Nadeslala Halina Wasilewicz
Pisze Izabela Kuhnell
Mimo ze wiadomosc nie nowa ale wystawa w wersji nieco okrojonej wędruje po Śląsku i myślę, że stale czegoś uczy. Jako współautor i uczestnik tamtych spotkań odczuwam ciągle to uniesienie, które towarzyszyło przywitaniom. Fakt, że mimo trudnych przeżyć i upływu czasu Żydzi chcą przyjeżdżać do Polski, to nasz wspólny sukces. Wystawa była dla nich wspólnym mianownikiem, który zastąpił utracony dom.

Dawni mieszkańcy Sląska i Zagłębia pochodzenia żydowskiego spotkali się z bytomianami, swoimi kolegami szkolnymi, znajomymi, a także z historykami. Dyskutowali między innymi o powodach, z jakich wyjechali z kraju. głównie w 1968 roku.
Konferencję i wystawę w Sali Gorczyckiego w budynku prz ul. W. Korfantego 34 w Bytomiu zorganizowałInstytut Pamięci Narodowej w Katowicach, Muzeum Górnośląskie w Bytomiu, Fundacja Brama Cukermana i Ghetto Fighters House Museum z Izraela.
Okazało się, że takie spotkanie jest bardzo potrzebne. Goście szczerze opowiadali o tym, jak przez całe życie towarzyszył im cień Holocaustu i strach przed tym, że się powtórzy. W swoich miastach; Bytomiu, Sosnowcu, Częstochowie, Katowicach spotykali się z prawdziwą przyjaźnią, ale także z objawami niechęci i antysemityzmu. Jednak ciepło wspominali miejscową ludność, która po doświadczeniach wojny okazywała im współczucie i zrozumienie, bardziej, jak twierdzili niektórzy rozmówcy, od repatriantów ze Wschodu. Poruszano trudne tematy, ale spokojnie, już z dystansem wielu minionych lat i z pamięcią o tym, co dobre.
W 1946 roku region ówczesnego województwa śląskiego zamieszkiwało 25 587 Zydów. Większość z osiedleńców stanowili Zydzi, którzy przbyli tutaj z ZSRR. Masowa fala wyjazdów nastąpiła po pogromie kieleckim w lipcu 1946 roku. W grudniu 1946 roku na tym obszarze mieszkało 10 284 Zydów, pod koniec 1948 roku już tylko 7566, a w połowie 1949 roku 6346. Ostatecznie ich nadzieje na trwały związek z Polską pogrzebały wydarzenia związane z marcem 1968 roku. Z Polski wyjechało wtedy 13 300 obywateli pochodzenia żydowskiego, w tym półtora tysiąca z województwa katowickiego.
Kategorie: Uncategorized