
Oficjalny tekst przemówienia premiera Naftalego Bennetta na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ w Nowym Jorku, 27 września 2021 r
Przetlumaczyl Sir Google Translate.
Dziękuję Panie Prezydencie.
Szanowni delegaci,
Izrael to latarnia morska na wzburzonym morzu.
Ostoja demokracji, zróżnicowana w projektowaniu, innowacyjna z natury i chętna do wnoszenia wkładu w świat — mimo że znajduje się w najtrudniejszym sąsiedztwie na ziemi.Pobierz The Times of Israel’s Daily Editionprzez e-mail i nigdy nie przegap naszych najważniejszych artykułów
Jesteśmy starożytnym narodem, który powrócił do naszej starożytnej ojczyzny, ożywił nasz starożytny język, przywrócił naszą starożytną suwerenność.https://www.youtube.com/embed/KQ-2MjL3FD8?feature=oembed&showinfo=0&rel=0&modestbranding=1
Izrael jest cudem żydowskiego odrodzenia. Am Yisrael Chai — naród Izraela żyje, a państwo Izrael jest jego bijącym sercem.
Zbyt długo Izrael był definiowany przez wojny z naszymi sąsiadami. Ale nie o to chodzi w Izraelu. Nie o to chodzi w Izraelu.
Izraelczycy nie budzą się rano z myślą o konflikcie. Izraelczycy chcą wieść dobre życie, dbać o nasze rodziny i budować lepszy świat dla naszych dzieci.
Co oznacza, że od czasu do czasu możemy potrzebować porzucić pracę, pożegnać się z rodzinami i ruszyć na pole bitwy, by bronić naszego kraju — tak jak my z przyjaciółmi musieliśmy to zrobić sami. Nie powinni być za to osądzani.
Izraelczycy pamiętają mroczne okropności naszej przeszłości, ale są zdeterminowani, by patrzeć w przyszłość, by budować lepszą przyszłość
**
Szanowni delegaci,
Istnieją dwie plagi, które w tej chwili rzucają wyzwanie samej strukturze społeczeństwa: jedną jest koronawirus, który zabił ponad 5 milionów ludzi na całym świecie; druga również wstrząsnęła światem, jakim go znamy — to choroba polaryzacji politycznej.
Zarówno koronawirus, jak i polaryzacja mogą podważyć zaufanie publiczne do naszych instytucji, oba mogą sparaliżować narody. Jeśli pozostawi się je bez kontroli, ich skutki dla społeczeństwa mogą być druzgocące.
W Izraelu zmierzyliśmy się z obydwoma i zamiast zaakceptować je jako siłę natury, wstaliśmy, podjęliśmy działania i już widzimy horyzont.
W spolaryzowanym świecie, w którym algorytmy podsycają nasz gniew, ludzie po prawej i po lewej stronie działają w dwóch odrębnych rzeczywistościach, każda w swojej własnej bańce mediów społecznościowych, słysząc tylko głosy potwierdzające to, w co już wierzą.
Ludzie w końcu się nienawidzą. Społeczeństwa się rozrywają. Kraje wyrwane od wewnątrz, nigdzie nie idą.
W Izraelu, po czterech wyborach w ciągu dwóch lat, kiedy zbliżała się piąta, ludzie tęsknili za antidotum: Spokojem. Stabilność. Uczciwa próba politycznej normalności.
Bezwładność jest zawsze najłatwiejszym wyborem. Ale są chwile, w których przywódcy muszą przejąć ster tuż przed klifem, stawić czoła upałowi i poprowadzić kraj w bezpieczne miejsce.
Około sto dni temu wraz z moimi partnerami utworzyliśmy nowy rząd w Izraelu, najbardziej zróżnicowany rząd w naszej historii. To, co zaczęło się jako wypadek polityczny, teraz może zmienić się w cel. A tym celem jest jedność.
Dziś siedzimy razem przy jednym stole.
Rozmawiamy ze sobą z szacunkiem, postępujemy przyzwoicie i niesiemy przesłanie: może być inaczej.
W porządku jest się nie zgadzać, jest w porządku – w rzeczywistości bardzo ważne – że różni ludzie myślą inaczej, można nawet się kłócić.
Bo zdrowa debata to podstawowa zasada tradycji żydowskiej i jeden z sekretów sukcesu start-upowego narodu. Udowodniliśmy, że nawet w dobie mediów społecznościowych możemy debatować bez nienawiści.
Drugą wielką chorobą, z którą wszyscy mamy do czynienia, jest koronawirus, który ogarnia świat. Aby przezwyciężyć, będziemy musieli dokonać nowych odkryć, zdobyć nowe spostrzeżenia i dokonać nowych przełomów.
Wszystko zaczyna się od pogoni za wiedzą.
Państwo Izrael znajduje się na pierwszej linii poszukiwań tej niezbędnej wiedzy. Opracowaliśmy model, który łączy mądrość nauki z siłą tworzenia polityki.
Model izraelski ma trzy zasady przewodnie:
Po pierwsze, kraj musi pozostać otwarty.
Wszyscy zapłaciliśmy ogromną cenę, cenę ekonomiczną, cenę fizyczną i cenę emocjonalną za zatrzymanie życia w 2020 roku.
Przywrócenie wzrostu gospodarczego, powrót dzieci do szkoły, a rodziców do pracy, blokady, restrykcje, kwarantanny – nie mogą działać na dłuższą metę.
Nasz model, zamiast zamykać ludzi w pasywnym trybie snu, rekrutuje ich do wysiłku. Na przykład poprosiliśmy izraelskie rodziny o przeprowadzenie testów domowych swoich dzieci, abyśmy mogli utrzymać szkoły otwarte – i rzeczywiście szkoły pozostały otwarte.
Druga zasada: szczep się wcześnie.
Od samego początku Izraelczycy szybko się zaszczepili. Ścigamy się ze śmiertelnym wirusem i musimy starać się go wyprzedzić.
W lipcu jako pierwsi dowiedzieliśmy się, że szczepionki słabną – co spowodowało gwałtowny wzrost liczby przypadków Delta. To wtedy mój rząd zdecydował się podać trzecią dawkę szczepionki – booster – izraelskiemu społeczeństwu.
To była trudna decyzja, biorąc pod uwagę, że w tamtym czasie FDA jeszcze jej nie zatwierdziła. Stanęliśmy przed wyborem, czy wciągnąć Izrael w kolejny zestaw blokad, dalej szkodzić naszej gospodarce i społeczeństwu, czy też podwoić liczbę szczepionek.
Wybraliśmy to drugie. Byliśmy pionierami w dopalaczu.
Po dwóch miesiącach mogę powiedzieć, że to działa: przy trzeciej dawce jesteś 7 razy bardziej chroniony niż przy dwóch dawkach i 40 razy lepiej chroniony niż bez jakiejkolwiek szczepionki.
W rezultacie Izrael jest na dobrej drodze do ucieczki przed czwartą falą bez blokady, bez dalszych szkód dla naszej gospodarki. Gospodarka Izraela rośnie, a bezrobocie spada.
Cieszę się, że nasze działania zainspirowały inne kraje do naśladowania tego boostera.
Trzecia zasada: dostosuj się i poruszaj się szybko.
Stworzyliśmy ogólnokrajową grupę zadaniową, która spotyka się codziennie, by ominąć powolną biurokrację rządową, podejmować szybkie decyzje i działać od razu.
Kluczem są próby i błędy. Każdy dzień to nowy dzień, z nowymi danymi i nowymi decyzjami. Kiedy coś działa, zatrzymujemy to. Kiedy tak nie jest, porzucamy to.
Prowadzenie kraju w czasie pandemii to nie tylko zdrowie. Chodzi o staranne wyważenie wszystkich aspektów życia, na które ma wpływ korona, zwłaszcza pracy i edukacji.
Jedyną osobą, która ma dobry punkt widzenia na to wszystko, jest przywódca danego kraju. Przede wszystkim robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zapewnić ludziom narzędzia potrzebne do ochrony ich życia.
Starożytny tekst żydowski, Talmud, mówi, że „kto ratuje jedno życie, jest tak, jakby uratował cały świat” i do tego właśnie dążymy
.
Premier Naftali Bennett przemawia na 76. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych 27 września 2021 r. w siedzibie ONZ w Nowym Jorku.
**
Szanowni delegaci,
Podczas gdy Izrael stara się czynić dobro, nie możemy ani na chwilę stracić z oczu tego, co dzieje się w naszym sąsiedztwie.
Izrael jest dosłownie otoczony przez Hezbollah, milicje szyickie, Islamski Dżihad i Hamas. Na naszych granicach.
Te grupy terrorystyczne dążą do zdominowania Bliskiego Wschodu i szerzenia radykalnego islamu na całym świecie.
Co oni wszyscy mają ze sobą wspólnego?
Wszyscy chcą zniszczyć mój kraj. I wszyscy są wspierani przez Iran. Dostają fundusze z Iranu, szkolą się z Iranu, a broń z Iranu.
Wielki cel Iranu jest jasny dla każdego, kto chce otworzyć oczy: Iran stara się zdominować region – i stara się to zrobić pod parasolem nuklearnym.
Przez ostatnie trzy dekady Iran szerzył swoją rzeź i zniszczenie na całym Bliskim Wschodzie, kraj po kraju: Liban. Irak. Syria. Jemen. I Gaza.
Co łączy te wszystkie miejsca?
Wszyscy się rozpadają. Ich obywatele — głodni i cierpiący. Ich gospodarki — upada.
Podobnie jak dotyk Midasa, reżim irański ma „dotyk mułłów”. Każde miejsce, do którego Iran dotknie, zawodzi.
Jeśli myślisz, że irański terror ogranicza się do Izraela – mylisz się. Tylko w tym roku Iran uruchomił nową śmiertelną jednostkę terrorystyczną — roje zabójczych UAV uzbrojonych w śmiercionośną broń, które mogą zaatakować każde miejsce w dowolnym czasie.
Planują pokryć niebo Bliskiego Wschodu tą śmiercionośną siłą.
Iran wykorzystał już te śmiercionośne bezzałogowe statki powietrzne – zwane Shahed 136 – do ataku na Arabię Saudyjską, cele USA w Iraku i statki cywilne na morzu, zabijając Brytyjczyka i Rumuna.
Iran planuje uzbroić swoich pełnomocników w Jemenie, Iraku, Syrii i Libanie w setki, a następnie tysiące tych śmiercionośnych dronów.
Doświadczenie mówi nam, że to, co zaczyna się na Bliskim Wschodzie, na tym się nie kończy.
**
Szanowni delegaci,
W 1988 r. Iran powołał „komisję śmierci”, która nakazała masowe morderstwo 5000 działaczy politycznych.
Powieszono ich na dźwigach.
Ta „komisja śmierci” składała się z czterech osób. Jednym z nich był Ebrahim Raisi, nowy prezydent Iranu.
Raisi nadzorował również mordowanie irańskich dzieci. Jego pseudonim to „rzeźnik Teheranu”, ponieważ dokładnie to zrobił – wyrżnął swój własny lud.
Jeden ze świadków tej masakry stwierdził w jej zeznaniach, że kiedy Raisi zakończy serię morderstw, urządzi przyjęcie, zgarniając do kieszeni pieniądze tych, których właśnie skazał, a potem siada do jedzenia ciastek z kremem.
Świętował mordowanie własnych ludzi, pożerając kremówki. A teraz Raisi jest nowym prezydentem Iranu.
**
W ciągu ostatnich kilku lat Iran zrobił duży krok naprzód w badaniach i rozwoju nuklearnym, zdolnościach produkcyjnych i wzbogacaniu.
Program broni nuklearnej Iranu znajduje się w punkcie krytycznym. Wszystkie czerwone linie zostały przekroczone.
Inspekcje — ignorowane. Całe myślenie życzeniowe — udowodnione fałszywe.
Iran łamie porozumienia ochronne MAEA – i uchodzi mu to na sucho. Nękają inspektorów i sabotują ich śledztwa – i uchodzi im to na sucho.
Wzbogacają uran do poziomu 60 procent, czyli o krok mniej niż materiał odpowiedni do broni — i uchodzi im to na sucho.
Dowody, które wyraźnie potwierdzają zamiary Iranu dotyczące broni jądrowej w tajnych miejscach w Turquzabad, Teheranie i Marivanie — są ignorowane.
Program nuklearny Iranu osiągnął moment przełomowy. Podobnie nasza tolerancja.
Słowa nie powstrzymują wirówek przed wirowaniem.
Są na świecie tacy, którzy wydają się postrzegać pogoń Iranu za bronią jądrową jako nieuniknioną rzeczywistość, albo po prostu zmęczyli się słuchaniem o tym.
Izrael nie ma tego przywileju. Nie będziemy się męczyć. Nie pozwolimy Iranowi na zdobycie broni jądrowej.
Chcę wam coś powiedzieć: Iran jest znacznie słabszy, o wiele bardziej wrażliwy, niż się wydaje.
Jej gospodarka tonie, jej reżim jest zepsuty i oddzielony od młodego pokolenia, skorumpowany rząd nawet nie dostarcza wody do dużej części kraju.
Im są słabsi, tym bardziej ekstremalnie się posuwają.
Jeśli przyłożymy się do tego, jeśli poważnie myślimy o jego powstrzymaniu, jeśli użyjemy całej naszej zaradności, możemy zwyciężyć.
I to właśnie zamierzamy zrobić.
**
Ale nie wszystko jest ciemne na Bliskim Wschodzie. Obok niepokojących trendów pojawiają się też promienie światła.
Przede wszystkim zacieśniające się więzi Izraela z krajami arabskimi i muzułmańskimi.
Więzy, które rozpoczęły się 42 lata temu historycznym porozumieniem pokojowym Izraela z Egiptem, były kontynuowane 27 lat temu porozumieniem pokojowym Izraela z Jordanią, a jeszcze niedawno „porozumieniem Abrahama” – które znormalizowały nasze stosunki ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, Bahrajnem i Marokiem.
**
W dojrzałym, młodym wieku 73 lat coraz więcej narodów rozumie wartość i wyjątkowe miejsce Izraela na świecie.
Kilku przyjaciół towarzyszyło nam od momentu powstania. Stany Zjednoczone Ameryki są od dawna zaufanym przyjacielem Izraela, jak widzieliśmy, po raz kolejny — zaledwie kilka dni temu na kongresie.
Wraz z naszymi starymi przyjaciółmi zdobywamy nowych przyjaciół — na Bliskim Wschodzie i poza nią. W zeszłym tygodniu objawiło się to porażką rasistowskiej, antysemickiej konferencji w Durbanie.
Ta konferencja pierwotnie miała być przeciwko rasizmowi, ale z biegiem lat przekształciła się w konferencję rasizmu – przeciwko Izraelowi i narodowi żydowskiemu.
A świat ma tego dosyć.
Dziękuję 38 krajom (38!), które wybrały prawdę nad kłamstwa i pominęły konferencję.
A tym krajom, które wybrały udział w tej farsie, mówię: atakowanie Izraela nie czyni cię moralnie lepszym. Walka z jedyną demokracją na Bliskim Wschodzie nie sprawia, że się „budzisz”. Przyjmowanie klisz o Izraelu bez zawracania sobie głowy poznawaniem podstawowych faktów, cóż, to po prostu lenistwo.
Każde państwo członkowskie w tym budynku ma wybór. To nie jest wybór polityczny, ale moralny. To wybór między ciemnością a światłem.
Ciemność, która prześladuje więźniów politycznych, morduje niewinnych, krzywdzi kobiety i mniejszości oraz dąży do zakończenia współczesnego świata, jaki znamy.
Lub światło — które dąży do wolności, dobrobytu i możliwości.
W ciągu ostatnich 73 lat państwo Izrael – naród Izraela – osiągnęło tak wiele w obliczu tak wielu.
A jednak mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć: Przed nami najlepsze dni.
Izrael jest narodem wielkiej nadziei, narodem, który ożywił dziedzictwo Tory we współczesnym Izraelu, narodem o niezłomnym duchu.
Odrobina światła rozprasza dużo ciemności.
Latarnia morska wśród wzburzonych mórz — stoi wysoka, jest silna. A jej światło świeci jaśniej niż kiedykolwiek.
Dziękuję Ci.
Pełny tekst przemówienia Bennetta w ONZ ( angielska versja )
Kategorie: Uncategorized