Przetlumaczyla z hebraiskiego i przyslala Olga Degani

Wolter (1694-1778 ) “Kandyd, czyli optymizm” w tłumaczeniu na hebrajski przez A. Ruveni.Wspólnota Europejska została założona około dziesięć lat temu (Maastricht 1992) według typowego poglądu kandydzkiego: jeśli ludzie się zjednoczą, wszyscy staną się dobrzy. Jeśli ludzie są dobrzy, to dlatego, że się zjednoczyli. Był to idealistyczny pogląd po drugiej wojnie światowej, według którego wszystkie idzie ku dobremu i wszystko w końcu musi wyjść na dobre. Ale wlaśnie stąd wszystko zaczęło się staczać.Teraz, gdy muzulmańscy imigranci podpalają dzielnice, komisariaty policyjne i sklepy, za każdym razem w innym miejscu, Kandydzi rozumieją, że może się mylili, że może nie wszystko koniecznie idzie ku “najlepszemu celowi”. Drżąc patrzą na Intifadę muzułmańskich imigrantów ponawiającą się co noc w Sztokholmie i w innych miastach szwedzkich. Oni już rozumieją że dzisiaj w Sztokholmie, w niegdyś spokojnym mieście, a jutro u nich. Zaczęło się w Paryżu (2005), przeszło na Londyn (2011), a teraz przeszło na Skandynawię. Muzułmańska młodzież w Europie naśladuje Mizrach ha’Tichon*. Ta fala wciąż nabrzmiewa. Jeśli to co się dzieje w północnej Afryce było przyjęte przez Europę jako “święto demokracji” to dlaczegoby nie w Szwecji, Skandynawii i we Włoszech?Europejczycy wiedzą, że to wulkan, ktory może jutro z rana wybuchnąć na każdym podwórku i to przeraża. Reakcją Kandyda jest, oczywiście, obwinić siebie samego. Dlaczego bardziej nie dbaliśmy o uchodźców? Więc uchodźcy obwiniają Europejczyków, także Europejczycy obwiniają Europejczyków i mamy zgodę, powiedział Pangloss.W poprzednim artykule (2010) pisałem że kontynent stracił swój optymizm. (art. po hebrajsku). Teraz to już kontynent zagubiony.1. Muzułmańska imigracja do Europy wyrwała się spod kontroli.
W ciągu dwóch i pół lat od nieszczęsnej “wiosny” dwa miliony i jeszcze setki tysięcy uchodźców do państw Wspólnoty Europejskiej z Bliskiego Wschodu i z północnej Afryki, a jeśli Turcji uda się wślizgnąć do wspólnoty napłynie jeszcze wiele milionów muzułmanów. 15% mieszkańców Sztokholmu, to obcy, 30% Marsylii (miasto drugiej wielkosci we Francji), 25% mieszkańców Paryża, 12% w Brytanii. Są to dane oficjalne, dane rzeczywiste są prawdopodobnie wyższe. Większość obcych to muzułmanie i cyfry lecą w górę.To tylko kwestia czasu aż obcy będą większością.
Dylemat europejski: jeśli zaaresztują tych uchodźców albo ich wypędzą, zdradzą dziedzictwo Kandyda i we własnych oczach będą wyglądać jak faszystowscy prześladowcy. Ale jeśli tego nie zrobią beda zgładzeni.
Szwecja była u nas przedstawiana jako raj a ich gospodarka jako najsłuszniejsza, ale dopiero teraz rozumiemy że w tym raju rozwija się piekło i system pomocy społecznej zawala się. Nie mam współczucia dla tego państwa, jednego z naniesympatyczniejszych państw wobec Izraela, ale czy także tutaj Izrael i “okupacja” są winne? I jakoś nikt nie wpada na pomysł dać muzułmanom kawałka “ojczyzny”, aby się uspokoili. Dlaczego tylko wobec nas ten zarzut ?
Przy okazji, ilość muzulmanów w części krajów zachodniej Europy dochodzi, a nawet już przekroczyła ilość muzułmanów w Izraelu ( w Izraelu – 13% obywateli muzułmańskich).
Sztokholm płonie, w tym tygodniu w przeciągu całego tygodnia, i to jeszcze nie koniec. Butelki zapalające, kamienie, podpalanie sklepów i wandalizm, posterunki policyjne w płomieniach, to tylko początek. Europejska policja już się boi.
2. Wspólnota Europejska, z wszystkimi jej 27-ma państwami, doszła już do swego kresu i ankiety pokazują, że większość obywateli Włoch, Francji, Grecji, Brytanii, Cyprysu, czy Hiszpanii opowiadają się za zakończeniem istnienia tego nieszczęsnego olbrzyma, który pragnął uzyskać unię polityczną poprzez połączenie gospodarczo finansowe.To nie udało się, ponieważ nic nie wiąże różnych panstw europejskich i logika gospodarcza słuszna dla państw Europy północnej nie jest słuszna dla południowych. Święte Cesarstwo Rzymskie wytrzymało tysiąclecie właśnie dlatego że nie było tam jednolitych poglądów i praw obowiązujących wszędzie (niektórzy przyjmują, że nie było tam żadnych poglądów) w porównaniu ze Wspólnotą która z trudnością wytrzymuje 20 lat.
Tysiące praw, zarządzeń i regulacji w różnych językach stworzyły z życia we Wspólnocie koszmar, w którym więdną inicjatorzy i ludzie biznesu, a już Tacyt powiedział “najwięcej praw w skorumpowanym państwie”(corruptissima republica plurimae leges). Czy Wspólnota Europejska jest dzisiejszym Związkiem Radzieckim? Tak przynajmniej twierdzi dzisiejszy minister rosyjski Dimitrij Miedwiediew.
Euro stał się pieniądzem znienawidzonym przez wielu tęskniących do zapomnianego franka (art. po angielsku)lirety (art. po angielsku) czy drachmy, ponieważ siła nabywcza Euro jest niewielka. Kto nie przeszedł na Euro wyszedł na dobre, to tylko kwestia czasu aż państwa odejdą do Euro.
W rezultacie bogate Niemcy są znienawidzone w południowej części Europy ” Niemcy zdobyły Europę bez jednego strzału, przy pomocy pieniędzy” – mówią. Słyszałem wyrażenie “IV Rzesza” która rządzi obecnie całą Europą.Tylko w Niemczech większość opowiada się za pozostaniem we Wspólnocie, w reszcie krajów jest to już mniejszość. Ciekawe, dlaczego.
Jakież to kandydzkie: zbliżając sie do swego konca, Wspólnota Europejska otrzymała nagrodę pokojową na rok 2012. Nadanie tej nagrody pokojowej stało się już rodzajem przekleństwa.
Wspólnota chciała stworzyć potęgę, ale stworzyła niemoc, chciała oszańcować Europę, ale morze legislacji spowodowało że jest bezbronna i łatwo w nią ugodzić; pragnienie pomyślności doprowadziło do cierpienia i biedy; narzędzie władzy która straciła władzę, instytucja monstrualnie biurokratyczna, już Cicero ostrzegał (De officiis) i Europa powinna była to wiedzieć: summum ius, summa injuria – zbyt wiele prawa, zbyt wiele bezprawia.
3. Europejskie państwo opiekuńcze splajtowało. W założeniu Kandyda wszyscy powinni byli się zmobilizować, i razem stworzyć potęgę gospodarczą i dobrobyt. Lecz tak się nie stało. Miliony uchodźców korzystających z systemu, ale nie dających swego wkładu, dobawili do krachu i nie ma możliwości odbudowania państwa opiekuńczego, bo nie ma na to finansów.
W rezultacie – ogromny gniew społeczeństw z powodu wysokich podatków, z jednoczesną reglamentacją i złymi usługami np. w lecznictwie i oświacie. “Będzie rewolucja, to jasne” słyszałem od szofera w Rzymie “tylko po rewolucji będzie dobrze”. Ta wspólnota zamiast być odpowiedzią na problemy stała się problemem.
4. To kwestia wewnątrz europejska, nie związana z Bliskim Wschodem. Mowa o uchodźcach mieszkających w Europie, albo tam urodzonych, oni nie przybywają z Bliskiego Wschodu, aby wykonać zamach terrorystyczny, czy spowodować zamieszki i to najbardziej przeraża Europejczyków, ten terror wewnętrzny, nad którym nie ma kontroli, jak w przypadku islamskiego okrutnego mordercy w Londynie, który w jasny dzień sciął głowę swej ofiary, żołnierza brytyjskiego.
Koncept wspólnoty europejskiej doszedł kresu i stare europejskie czarownice powracają, aby je spalić na stosie, jak zwykle. Z jednej strony wciąż wzrastające na sile organizacje faszystowskie, z drugiej strony brutalni uchodźcy islamscy. Napięcie na starym lądzie wciąż wzrasta, strach, nienawiść i gniew, stare wiedźmy które, choć zdawało się że Wspolnota je wymazała, wracają czarując.
Video: z filmu Felliniego “Pamiętam”, “Amarcord” (1973).
“wiwat wiosna ! “.
5. Do tego jeszcze są wpływy Bliskiego Wschodu: imigracja stamtąd i wpływy światopoglądowe. Młodzi muzułmanie Europejscy jadą do Syrii aby przejść szkolenia salafistyczne i wracają naładowani nienawiścią i aktywnością. Egipt przemienił się w ośrodek islamskiej krańcowosci religijnej dla europejskich aktywistów. I tak jak religia, a nie narodowość, stała się wyznacznikiem na Mizrach ha’Tichon * to samo dzieje się w Europie. Oni już nie są “Marokańczykami”, czy “Egipcjaninami”, lecz określają się poprzez religię/kulturę czyli: muzułmanie. Stąd już krótka droga do Al Ka’idy czy do Salafistów także w Europie.
https://mail-attachment.googleuserconte … 5NIU9xlnhI
Państwo salafistów, które powstało w północnej Afryce (artykul po polsku) pod nosem Europy jest już realnym zagrożeniem terroru i negatywnych wpływów i np. Francja już jest zaangażowana w działaniach wojennych przeciw temu państwu. Wspólnota Europejska odkryła, ku swemu przerażeniu, że jest potężną skrzynką rezonansową wydarzeń nad którymi straciła kontrolę.
6. “Multi-kulti”, następny termin kandydzki, splajtował i świadectwo temu daje Kanclerz Niemiec, premier Anglii i inni. Naiwne przekonania że nie istnieje religia, nacjonalizm, że wszyscy są sobie równi lub prawie równi, roztrzaskały się bo nie zdają egzaminu rzeczywistości. Wspólnota będzie zmuszona obecnie inwestować miliardy dolarów na ochronę i bezpieczeństwo (w tych domenach przewodzi właśnie Izrael), to wzmocni napięcie z rozrabiającymi muzułmanami, i tak w kółko.
Co stało się w Izraelu, dzieje się obecnie w Europie: mandatorzy brytyjscy w latach trzydziestych i czterdziestych zeszłego wieku otworzyli bramy imigracji na całą szerokość w Erec Jisrael** dla robotników muzułmańskich, aby powiększyć procent muzułmanów wobec Żydów. Ci imigranci, którzy przybyli z Egiptu, z syryjskiego Hauranu i z Libanu, których nazwano potem “Palestyńczykami”, zaczęli w końcu demonstrowac i mordować . Ten sam proces odbywa się obecnie w Europie i jeszcze usłyszycie żądania ustanowienia państwa muzułmańskiego w Europie.
7. W Europie liczba urodzeń nie wzrasta. Pesymizm jest tak głęboki w Europie, że liczba urodzeń wciąż spada(art. po hebrajsku). Rzadko widuje się dzieci we wioskach i w miastach, chyba że to są dzieci imigrantów. Przeciętna europejska to półtora dziecka wobec podwójnej liczby dzieci żydowskich na przykład w Izraelu. Jeśli nie ma narodzeń, nie ma przyszłości, nie ma kto by pracował. Problem w tym że jeśli już jest kto by mógł pracować – on pracować nie chce. Nuda, beznadziejność, melancholia i brak zainteresowania.
Dzieci to optymizm i indykacja przyszłości. Jest to kontynent bez ambicji, bez radości życia.
8. Wykorzystanie kandyzmu i gościnności europejskiej dla odróżniania się w ubraniu, języku, w jedzeniu i w zwyczajach. Część imigrantów nawet nie trudzi nauczyć się miejscowego języka europejskiego, bo przecież społeczeństwa imigrantów to już wielkie, samoistne twory i policja, czyli państwo już nie śmie wkroczyć do niektórych z peryferii. Imigranci ośmieszyli pojęcie “Europejczyka”, którego wspólnota zamierzała stworzyć .
Nawet jeszcze gorzej – to dwa przeciwstawne rozumienia świata.
Europa neguje narodowość idąc w kierunku laickości; muzułmanie negują narodowość defilując w przeciwnym kierunku, ku religii. Mowią to samo, ale mają na myśli coś dokładnie przeciwnego. Ci są za indywidualizmem; ci za kolektywnością. Dla jednych słowo “okup” należy do przeszłości; dla drugich jest przyszłością. Dla jednych slowo “świętość” jest śmieszne; inni są gotowi umrzeć za nią. Ci badają i dociekają; tamci to fataliści dla których wszystko jest święte, boskie . Ci są gotowi na śmierć, a ci nie chca umierac za nic w swiecie.
W ich sąsiedztwie mieszkał słynny derwisz. Uważany był za najsłynniejszego filozofa w Turcji. Poszli do niego po radę. Zaczął Pangloss: Panie, przyszliśmy abyś nam powiedział w jakim celu stworzono tak osobliwe stworzenie jak człowiek?
A co tobie do tego? powiedział derwisz – czy to twoja sprawa?
Ależ, wysławiany ojcze, zła jest tak wiele na ziemi, że to przerażające.
Coż za róznica, źle czy dobrze – powiedział derwisz – gdy Jego Majestat wysyła okręt do Egiptu, czy dba o wygodę szczurów na okręcie?
W takim razie co robić? spytał Pangloss.
Milczeć – odpowiedział derwisz.
Chciałem porozmawiać z Tobą na temat przyczyn i skutków – powiedział Pangloss – o najlepszym ze światów, o pochodzeniu zła i o naturze duszy.
Gdy Derwisz to usłyszał, zatrzasnął drzwi przed nimi.
9. Aż do dwóch lat temu obsesywnie zajmowano się Izraelem w Europie, zakładając, że atakując Izrael, uspokoją tygrysa islamskiego, mieszkającego u nich w domu. Najgorsi byli Skandynawowie którzy już widzieli tego tygrysa, zanim jeszcze zaatakował. Od wiosny arabskiej Europejczycy zrozumieli, że to co się u nich dzieje i w ogóle na Mizrach ha’Tichon* nie ma żadnego związku z Izraelem. Czy Europejczycy będą mili dla Izraela czy nie, w niczym to nie zmieni zuchwałości muzułmańskiej na tym kontynencie i dlatego prawie już nie interesują się “konfliktem” izraelskim. Zrozumieli. Z tej przyczyny zeszło z porządku dziennego oznaczanie towarów z Jehudy i Samarii i.t.p. To już im nie opłaca się, wręcz przeciwnie, Europa potrzebuje dziś Izraela, jego inicjatyw, nie mniej niż Izrael potrzebuje Europy. Europejczycy przecież grzeszyli wyrzucaniem tego, najbardziej ze wszystkich kreatywnego “narzędzia”, Żydów. Teraz już za późno.
10. Dla Izraelczyków mieszkających na starym kontynencie, którzy (wiem to) mnie czytają : Wyjeżdżajcie na czas . Napięcie religijno-etniczne będzie wciąż wzrastać wraz z terrorem w imię islamu, z ruiną gospodarczą i z męczarniami. Nie pomoże przeprowadzka z jednego państwa Europy do drugiego, bo do wszystkich dotrze to zjawisko. Dla Was i dla nas będzie lepiej jeśli przybędziecie, aby przeżyć życie w Izraelu, jedyne miejsce którego jesteście właścicielami. Wyjeżdżajcie teraz, bo w przyszłości ceny waszego dobytku w Europie bedą o wiele mniej warte, jednocześnie wartość dóbr w Izraelu wciąż rośnie. Tam już nie widzę przyszłości, ani gospodarczej ani politycznej, ani demograficznej.
Jednocześnie, koniec Wspólnoty bedzie renesansem Izraela, ponieważ milion Żydów tam mieszkających**** ma swe państwo. Inni**** po prostu nie mają dokąd iść.
Ten kontynent zagubił drogę, i widocznie to jego los pomimo, ze oczywiscie zaprzeczy temu. No bo Kandyd zawsze pozostanie Kandydem.
Czasami Pangloss mówił Kandydowi: Wszystkie wydarzenia na tym najlepszym ze wszystkich możliwych światów są ze sobą powiązane i przecież wszystko idzie ku dobremu.
27.5.2013
Dr Guy Bechor
tłumaczyła z hebrajskiego Olga Degani
* Mizrach ha’Tichon – Bliski i Środkowy Wschod i północna Afryka.
** Ziemia Izraela a Państwo Izraela
W okresie Mandatu Brytyjskiego nazwa “Erec Jisrael”, zapisywana jako א״י (alef-jud), zawierała się w oficjalnej hebrajskiej nazwie terytorium. Na mandatowych monetach wybijano nazwę “(פלשתינה (א״י”. Wzięło się to stąd, że część parlamentu mandatowego postulowała nazwę פלשתינה (Palestina), podczas gdy Jiszuw optował za ארץ ישראל (Erec Jisrael). Kompromis osiągnięto postanowieniem, by inicjały א”י zapisywane były w nawiasie za każdym razem, gdy pojawia się nazwa פלשתינה. Wynikiem tego w XX-wiecznej terminologii politycznej “Ziemia Izraela” oznacza zwykle tylko ten obszar, który znajdował się pod mandatem Brytyjczyków, np. tereny znajdujące się obecnie pod kontrolą Państwa Izraela, Zachodni Brzeg, Strefa Gazy, czasem także Transjordania (teraz Jordańskie Królestwo Haszymidzkie).
Termin “Ziemia Izraela” pojawia się w Deklaracji Niepodległości Izraela dla ukazania ciągłości historycznej między czasami biblijnymi a współczesnością.
Wszystkie tlumaczenia Olgi znajdziesz w dziale POLITYKA
*** Wybor artykułów o Europie i Islamie po hebrajsku i po polsku i po angielsku
**** “Milion Żydów” – mowa o obywatelach Izraela. “Inni” – mowa o Żydach w Europie.
http://fzp.net.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=9469&sid=28041aea83afe228c7000f0b129fb2c6
Kategorie: Uncategorized