Uncategorized

NYT przyznaje, że problemem nie jest reforma sądownictwa w Izraelu, ale to, że robi to prawica.


DanielaGreenfield


“Demokratycznie wybrani przywódcy będą mieli więcej władzy, a niewybieralni sędziowie mniej”.

Przez wszystkie te miesiące izraelska lewica i media krzyczały, że reforma sądownictwa, która oznacza cofnięcie nieograniczonej władzy Sądu Najwyższego, jest zamachem stanu i zagrożeniem dla demokracji. Głównie media i politycy w Stanach Zjednoczonych powtórzyli te kłamstwa.


W artykule “Israel’s Political Crisis”, opublikowanym we wtorek, The New York Times zrywa z tą narracją, przyznając, że reforma sądownictwa ma sens, a jedynym problemem jest to, kto ją przeprowadzi.

“W swoich szczegółach zmiany w sądownictwie, które uchwalił izraelski parlament, brzmią jak coś, co mogliby poprzeć liberałowie w USA i zwolennicy demokracji na całym świecie” – czytamy w artykule.

“Izrael ograniczył władzę swoich sędziów Sądu Najwyższego, którzy do tej pory mogli stosować niejasny standard “racjonalności”, aby obalić politykę przyjętą przez ministrów rządu. W przyszłości demokratycznie wybrani przywódcy będą mieli większą władzę, a niewybierani sędziowie mniejszą. Koncepcyjnie polityka ta nie różni się zbytnio od zmian, które wielu Demokratów chciałoby wprowadzić w tym kraju” – kontynuuje.


To jest dokładnie to, co ja i pozostali rozsądni ludzie mówiliśmy. Standard “racjonalności” jest czekiem in blanco dla niewybranych i samodzielnie wybranych sędziów, którzy mogą rządzić zamiast demokratycznie wybranych rządów.

A Demokraci, którzy wciąż mówią o obsadzaniu Sądu Najwyższego w tym kraju, narzekają, że rząd Izraela ograniczył część nieograniczonej władzy swojego sądu.

The Times zaczyna od przyznania, że reforma sądownictwa jest uzasadniona, a następnie idzie jeszcze dalej, przyznając, że jedynym problemem jest to, że robią to konserwatyści.

“Rząd kierowany przez premiera Benjamina Netanjahu (znanego jako Bibi) jest najbardziej prawicowy w 75-letniej historii kraju, twierdzi wielu obserwatorów. Uwolniony od nadzoru sądowego, będzie miał możliwość dalszego przesuwania Izraela w kierunku stania się krajem religijnie konserwatywnym”.

To nie jest kwestia zasad czy demokracji, to kwestia prawicy i lewicy. I Times przynajmniej szczerze to przyznaje. Co gorsza, jest to kwestia niewłaściwych ludzi, którzy zdobywają władzę… demokratycznie.

“Jak powiedziała nam nasza koleżanka Isabel Kershner, która mieszka w Jerozolimie:” Podstawowy podział przebiega między bardziej liberalnymi, w dużej mierze bardziej świeckimi Izraelczykami, którzy chcą pluralistycznego kraju z tolerancyjnym i otwartym społeczeństwem, a religijnie konserwatywnymi i prawicowymi siłami, które tworzą obecny rząd Bibiego “.

Stanowią one również większość parlamentarną.

Partie lewicowe mają trudności z wyborami, chyba że działają pod fałszywą flagą partii centrowych, takich jak Yair Lapid czy Benny Gantz, które ulegają samozniszczeniu, gdy przestają kogokolwiek oszukiwać. Lewica rządzi za pośrednictwem sądów i instytucji rządowych, dlatego też jest tak “tolerancyjna”.

Problemem nie jest więc “reforma sądownictwa”, tylko demokracja. Wszystko inne jest kłamstwem.

Lewicowcy nie mogą wygrać wyborów, więc rządzą poprzez niewybieralne instytucje, takie jak sąd, które nie są odpowiedzialne przed nikim. Zwłaszcza przed ludźmi. Chronią swój system, twierdząc, że walczą o demokrację.

New York Times w końcu przyznaje to, co wiedzą wszyscy w Izraelu.

Daniel Greenfield to urodzony w Izraelu dziennikarz, który pisze dla konserwatywnych publikacji.

Kategorie: Uncategorized

10 odpowiedzi »

  1. Do Izhak Walfish:
    Po prostu chcialem jeszcze raz podkreslic panu niektore moje stwierdzenia. Ostatnio zrozumialem ze duzo Zydow ktorzy wyjechali z Izraela( to nie w stosunku do ciebie ! ) czuja ze ,by udowodnic swoja milosc i patriotyzm do Izraelu musza koniecznie identyfikowac sie ze skrajna prawica i fanatycznymi religijnymi osadnikami. Widzimy do czego doprowadzila ta niezdarna i zaklamana koalicja przez ostatnie pol roku w Izraelu. Ale to tylko poczatek naszej walki o demokracje. Czy pamietacie ze calkiem niedawno byla w Grecji faszystowska koalicja, a teraz jest demokracja.Tej skorumpowanej koalicji tez wkrotce nadejdzie koniec. To prawo ktore teraz przeprowadzila ta koalicja sila , nie liczac sie absolutnie z wiekszoscia narodu , to Pyrusowe Zwycieztwo. Jeszcze jedno takie zwycieztwo….

  2. a.k.
    Nie rozumiem dlaczego zwracasz się do
    mnie w ostatnim wpisie.
    To co w nim napisałeś nigdy nie
    kwestionowałem i absolutnie zgadzam się.

  3. Panie MEF.
    Zdaje się że już pisałem że nie mam pojęcia gdzie Pan mieszka ale muszę stwierdzić pańskie historyczne wiadomości o Izraelu
    są bardzo ograniczone lub może selektywne.
    Wspomina Pan o nie istotnej umowie
    Lapida z Libanem. Może to był błąd, może
    nie, jedno jest pewne, wspólnej presji i
    interesom USA i Francji z punktu widzenia
    Izraela jest prawie niemożliwe.
    Ale przypomnę Panu inną znacznie ważniejszy traktat: Pokój między Izraelem i
    Egiptem. W czasie negocjacji Premier
    Izraela Begin kilkakrotnie zaproponował
    kontrpartnerowi z Egiptu, Prezydentowi
    Saadatowi ponownie zająć to przeklęte miejsce dla Izraela, strefę Gaza.
    Prezydent Egiptu, stanowczo odmówił.
    I tak, na wiele lat i właściwie do dzisiaj
    zmagamy się z tym miejscem.
    Znowu nie wiem czy Begin popełnił błąd
    czy nie, z mego punktu widzenia nie, ale
    po tym jak Szaron opuścił, Gaze i Gusz Katif do dzisiaj Likud i Partie religijne
    opłakują to wydarzenie.
    W życiu, prawie każde wydarzenie, a szczególnie w polityce, ma dwie strony
    medalu i nigdy nie można wszystkich
    zadowolić.

  4. @MEF
    “Koalicja nie ma żadnego obowiązku naradzać się z opozycją aby przygotować prawo do głosowania.”
    […]
    “Z tego powodu opozycja wybrała ulicę jako arenę protestu. Bo w legalnych debatach w obecnym Knesset jest mniejszością i nie ma szansy”.

    Oczywiscie – i nikt nie mowi ze koalicja ma OBOWIAZEK, tylko tutaj chodzi o ZDROWY ROZSADEK. Skoro duza czesc spoleczenstwa (wedlug najnowszych badan – wiekszosc) nie chce takich zmian, skoro wiadomo ze uchwalenie tych ustaw obnizy militarne i ekonomiczne bezpieczenstwo Izraela, to czy warto takie ustawy przeprowadzac?
    Kto uwaza ze warto?
    Politycy ktorzy wierza ze sila Izraela to nie wojsko i ekonomia tylko modly i przestrzeganie Shabatu.
    Nataniahu, ktory wierzy ze wybor wlasciwych sedziow i prawo francuzkie pomoze mu uniknac wiezienia.
    Wyborcy ktorych Prawica przekonala ze ‘Lewica’ i Aharon Barak to zdrajcy ktorzy chca zniszczyc Izrael.
    Nawiasem mowiac – Aharon Barak przeszedl na emeryture prawie 18 lat temu, w roku 2005.
    Az do czasu gdy zaczeto sledztwo przeciwko Bibiemu – Bibi wielokrotnie chwalil izraelski Najwyzszy Sad, ale Bibi to nieslychanie zdolny polityk – przekonal duza czesc spoleczenstwa aby zapomnieli co mowil przedtem, tylko aby skupili sie Lewicy i Aharonie Baraku.
    Geniusz!

  5. Nawet obecni sojusznicy Nataniahu oskarzaja go o to ze jest notorycznym klamca i ze nie mozna mu absolutnie wierzyc. Mowil to Ben Gwir i Smotricz i inni z jego koalicji. Lapid i Ganc sa oczywiscie przeciwko tym “reformom” a przywodcy tych ogromnych demonstracji sa od nich zupelnie niezalezni. To jeszcze jedno klamstwo Bibi. Reformy ktore zmieniaja ustroj panstwa nie moga byc dyktowane przez zwykla wiekszosc w parlamencie. Takie zmiany musza byc uzgodnione na drodze debaty z wszystkimi przedstawicielami spoleczenstwa. Niestety narod wybral w ostatnich wyborach Nataniahu ktory za wszelka cene chce uniknac wiezienia i dlatego jest w tej chwili zakladnikiem skrajnych fanatycznych osadnikow i ortodoksyjnych partii . Oni chca tu utworzyc reakcyjne i religijne panstwo. Jezeli te “reformy” przejda to w krotkim czasie to doprowadzi do ogromnych nieszczesc. W dalekiej historii tacy skrajni religijni fanatycy spowodowali dwukrotne wygnanie naszego narodu z tych Ziem.

  6. do Izhaka Walfish: Te protesty nie są prowadzone przez Lapida lub Ganca.Setki tysięcy demonstrantów protestuje zmianie ustroju demokratycznego na autokratyczny.tysiące lotników, I żołnierzy specjalnych służb od lat ochotniczo służą więcej niż powinni bo był tu demokratyczny rząd.teraz wszystko idzie ku skrajnemu religijnego rządu bez niezależnego Sądu.

  7. Alex Kuperman AK— prawie całkowicie zgadzam się z pańską analizą artykułu
    Daniela Greenfelda.
    Jestem już chory od tych pseudo intelektualistów, pseudo dziennikarzy, Izraelczyków czy nawet Żydów.
    Pan Daniel Greenfeld pozwala sobie na
    oskarżanie Lapida i całej lewicy o kłamstwa,
    ignorując powszechny znany fakt że
    rekordzistą świata w tej dziedzinie jest
    bezkonkurencyjnie Bibi Nataniahu.
    Przypomnę tylko jeden znany fakt:
    Po wyborach z przed 6-7 lat Nataniahu
    podpisał umowę koalicyjną z Beni Gantz o
    rotacji na pozycji Premiera Rządu.
    Pierwszym Premierem był Nataniahu, po dwuletniej kadencji Nataniahu rozpisał nowe
    wybory i sen Gantza prysnął.
    Ale oczywiście jaki wielbiciel Nataniahu
    o tym pamięta?.
    Inna sprawa dla mnie to używanie w polityce izraelskiej pojęcia Prawica lub
    Lewica.
    Lewica w Izraelu nie istnieje.
    Jedyna naprawdę Lewicowa partia Meretz nie weszła do Kneset. Mapaj na początku
    może, ale szybko zmienili swoje poglądy na
    bardziej umiarkowane. Lapid wychowany na
    ideologii Zabotynskiego i na kolanach Begina
    zaś generał Gantz nigdy nie był w żadnej
    partii politycznej.
    A teraz zajmijmy się Prawicą.
    Partie religijne, Aguda i Szas które nie
    uznają państwo Izrael, nie są ani
    religijne ani prawicowe.
    Nie są religijne ponieważ Biblia nakazuje
    nie tyko modlić się ale tez pracować:
    „Sześć dni będziesz pracował a sobotę odpoczywał”. Ale to przecież nie dla nich.
    Nie są też prawicą.Od kiedy jakakolwiek
    prawicowa Partia nie akceptuje służbę
    wojskową?. Oni nie, oni się modlą za siebie
    i za nas i my mamy za to płacić. Świetny układ.
    Jeszcze jedna Partia religijna: potomkowie
    Mavdal. Ich ideologia to zabijać jak
    najwiecej Arabów i przy okazji Żydów, kiedy
    można lub trzeba.
    W końcu dotarłem do Likud, Partii Boga
    Nataniahu. Bibi tak zakręcił w głowie swoim zwolennikom że aż trudno uwierzyć.
    Patrzą na niego z niesamowitym uwielbieniem i bez żadnego wachania akceptują każde jego słowo.
    Już nikt w Likud nie pamięta kto to był
    Żabotynski lub Begin( syn Begina wyraził się przeciw reformie), dla nich świat zaczął się od czasu jak Bibi został Premierem.

  8. YHY i A.K
    Koalicja nie ma żadnego obowiązku naradzać się z opozycją aby przygotować prawo do głosowania. Na narady w pisaniu prawa mianowana jest komisja prawna w Knesset. Są tam przedstawiciele opozycji i to jest jedyna poprawna arena zmagań między opiniami posłów która nie jest walnym głosowaniem. Tak funkcjonuje demokracja parlamentarna. A izraelskie prawa zasadnicze są giętkie i plastyczne, bo tak ustalili posłowie którzy je napisali i głosowali. Żeby było łatwo je modyfikować zwykłą większością. Nigdzie w tych prawach nie pisze że poprawki wymagają zgody opozycji. Prawa zasadnicze nie są konstytucją ale jej szkicem.
    Są prawa obwarowane które można zmienić tylko specjalną większością, ale nie to. To nieszczęsne prawo sądownictwa można zmieniać zwykłą większością.
    Z tego powodu opozycja wybrała ulicę jako arenę protestu. Bo w legalnych debatach w obecnym Knesset jest mniejszością i nie ma szansy. Może w innym Knesset opozycja stanie się większością i zmieni to albo inne prawo nie pytając nikogo. To normalne w funkcjonującej demokracji parlamentarnej,

    Ale…
    W Izraelu przyjęte od 1977 że ważne izraelskie posunięcia na arenie międzynarodowej są dyskutowane na stałych spotkaniach przedstawicieli koalicji i opozycji. Było także przyjęte że rząd przejściowy nie podpisuje ważnych umów międzynarodowych. Te dwie zasady zostały zdeptane przez rząd przejściowy Lapida.
    Ten rząd mniejszości podpisał umowę z USA i z Francją w ramach której zgodził się przekazać izraelskie terytorium morza w ręce Libanu, bez dyskusji i bez głosowania w Knesset. Gdyby ta umowa została poddana normalnej dyskusji w Knesset, nie miałaby szansy przejść.

  9. Ten artykul podaje falszywe fakty. Prawica i Lewica sa zgodni do tego ze trzeba zrobic reformy w sadownictwie. Ale te reformy maja byc uzgodnione a nie narzucone sila przez Prawica. Przed ostatnimi wyborami Prawica i takze Lewica mowili o reformie ale prawica trzymala caly program tych zmian w tajemnicy i nawet najwyzsi przedstawiciele Likudu w Kneset nie znali szczegolow. Przed wyborami ten skrajny program byl ukryty przed wyborcami. Po wygranych wyborach minister sprawiedliwosci LEVIN nagle ujawnil jej szczegoly. To nie ewolucja lecz skrajna rewolucja, faktycznie zmiana ustroju. Dotychczas byly 3 instancje, Sad Najwyzszy, Kneset i Rzad. Po przeprowadzeniu tej rewolucji Rzad ktory ma wiekszosc, absolutnie wlada w Kneset i uzalezni zupelnie od siebie Sad Najwyzszy. Czyli to koniec demokracji i staniemy sie takim panstwem jak Wegry lub Turcja. Wiemy z historii ze mozna w sposob demokratyczny dojsc do rzadow a nastepnie zlikwidowac demokracje a w niektorych przypadkach doprowadzic nawet do dyktatury. Wlasnie to spowodowalo takie ogromne demonstracje liczace setki tysiecy. Zmiany mozna robic ale jezeli te zmiany zupelnie zmieniaja ustroj to nalezy przed tym dojsc do ugody i porozumienie z przedstawicielami calego narodu . Nie mozna tego narzucic sila. Demokracja to nie tylko wybory.Likud wielokrotnie byl u rzadow i nigdy nie bylo tu takich demonstracji. Nikt nie neguje tu wynikow wyborow , lecz sprzeciwiaja sie zmianie ustroju.

  10. Tez przeczytalem ten artykul z NYT, ale widze to zupenie inaczej. Tak, jak pisze NYT sama Ilat HaSvrirut nie przeksztalci Izrael w dyktature, tylko zwiekszy sile politykow (Prawicy i Lewicy), ale:
    ”the reaction from political progressives, moderates and even some conservatives — in Israel and elsewhere — has instead been one of extreme alarm. And that alarm stems from worries among many observers that Israel is using the mechanics of democracy to transform itself into an undemocratic country”.
    […]
    ”Freed from judicial oversight, it will have the ability to push Israel further toward becoming a religiously conservative country”.
    Czego obawiaja sie protestujacy?
    ”Israel may build many more settlements in the West Bank, including on privately owned Palestinian land, making long-term peace impossible.
    Ultra-Orthodox Jews engaged in religious study may have an easier time avoiding military service, creating a two-tier society even among Israelis.
    Netanyahu may be able to appoint corrupt officials to top posts. The clash with the Supreme Court stems partly from its decision blocking Netanyahu’s appointment of Aryeh Deri — an ally who had been convicted of accepting bribes — to be a minister.
    Netanyahu, facing his own corruption trial, may replace the attorney general now that the Supreme Court has been defanged. Netanyahu has denied wrongdoing and said he doesn’t plan to replace the attorney general.
    Thousands of Israeli military reservists may follow through on their threats to abstain from training and service because of the overhaul, undermining national security.”
    Twierdzenie ze ”Lewicowcy nie mogą wygrać wyborów, więc rządzą poprzez niewybieralne instytucje, takie jak sąd, które nie są odpowiedzialne przed nikim” to po prostu bzdura. Sedziowie uzywali Ilat HaSvirut przeciwko rzadom Prawicy jak i Lewicy – to przeciez Najwyzszy Sad uzywajac Ilat HaSvirut nie zezwolil Rabinowi zrobic Deriego mistrem, bronil relijnych przed decyzja obciecia im subsydiow, wiecej (po hebrajsku) tutaj:https://podcastaddict.com/episode/161097616

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.