
List z Izraela
Być Izraelczykiem:
To kłócić się ze sobą jak wariaci i walczyć potem ramię w ramię.
To podrozowac po Indiach i wskoczyc na najbliższy lot do Izraela.
To upierać się iść na ochotnika do armii, mimo że nikt tego nie żądał od ciebie.
To nałożyć cicit ( Cicit lub cyces (hebr.: צִיצִית) – element rytualnego stroju żydowskiego.), mimo że jesteś ateista.
To mieć nadzieję, mimo horroru który się dzieje.
To patrzeć z przerażeniem na filmy Hamasu i krzyczeć “Naród Izraela zyje”.
To ocalić cały kibbutz i powiedzieć, że ja.przeciez nic wyjątkowego nie zrobiłam.
To oberwać i pozostać wyprostowany z z podniesioną głową.
To zamienić swoją restauracje w koszerna aby móc wysyłać jedzenie żołnierzom.
To wrócić do jednostki, mimo że tylko co straciłeś syna…
To nie być na froncie ale pomagać jakbyś był.
To płakać nad bólem ludzi, których nawet nie znasz.
To czuć, że nigdy nie jesteś sam.
To czuć, że ziemia ci się pali pod nogami i wiedzieć, że nie masz innego miejsca na ziemi.
To wiedzieć, Ty, My, że nie ważne co a My damy radę.
Lista Z Krakowa
Do naszych izraelskich Przyjaciół
Bracia i Siostry, Przyjaciele, których przez ostatnie 35 lat gościliśmy w Krakowie, twórcy Festiwalu Kultury Żydowskiej, Żydzi z Diaspory i Izraelczycy, wśród których są także Arabowie i muzułmanie.
Kieruję do Was te słowa w dzień po moim powrocie z Jeruszalajim, gdzie zastała mnie wojna. Wybaczcie, proszę, że nie do wszystkich dzwoniłem, że nie wszystkim przekazałem słowa wsparcia, solidarności, współczucia i miłości. W tych dniach byłem razem z Wami – ciałem i myślami. Sparaliżowany – jak i Wy – uczuciem niedowierzania, lęku, współczucia i zemsty. Moje serce skamieniało. Zrozumiałem całym sobą, każdym włóknem ciała tragiczny czas, który nas zjednoczył pod błękitnym niebem Izraela – „Czas miłowania i czas nienawidzenia, czas wojny i czas pokoju”
Nie wiem, jak w czasie wojny i nienawidzenia wykrzesać z siebie iskrę miłości i wiary w pokój. Nie wiem. Próbuję. Jestem wśród Was, tam, na pustyni Negev podczas Supervova Festival, niespełna 5 kilometrów od granicy z Gazą, zjednoczony z Wami w podróży jedności i miłości, podobnie jak Wy jesteście z nami tu, w Krakowie, niespełna 5 kilometrów od granicy z Gazą, podczas naszego, wspólnego festiwalu pokoju i miłości, jestem tam z Wami przez całą noc, tak jak Wy jesteście tu z nami przez całą noc i jestem z Wami o świcie, gdy z jasnego nieba Izraela, z Gazy nadchodzi dzika, bestialska śmierć – Hamas.
Bracia i Siostry, żadne słowa nie oddadzą grozy i współczucia w moim sercu, podobnie, jak żadne modlitwy o pokój nie wskrzeszą pomordowanych. Nastał dla nas czas płaczu i czas żałoby. Czy ponownie nastanie czas śmiechu i czas tańca? Nie wiem. Moja wiara osłabła.
Wiem jedno i chcę, byście to wiedzieli. Mówię w swoim imieniu, ale wierzę, że podobnych do mnie jest w Polsce wielu. Wierzę, że do mnie dołączą:
Szema Israel – Słuchaj Izraelu: Nie nalegaj na mnie, abym cię opuścił i odszedł od ciebie; albowiem dokąd ty pójdziesz i ja pójdę, gdzie ty zamieszkasz i ja zamieszkam, twój lud będzie moim ludem, a twój Bóg, moim Bogiem. (Ks. Ruth 1;16).
Bracia i Siostry w Izraelu – z Krakowa, z serca żydowskiego Kazimierza, od wszystkich ludzi dobrej woli posyłam Wam słowa współczucia, solidarności i pokoju!
Jesteśmy z Wami. Hazak V’Ematz! Am Israel Chaj!
Janusz Makuch
Zapraszam również do przeczytania mojego tekstu ‘Nadejdzie gorszy czas“
Kategorie: Uncategorized
EWUS, PIEKNIE NAPISANE I BARDZO NAM POTRZEBNE TE SLOWA NADZIEI I OTUCHY.
TYLKO DODAM ZE W WOJSKU JEST MODLITWA TFILA LE SHLOM HAJALEI ZAHAL
May the Holy One, Blessed is He, preserve and rescue our fighting men from every trouble and distress and from every plague and illness, and may He send blessing and success in their every endeavor. May He lead our enemies under their sway and may He grant our soldiers salvation and crown them with victory.
W NADZIEI NA SZYBKIE ZWYCIĘSTWO I POWRÓT ZALOŻNIKÓW DO DOMU.
ZOSIA BRAUN. TEL AVIV
Piękna i bardzo wzruszająca jest taka przyjaźń.
Izrael jej potrzebuje .
Dziękuje z całego serca
Ewa, Napisałaś bardzo piękny i bardzo autentyczny list .
Powinnaś może zakończyć słowami, ze trudno i pięknie jest być Izraelczykiem.