Uncategorized

Prawda o pogromie w kibucu Nir Oz

Sewer Plocker

Okładka magazynu 'Jedi'ot Acharonot'

Okładka magazynu ‘Jedi’ot Acharonot’ (.)

Sąsiedzi z palestyńskiej strony granicy wiedzieli, że na ludziach z Niz Oz można polegać. Mieszkańców kibucu to nie ocaliło.

Opinie publikowane w naszym serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie muszą odzwierciedlać stanowiska redakcji

Nir Oz był chyba najbardziej lewicowym kibucem w Izraelu. Położony zaledwie kilometr od granicy ze Strefą Gazy i założony w 1955 r. przez członków pionierskiego, rolniczego ruchu Haszomer Hatzair. Można w nim było naliczyć dziesiątki kobiet i mężczyzn aktywnie zaangażowanych w organizacje pozarządowe działające przeciwko okupacji terenów palestyńskich na Zachodnim Brzegu, demonstrujące przeciwko przejawom brutalności wobec ludności arabskiej i co najważniejsze – pomagające w utrzymaniu kontaktów z Palestyńczykami w Gazie. Gdy trzeba było pilnie przewieźć chore dziecko lub ciężarną kobietę ze Strefy Gazy do szpitala w Izraelu, przeprowadzić ich przez zamkniętą granicę, działacze z Nir Oz natychmiast włączali się do pomocy. Sąsiedzi z drugiej strony granicy wiedzieli, że na ludziach z Niz Oz można polegać.

Dlaczego piszę to wszystko w czasie przeszłym? Dlatego, że kibuc Niz Oz już nie istnieje. Padł ofiarą okrutnego pogromu: 7 października w piękny słoneczny dzień na tereny kibucu wtargnęły dziesiątki uzbrojonych terrorystów z Hamasu, którzy zgodnie z uprzednio opracowanym planem szli od domu do domu i mordowali systematycznie mężczyzn i kobiety, starców i dzieci, paląc niezdobyte domy wraz z ukrywającymi się w nich mieszkańcami.

Jednostka obronna kibucu licząca mniej niż dziesięcioro ochotniczek i ochotników nie była w stanie pomimo szaleńczych aktów odwagi stawić czoła hordom terrorystów, do których przyłączyli się sąsiedzi z palestyńskich osiedli w Gazie. Razem plądrowali, mordowali i porywali na kogo tylko natrafili. W wielu wypadkach jedyną obroną była klamka od drzwi schronu trzymana godzinami przez dziadka lub przez wnuczkę.

Hamas w ataku na Nir Oz zamordował ok. 40 członków kibucu i porwał do Strefy Gazy ok. 60 z nich. Wśród porwanych byli Johewet i Oded Lifszyc, para 85-letnich rolników, ona aktywistka w lewicowych antyokupacyjnych organizacjach, on publicysta nawołujący do porozumienia z Palestyńczykami na zasadzie dwóch państw dla dwóch narodów.

Johewet została uwolniona z podziemnego kanału, w którym przetrzymywał ją Hamas. – Przeszłam piekło – powiedziała już po izraelskiej stronie granicy. Po ciężko rannym Oddedzie ślad zaginął.

Wiele ofiar jest nie do rozpoznania, a ich trupy są zmasakrowane. Tu ręce, gdzie indziej nogi.

Nir Oz nie był wyjątkiem. Wśród tysiąca cywilów zamordowanych, zgwałconych, zadźganych i spalonych Izraelczyków na południu kraju w „wolnościowym zrywie Hamasu” – jak to określiła zachodnia zaślepiona lewica – jest bardzo wysoki odsetek aktywistów pokojowych, znienawidzonych przez prawicę. To oczywiście nie zmieni postaw tejże ślepej lewicy. Nie zmieni jej postaw także znajomość Karty Hamasu, stawiającej jako główny cel kompletne oczyszczenie Palestyny od Morza Śródziemnego do rzeki Jordan z Żydów, ani znajomość jakichkolwiek faktów politycznych lub historycznych. W najlepszym wypadku mniej zaangażowani staną się symetrystami, którzy będą stawiać masowych morderców Hamasu na równi z zamordowanymi rolnikami z Nir Oz. Jak to u symetrystów pozbawionych kompasu moralnego – i jedni, i drudzy są tak samo winni.

Ale pomimo olbrzymich strat izraelski obóz pokoju nie stracił nadziei na pokój. Stracił natomiast nadzieję na współpracę z lewicą zachodnią, stracił wiarę we wspólnotę wartości. Weekendowe edycje izraelskich dzienników, szczególnie tych najbardziej progresywnych i antyrządowych, pełne są tekstów ogłaszających absolutny rozwód z tymi jakże licznymi lewicowcami niebędącymi w stanie potępić morderców z Hamasu bez „ale”, bez „kontekstu” i bez używania postsowieckich haseł o „imperializmie amerykańskim i kolonializmie syjonistycznym”. Stalinowska nagonka antysemicka ze stycznia 1953 r. i moczarowska nagonka z marca 1968 r. znów znalazły powielaczy i odbiorców. Tyle że do antysemityzmu doszła fobia antyizraelska.

Błyskawiczny przegląd wydarzeń ze świata, o których trzeba wiedzieć.

Zapisz się na autorski newsletter i przekraczaj granice bez ruszania się z domu.

Administratorem danych osobowych podanych przy zapisaniu się na newsletter jest Agora S.A. z siedzibą w Warszawie

W chwili, gdy piszę ten tekst, liczba porwanych przez Hamas sięga już 230. Kobiety, starcy, kalecy, dzieci. Proszę sobie wyobrazić taką straszliwą sytuację: niezliczona masa terrorystów z Grupy Wagnera wchodzi do Polski przez granicę z Królewca‚ bestialsko morduje 3,8 tys. niewinnych obywateli, wśród nich setki dzieci, i porywa 900, również kobiety, dzieci i rannych. Co zdaniem Polaków stanowiłoby „proporcjonalną reakcję” na taką masową, nie daj Boże, zbrodnię?

Przypuszczam, że nie byłaby ona daleka od reakcji Izraela, której celem jest likwidacja Hamasu jako terrorystyczno-militarnej organizacji. Hamas, proszę nie zapominać, to również największe nieszczęście, jakie spadło na Palestyńczyków w Strefie Gazy.

Na okładce sobotniego magazynu mojej gazety codziennej “Jedi’ot Acharonot” umieszczono w piątek fotografię trzyletniej uśmiechniętej dziewczynki z blond loczkami i następującym krótkim tekstem: „Nazywam się Aviv i jestem redaktorem tego magazynu. Zawsze za kulisami, dziś przejmuję okładkę. Figuruje na niej Jahel (3-letnia), córka mojej siostrzenicy porwana do Gazy wraz z przeszło 200 Izraelczykami. Uwolnijcie jak najszybciej i ją, i ich. I zwyciężymy”.

Załączam okładkę i podpisuję się pod słowami Aviva.

Prawda o pogromie w kibucu Nir Oz

Sewer Plocker

Kategorie: Uncategorized

8 odpowiedzi »

  1. HAMAS musi przestac istniec. Na ten temat nie ma dyskusji.
    Jezeli Europa i Ameryka sie nie ”obudzi” czeka ja to co sie stalo 7 pazdziernika w Izraelu.
    Polecam ksiazke ” THE RAGE AND THE PRIDE” ktora napisala ORIANA FALLACI w 2002

  2. M.Pelc : Tak, ale to byla gazeta dla Niemcow, tu jest blog Zydow-i nawet tutaj wciskaja sie aktywni pomocnicy Hamasu ze swoimi ” zbrodniami izraelskimi w 1956″, “palestyncy zabili JAKICHS 2ch osadnikow i w odwecie osadnicy podpalili samochody w Huwara”( to byli dwaj bracia z Aszkelonu, ale dla geszmate Id Aszkelon to tez settlement i pal samochody wiecej warte niz ” jacys” Zydzi), tu nie Iran!”, “faszysci w rzadzie maja portret mordercy na scianie..”( ten faszysta chcial bron rozdac cywilom pare tygdnii przed masakra) ,
    i z zachwytem ” lotnicy, szefowie wywiadu, wyksztalceni protestuja przeciw reformie sadownictwa ” ( niemyci i niegramotni palestyncy wygrali nad izraelskimi szefami wywiadu i lotnikami odmawiajacymi sluzby)
    Hamas liczyl i liczy na tych geszmate, to zaden “marazm”, to kleska, najwieksza kleska Zydow , przez Zydow.
    Cenzorowanie wpisow tutaj zeby bron Boze nie obrazic kogos to glupie

  3. Ara:
    To Deutsche Bundesrepublik powstała z hasłem ”nie wieder”. Izrael powstał z hasłem rezurekcji narodowej, cytuję pierwszy fragment z Deklaracji Niepodległości Państwa Izrael ( 14.05.1948):

    ” Ziemia izraelska stanowi kolebkę Narodu Żydowskiego. Tutaj ukształtowała się jego tożsamość duchowa, religijna i polityczna. Tutaj po raz pierwszy utworzył on własne państwo, stworzył wartości kulturowe o znaczeniu narodowym i ogólnoludzkim oraz dał światu wieczną Księgę Ksiąg.
    Po wypędzeniu przemocą ze swojego kraju, naród pozostał mu wierny w Rozproszeniu i nigdy nie przestał modlić się o powrót do niego, i o przywrócenie w nim swojej wolności politycznej ani nigdy nie utracił nadziei na to.
    Pobudzani przez tę historyczną i tradycyjną więź, Żydzi podejmowali w każdym kolejnym pokoleniu starania o ponowne osiedlenie się w swojej dawnej ojczyźnie. W ostatnich dekadach powrócili masowo. Pionierzy, nielegalni imigranci) i obrońcy doprowadzili do tego, że pustynie zakwitły, odrodzili język hebrajski, wybudowali wsie i miasta, stworzyli dobrze rozwijającą się społeczność, kierującą swoją gospodarką i życiem kulturalnym, miłującą pokój, ale zdolną do obrony, ofiarując dobrodziejstwa postępu wszystkim mieszkańcom kraju oraz aspirującą do niepodległego bytu narodowego.
    W roku 5657 (1897), na wezwanie duchowego ojca Państwa Żydowskiego, Theodora Herzla, zebrał się Pierwszy Kongres Syjonistyczny, który proklamował prawo Narodu Żydowskiego do odrodzenia narodowego w swoim kraju….”

    Cytuję ten fragment, bo w ostatnich latach nasza deklaracja niepodległości stała się obiektem dyskusji i w różnych cytatach, artykułach i na plakatach ten fragment jest notorycznie pomijany.

    Zwrot ”nigdy więcej” nie pojawia się w deklaracji. Deklaracja wspomina Zagładę, ale wnioskiem nie jest ”nigdy więcej”, ale jawne i pełne życie narodowe w państwie żydowskim:

    ”Katastrofa, która dotknęła ostatnio Naród Żydowski – masakra milionów Żydów w Europie – stanowiła dodatkowe wyraźne potwierdzenie konieczności pilnego rozwiązania problemu jego bezdomności przez odtworzenie na Ziemi Izraelskiej Państwa Żydowskiego, które szeroko otworzy bramy ojczyzny dla każdego Żyda i umożliwi Narodowi Żydowskiemu uzyskanie statusu pełnoprawnego członka społeczności narodów.”

  4. Ml
    Nie ma mimo wszystko powodu żeby popadać w marazm. Przypomniał mi się dowcip… : Żyd w Berlinie w latach 30-tych przed 33r. jedzie metrem czytając nazistowski Volkischer Beobachter. Znajomy Żyd pyta się go dlaczego czyta tą gazetę.

    W innych gazetach piszą jak jest nam źle, ale tylko Beobachter pisze jacy jesteśmy potężni i wpływowi…

  5. Izrael powstal z haslem ”nigdy wiecej”
    jest jedno wyjscie :HAMAS musi przestac istniec

  6. Dziwne jest nastawienie ludnosci Gazy. Naprzod morduja, a potem placza, ze sa mordowani. Powinni wiedziec, ze prawie we wszystkich krajach mordercy sa karani.

  7. Ambasador w GB wlasnie wspomnial na BBC ta masakre w Nir Oz i porwane dzieci.
    Blogowi dyskutanci poprzednio wspominali ta Ambasador Tzipi Hotovely jako przyklad ” zbrodni rzadu Netanyahu”. Zgory chcieli wykluczyc kogos mowiacego dobrze po angielsku i potrafiacego oprzec sie BBC.
    Nikt i nic nie zmieni to przeklenstwo naszego narodu.

  8. Wszystkiemu winna okupacja i Netanyahu…
    Wiara autora w pokój jako wartość absolutną przerasta wiarę dżihadysty w raj z hurysami i nawet wiarę Habadu w nadejście mesjasza.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.