Dzień dobry,
z zainteresowaniem czytam wszystkie informacje i śledzę wydarzenia. Serdecznie dziękuję, za to że mogę być blisko kultury moich przodków. Mieszkam obecnie w Szczecinie, jestem kulturoznawczynią pracuję naukowo nad rożnymi projektami. Moim szczególnym szczególnym zainteresowaniem cieszy się Galicja i jej osadnictwo oraz współistnienie wielu kultur na tym obszarze szczególnie, interesuje mnie kultura moich przodków, którzy byli związani z tym regionem.
Może ktoś z Was jest również zainteresowany tymi terenami lub miał tam przodków. ( Wasser, Menta, Peachter)
Tym razem zwracam się z prośbą o pomoc przygotowujemy wystawę i mamy jedną pocztówkę, której treści nie potrafimy odczytać czy ktoś u Państwa mógłby nam pomóc.
Krótka informacja i pocztówka w załączniku:
W zbiorach Jana Ciszewskiego ze Zbąszynia znajduje się kartka pocztowa. Brak na niej znaczka pocztowego i czytelnego stempla. Treść napisana po hebrajsku nie została dotychczas odczytana. Czy ktoś może nam pomóc?
Serdecznie pozdrawiam
Beata Wasser
beata.wasser@gmail.com
( jestem szczęśliwą posiadaczką nazwiska moich przodków od 1765 roku jak dotychczas ustaliłam)
Kategorie: Uncategorized
Witam,
ja tez jestem pol-zydowka (tylko po ojcu, bo moja mama byla Rosjanka, ale prawie w wyszyscy jej krewni zawarli malzenstwa z ludzmi o pochodzeniu zydowskim!. Bylam wielokrotnie zapraszana do Szczecina i goszczona w domu Edith Stein, ktora tam czesto zyla. Dom Edith Stein, osrodek kultury, jest prowadzony juz nie przez Zydow. ale ludzi bardzo zainteresowanych zydowska kultura. Zapraszali mnie wielokrotnie robiac prezentacje mojej ksiazki o marcu 1968 pod tytulem "Ni pies, ni wydra, marzec 68 we wpomieniach warszawskiej studenktki".
Wtedy to nasza rodzina zostala wygryziona z Polski i ta ksiazka zostala pozniej wydana wielokrotnie w Polsce i w Niemczech oraz prezentowana w licznych programach telewizyjnych i radiowych w obu krajach. Wiec tam raczej ma pewno zainteresuja sie tez Pani projektami. Tyle na razie, dodam jeszcze tylko, ze ja pracowalam dla ONZ w Indonezji, Filipinach i w Szwajcarii. a takze w Polsce dla niemieckiej pomocy gospodarczej pomagajacej Polsce przy transformacji , no i bylam czesto dziennikarka i pisarka (i jestem nadal) . Napisalam tez ksiazce o marcu 1968, gdy nas wygryziono z Polski
Nie jestem pewny czy to jest po Hebrajsku, mozliwe ze to napisane JIDISH