
Na blogu donosi Hartman. Ależ repertuar! Trudno wiedzieć, czego nie wie. Donosi na biskupów i na szabesgojów, donosi o homoseksualistach. Ciekawe czy gdy był nastolatkiem, dobierali się do niego ci ostatni w krakowskich tramwajach. Chociaż lepiej nie pytać, skoro wszystko wie (a nawet więcej), mógłby się dobrać do motorniczych i cyklistów. „Żenujące”, doniosła blogowiczka. Czy ją samą zażenowało czy bohatera, nie poinformowała. W czym sęk, wyjaśniła nieobytym z wielką polityką: „ …pan Hartman liże niemieckie stopy”.
Uzupełniam pytaniami: „-Czy normalna zdrowa ryba może zgwałcić wieloryba?” alternatywnie: Komu donieść, Gospodi Pomiluj, że Niemcy liżą w odpowiedzi stopy pana Hartmana?
Sam czytam „Donosy”, internetowe pisemko z Warszawy. Donoszą, że a to otwarto tam kolejną stację metra, a to zmienił dzielnicę pewien teatr i poźniej, że aktorzy mogą się delektować wystawą domowej sztuki kulinarnej w innej dzielnicy, a to klęli nieklęcząc pod nowym pomnikiem Wyklętych, a to warszawianka wygrała US Open, a to zaproszono do Polski czyt. do Warszawy brytyjskiego króla z małżonką – bez imienia i tytułu by nie donieść małżonkowi. Czy rzucono klątwę na klnących, też nie podano.
Kiedyś neutralne, dzisiaj umiarkowanie kąśliwe antypisowsko. Tylko nie myślcie, że to rodzaj dodatku do „Gazety Wyborczej” bo nie jest. To nie oni napisali o reformie w smartfonach „Jaki kraj, taki Orwell”.
Ale, ale… największą kopalnią donosów jest oczywiście internet. Dyskryminuje niestety panie. Zawiadomił, że sławny szachista zasiądzie nago przy stoliku. Zniesmaczony zareagowałem, naśladując standard studentcki lat 60-tych wyżej: „Babie też należy się” . Donosząc dalej podejrzewam, że znalezli by się na blogu ochotnicy gotowi dyskutować listy Freuda. Nie zdążą, zostaną opublikowane za 95 lat. Nieprawda, może jednak zdążą, powiadomił kolejny donos. Blogowicze, trzymajcie się jak najdlużej!
Doniósł
Bronek
ps1
Niech mądrzejsi ode mnie się głowią czy Hartman bardziej jest językowym ekwilibrystą niż retorykiem. Czytając niektóre jego donosy, też uchylam kapelusza i wyrzucam śmichy chichy na śmietnik, Wysoki Sądzie.
ps2
Nazywa się Krzysztof Varga. Nie pojawia się niestety na blogu. Donosy z najwyższej półki.
Wszystkie wpisy Bronka TUTAJ
Kategorie: Uncategorized