz z innymi firmami, które rzekomo finansował i prowadził. Prigożin i inni aktorzy zostali oskarżeni o zatrudnianie “fabryki trolli” Kremla do rozpowszechniania fałszywych wiadomości, aby pomóc Donaldowi Trumpowi w pokonaniu Hillary Clinton w wyborach prezydenckich w USA w 2016 roku.
Jego i kremlowska “fabryka trolli” stworzyła jedną z największych kampanii dezinformacyjnych, jakie kiedykolwiek zarejestrowano – 71 000 tweetów mających na celu przedstawienie rosyjskiej wersji wydarzeń związanych z zestrzeleniem lotu MH17 Malaysia Airlines. Ponadto opublikowali tysiące wiadomości wyrażających poparcie dla Brexitu.
Prigożyn próbował zaprzeczyć swoim powiązaniom z Wagner Group, ale raport Washington Post z lutego 2018 r. ujawnił jego powiązania z prywatną firmą wojskową. Zgodnie z raportem, Prigożyn był odpowiedzialny za wysłanie rosyjskich najemników na operację w pobliżu Deir ez-Zor w Syrii, gdzie wspólny obiekt wojskowy sił amerykańskich i kurdyjskich rebeliantów wspieranych przez Stany Zjednoczone został zaatakowany przez 300-500 bojowników popierających Asada. Około 100 z tych bojowników zginęło w operacji, podczas gdy żaden Amerykanin ani rebeliant nie został ranny.
Raport ujawnił rozmowę telefoniczną między Prigożynem a syryjskim ministrem, w której rosyjski oligarcha wspomniał o otrzymaniu specjalnego zezwolenia na dalsze działania. “Mam miłą niespodziankę dla Assada między 6 a 9 lutego”, powiedział Prigożin, na co syryjski minister odpowiedział: “Zapłacimy ci”.
Zgoda, o której wspomniał Prigożyn, prawdopodobnie pochodziła z Kremla i od samego Putina, na co wskazują raporty amerykańskiego wywiadu szczegółowo opisujące częste rozmowy między rosyjskim miliarderem a szefem sztabu Putina.
W służbie Putina na Ukrainie
Aktywnie uczestnicząc w konflikcie na ukraińskiej ziemi, rozgrywający się dramat w Rosji nadal eskaluje w alarmującym tempie po tym, jak Prigożyn zorganizował pełnoprawny bunt przeciwko rosyjskiemu dowództwu wojskowemu, z którym jest w konflikcie od dłuższego czasu.
W sobotę rano siły Wagnera wkroczyły głębiej na terytorium Rosji, gdy Prigożyn zagroził dotarciem do stolicy Moskwy. Jego bojownicy zajęli szereg rosyjskich instalacji wojskowych po przekroczeniu granicy z Ukrainą, gdzie wspierali rosyjską kampanię przeciwko siłom ukraińskim.
Twierdzili oni, że przejęli kontrolę nad dowództwem wojskowym i innymi obiektami w Rostowie nad Donem, stolicy obwodu rostowskiego graniczącego z Ukrainą.
Powiedział, że ma 25 000 bojowników, którzy “przywrócą sprawiedliwość”. Później tej nocy oświadczył, że jego bojownicy przekroczyli granicę z Ukrainą do Rosji i są gotowi “iść na całość”. Następnie twierdził, że jego siły zestrzeliły rosyjski helikopter wojskowy.
Kim jesteś, Jewgieniju Prigożynie? Potężny żydowski przywódca Grupy Wagnera
Kategorie: Uncategorized
Swietna obserwacja, Victor.
Jeśli jest Żydem, to tylko pokazuje, że tylko Żydzi zdolni we wszystkim 🙂
V.H.
Żadne zagrożenie. Putin mógł roznieść cały konwój stosując jeden samolot bojowy albo kilka rakiet w każdym miejscu jego wyboru, także w odległości kilometra od Kremla. Tak samo Łukaszenko, który może wykończyć najemników Progozina w każdy wymyślny sposób. Ale po co mu mordować złotonośną kurę.
Grupa Wagnera nie ma własnej ochrony powietrznej a rakiety ma tylko taktyczne, bliskiego zasięgu. Łatwy łup dla wojska z rakietami średniego zasięgu i samolotami.
Dlatego cała ta heca z niby buntem jest dla mnie niezrozumiała. Nie ma tu logiki wojskowej. Taktycznie to było samobójstwo a strategicznie można spekulować że to nie był bunt ale protest przeciw krzywdzie która mu została wyrządzona. Ale jak krzywda i kiedy, mogę tylko domyślać się.
Jeśli Prigożyn wszedł do Białorusi z 25.000 żołdaków (?!) to może być zagrożeniem dla Kijowa lub Łukaszenki raczej niż więźniem. Ale czort wie.
Autor artykulu widocznie antysemita, znalazl kozla aby wyzwolic swoje “slabosci” do Zydow i na ich wine zwalic cale zlo ostatnich wydarzen.
Jevgenij poszedł na wygnanie w Białorusi. I tak stał się dojną krową Łukaszenki. Ale sprytny Jevgenij ma na pewno kilka schowków w różnych legalnych i mniej instytucji finansowych na szerokim świecie. Problemem jest jednak dostęp do tych funduszów. W erze komunikacji elektronicznej każda operacja finansowa z Białorusi jest widzialna przez CIA i Interpol a ostatnio i przez agentów Putina. Dlatego Prigozin musi korzystać z łańcucha pośredników, część z nich widzialnych przez Łukaszenkę. Konsekwentnie, trzeba będzie opłacać się ukochanemu prezydentowi Białorusi, oj trzeba.
Bo J. Progozin nie może wytknąć nosa z Białorusi i jest praktycznie więźniem Łukaszenki.
Zydostwo Prigozina jest mniej wiecej takiego kalibru jak zydostwo Zelenskiego,z tym ze ten drugi probuje swoje wykorzystac politycznie,”zydostwo” Prigozyna jest interesujace jedynie dla antysemitow.