Nadeslal Efraim
Prezydent Światowego Kongresu Żydów Ronald Laudner porównał antysemityzm w Europie do lat trzydziestych poprzedniego wieku. Dodał również, że „europejscy Żydzi muszą ponownie żyć w strachu” – donosi „The Independent”. Laudner wezwał również prezydenta USA Baracka Obamę, aby zwrócił uwagę na falę antysemityzmu na kontynencie.
Prezydent Światowego Kongresu Żydów zaznaczył, że niedawne ataki w Paryżu i Kopenhadze pokazały nowe, rosnące zagrożenie napędzane przez rozprzestrzeniający się w Europie radykalny islam.
– Kolejny raz, podobnie jak w latach trzydziestych zeszłego wieku, europejscy Żydzi muszą żyć w strachu – powiedział Laudner. – Stany Zjednoczone muszą stanowczo potępić radykalną islamską nienawiść do Żydów. Jeśli chcemy pokonać islamski terror i przetrwać, to USA muszą poprowadzić tę kampanię – dodał.
„The Independent” podaje również, że wtórowali mu liderzy francuskiej (Roger Cukierman) i duńskiej (Dan Asmussen) organizacji zrzeszającej Żydów żyjących w tych państwach. Asmussen zwrócił uwagę w swoim przemówieniu na lutowe ataki w Kopenhadze. Jednocześnie zaznaczył, że społeczeństwo duńskie „nie jest i nigdy nie było nastawione negatywnie wobec Żydów, a zagrożenie pochodzi ze strony zmarginalizowanych i radykalnych grup islamskich, które stanowią mniejszość wśród wszystkich muzułmanów żyjących w Danii”.
Jak donosi „The Independent” przedstawiciele Żydów z Wielkiej Brytanii nie zgodzili się z Ronaldem Laudnerem. Zauważyli, że problem, jaki mają Żydzi w czasach obecnych, został sformułowany w sposób prawidłowy, ale „ważne jest, żeby zaznaczyć, że problemy, jakich doświadczają Żydzi w niektórych europejskich państwach, bardzo różnią się od tych z poprzedniego wieku”. – W tamtych mrocznych czasach antysemityzm był propagowany przez nazistowskie władze i ich pomocników. Dzisiaj jest on kategorycznie tępiony przez wszystkie europejskie rządy – powiedział dla „The Independent” Jonathan Arkush, z brytyjskiej społeczności żydowskiej.
Od styczniowych ataków na redakcję „Charlie Hebdo” Francja wysłała tysiące policjantów do ochrony wrażliwych obszarów, w tym synagog – pisze gazeta. – Podczas gdy przyjmujemy wyrazy wsparcia ze wszystkich stron, a zwłaszcza ze Stanów Zjednoczonych, to my – Europejczycy, mamy obowiązek przewodzić walce z antysemityzmem i rasizmem każdego rodzaju, jaki pojawia się na naszym kontynencie. Dokładnie tak jak robimy to teraz – dodał Ronald Laudner.
Kategorie: Uncategorized